Strona 2 z 3

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 28 lis 2017, 18:58
autor: takasobie
Ulubione zapachy - perfumy:
1. DKNY Be delicious
2. D&G Light Blue
3. CK One
4. Ck Eternity Aqua
5. Guerlain Aqua Allegoria Herba Fresca, Mandarin basilic, limon verde
6. Davidoff Cool Water
7. Giorgio Armani Acqua di Gioia
Edit: 8. Elizabeth Arden Green Tea
ogólnie wody, zielone herbaty, cytrusy, ogórki, jabłka :)

Nielubiane zapachy:
1. Thiery Mugler Angel, Alien
2. CK Euphoria (tak, wiem, jestem dziwna :P)
3. Chanel no 5
4. Kenzo Jungle
5. Dior Poison
Ogólnie anioły i demony, obcy, trucizny i euforie, orientalne :P.

Na męskich się nie znam, rzadko kiedy wącham.

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 30 lis 2017, 21:53
autor: ciasteczkowa
Nie znoszę BB Woman

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 1 gru 2017, 09:13
autor: panna_x
Lubię zapachy:
- przyprawy
-czosnek
-orientalne jedzenie
-ciasto
-wanilia
-goździki
-po deszczu
-skoszona trawa
-herbaty sypane (różne)
-lekkie orzeźwiające zapachy perfum, dezodorantów typu cytrusy, zielona herbata
-niektóre wody kolońskie u facetów
-kokos
- nad wodą, no nie wiem, jest takie specyficzne powietrze, czy to bryza?
- mydło w płynie o zapachu pomarańczy, którego używam obecnie
-kiedyś miałam takie mydło, niestety nie pamiętam nazwy, którego zapach bardzo mi się podobał, miał coś z kwiatu w nazwie, ale nie był mdlący, słodkawy, tylko właśnie bardzo fajny, pobudzający
-bez, jaśmin
-mokra ziemia wiosną

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 1 gru 2017, 09:48
autor: Viljar
Ulubione:
- las świerkowy lub sosnowy
- wiśnia
- jabłka
- cynamon
- herbata czarna
- kawa (co jest o tyle dziwne, że w smaku odbieram ją jako obrzydliwą)
- wanilia
- świeże pieczywo (generalnie zapachy piekarni)
- piernik na miodzie
- damski pot
- specyficzny zapach wyczuwalny na dworcach kolejowych - mieszanina smarów, opiłków żeliwnych i innych rzeczy używanych na kolei

Znienawidzone:
- papierosy
- specyficzny odór człowieka, który użył dezodorantu na niemyte cielsko
- męski pot
- skoszona trawa
- generalnie tzw. zapachy wsi (krótko mówiąc, zapach gnoju)

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 3 gru 2017, 12:17
autor: panna_x
te, których nie lubię:
- w szpitalu
- spaliny ( nie znoszę samochodów, kierowców, parkingów, korków, tego, że wszystko robi się ciągle pod samochodziarzy np nowe parkingi na osiedlach kosztem miejsc zielonych ; strasznie mnie wkurza, kiedy widzę, że samochód stoi, nie jedzie, a ma włączony silnik, bo kierowca 10 minut czeka na osobę, która ma podwieźć i smrodzi, mam ochotę rozwalić mu ten pojazd)
- wszystkie sztuczne, chemiczne np farby, oleje, w trakcie remontu
- perfumerie, jest tam tego za dużo, za bardzo intensywnie, i wystarczy, że przechodzę obok perfumerii np w galerii handlowej, a już mnie to mdli
- jak do autobusu wsiądzie bezdomny
- psujące się jedzenie

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 5 gru 2017, 11:56
autor: VenusDoom
...

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 10 gru 2017, 01:05
autor: Nightmarine
Ulubione:
mój kot
słodycze
kawa
cynamon, korzenne przyprawy
herbata earl grey

Nielubiane:
mięso, w szczególności gotowane i surowe
pot niektórych osób
skoszona trawa
niemowlęta
lukrecja

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 19 gru 2017, 21:54
autor: neko.
ulubione:
morze

znienawidzone:
śmieci

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 12 sty 2018, 19:41
autor: Nuśka
Lubiane:
mięta, ale roślinka nie sztucznie wytworzony zapach jak w paście czy gumie
kwiaty głogu i akacji
konwalie
żywica, las sosnowy
stare księgarnie, stare drewniane zużyte schody + stare książki <3 zapach dzieciństwa
worki na śmieci, nie wiem czemu w ogóle one pachną
chlor
piwo, a właściwie ludzie którzy wypili, woń jest wtedy mocniejsza
siano
powietrze po burzy
zapalona siarka, ale tylko w ilości takiej jak na zapałce

Nielubiane:
wczoraj miałam okazje rozbić zbuka, nie polecam
dym z papierosa
powietrze zimą
nadmiar słodkich zapachów
surowe mięso rzucone na patelnie, ble, a potem mniam :D
zapach gabinetu dentystycznego jest mi w sumie obojętny, ale wywołuje u mnie fizyczne objawy przeszywania prądem i bólu zębów.
reszty wolę nie pamiętać :)

Słyszałam, że niemowlęta pachną nieziemsko, że to zapach życia. Tak mówią koleżanki.

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 13 sty 2018, 00:30
autor: BlueStar
Za dużo jest zapachów, które lubię :) wspomnę te od których uciekam:
-menele
-starzy ludzie(nie mam nic do starszych ludzi ale niektórzy z nich wydzielają jakiś duszący zapach, tak samo ich mieszkania)
-zepsute mięso
-zapach rąk po wytarciu ich papierowym ręcznikiem ( w niektórych centrach handlowych zamiast suszarki są ręczniki papierowe i zawsze jak potem powącham to mi to śmierdzi, więc już nie wycieram rąk i wychodzę z mokrymi)

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 13 sty 2018, 10:23
autor: Viljar
Starzy ludzie często nie mają siły i/lub ochoty, żeby regularnie sprzątać; w przypadku niektórych dotyczy to również higieny osobistej. Poza tym bywa, że mają skłonność do chomikowania masy różnych pamiątek i bibelotów, które nieodkurzane (patrz wyżej) zaczynają wydzielać nieprzyjemną woń. Na przykład u mojej babci w mieszkaniu cały czas czuję zapach jakby przegniłych warzyw.

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 13 sty 2018, 14:56
autor: BlueStar
Viljar pisze: 13 sty 2018, 10:23 Starzy ludzie często nie mają siły i/lub ochoty, żeby regularnie sprzątać; w przypadku niektórych dotyczy to również higieny osobistej. Poza tym bywa, że mają skłonność do chomikowania masy różnych pamiątek i bibelotów, które nieodkurzane (patrz wyżej) zaczynają wydzielać nieprzyjemną woń. Na przykład u mojej babci w mieszkaniu cały czas czuję zapach jakby przegniłych warzyw.
Jak się do Warszawy wprowadziłam do wynajmowanego mieszkania, to gdy tylko otworzyłam drzwi uderzył mnie ten ,,stary'' zapach. Oczywiście meble PRL, wzorzyste dywany i trochę bibelotów właścicielki. Mieszkanie jest po jej teściowej. Mieszkam tu ponad 2 lata, a zapachu całkowicie nie da się pozbyć. Trzeba wyrzucić jego zawartość bo ten zapach wżarł się w drewno.

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 30 sty 2018, 23:58
autor: liv
Po pierwsze bardzo ciekawy temat, to jest fajna rzecz, nad którą można się zastanowić, żeby bardziej poznać siebie :)

Po drugie lubię zapachy:
- cytrusów lub cytrusowych perfum - faworyt: kolega cytryniasty
- papierosów (nie wiem, czy wszystkie, ale na pewno jest jedna marka, która bardzo dobrze mi się kojarzy)
- benzyny (z tego co wiem są zarówno miłośnicy jak i ci, których ten zapach odrzuca)
- nowych rzeczy (nowy samochód, nowe pudełko, książka itp.)
- zapach gór, zapach gleby i roślin po deszczu :kocha: w ogóle deszcz jest super :D
- zapach ziemniaczków z koperkiem :kocha:
- zapach mrozu - nie wiem do końca czy mróz ma zapach, ale powietrze po prostu jest wtedy inne niż normalnie i to jest super!

Po trzecie nie lubię zapachów:
- hmm kupki (to wiadomo), ostatnio mam nawet odruchy wymiotne na zapach sików
- pieczarek, brokuł, papryki, gotującego się nagietka czy tym podobnych roślin (Mama czasem robi z nich jakieś nalewki czy coś takiego)
- zwierząt, szczególnie tych w zoo albo gospodarczych, które mam okazję rzadko poczuć, jak są przewożone w przyczepach
- antybiotyków
- kawy (nie lubię ani zapachu ani smaku)
- starych ludzi czy ubrań (z góry przepraszam, nie chcę nikogo urazić)

No i tyle mi na razie przychodzi do głowy ;)

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 31 sty 2018, 17:35
autor: Bonnemort
Viljar pisze: 13 sty 2018, 10:23 Starzy ludzie często nie mają siły i/lub ochoty, żeby regularnie sprzątać; w przypadku niektórych dotyczy to również higieny osobistej. Poza tym bywa, że mają skłonność do chomikowania masy różnych pamiątek i bibelotów, które nieodkurzane (patrz wyżej) zaczynają wydzielać nieprzyjemną woń. Na przykład u mojej babci w mieszkaniu cały czas czuję zapach jakby przegniłych warzyw.
Hehe też mam taką tendencje do gromadzenia różnych przedmiotów.
Nie lubię zapachu :
Mięsa
Krwi menstruacyjnej
Cebuli

Lubię :
Cytrusów

Re: Zapachy: ulubione i znienawidzone

: 1 lip 2018, 18:38
autor: króliczka
ULUBIONE
- mydło Bambi,
- płyn do naczyń o zapachu trawy cytrynowej i/lub granatu,
- powietrze w mroźny acz słoneczny dzień zaraz po otwarciu okna,
- szampon dla dzieci Bambino,
- proszek do prania firanek Vanish,
- dezodorant w kulce Nivea o zapachu bawełny,
- ubrania podczas/po prasowaniu,
- wilgotny mech wyrwany ze zmarzniętej gleby przedwiośniem,
- suszone zioła (rumianek, melisa, mięta),
- opakowania po nowo zakupionych lekach,
- pomieszczenie zaraz po wymalowaniu ściany oraz wyszorowaniu wszystkich kątów,
- zielona herbata.


ZNIENAWIDZONE
- większość męskich perfum,
- fermy kurze/miejsca nieopodal ferm kurzych,
- kiełbasa,
- ostre, pikantne potrawy z mięsem,
- piwo,
- chipsy cebulowe oraz serowe,
- czosnek,
- ludzkie odchody, i ogólnie - odchody.