Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem, jaką rzecz na szybko, zabrał(a)byś ze sobą?
- Aenyeweddien
- pASibrzuch
- Posty: 264
- Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zadaj pytanie osobie poniżej :P
Klasyka porannego wychodzenia do pracy: komórka, dokumenty z kartą płatniczą i klucze od domu (te ostatnie pewnie mocno niepotrzebne ). Z takim zestawem mogę wyjść z domu i pójść dokądkolwiek na jakkolwiek długo będzie trzeba. Nie ważne czy to kataklizm czy się znów po mieście i znajomych włóczyć będę
A Ty co byś ze sobą zabrał/a jakby trzeba było się nagle zwijać z domu?:>
A Ty co byś ze sobą zabrał/a jakby trzeba było się nagle zwijać z domu?:>
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec
Re: Zadaj pytanie osobie poniżej :P
Wersje są 2:
1) niczego nie biorę, bo nie ruszam się z chałupy - ciężko mi się rozstawać z czymkolwiek, zwłaszcza że jestem osobą niezdecydowaną
2) ciuchy, buty, kosmetyki, coś słodkiego
Ciekawią mnie odpowiedzi, więc ponawiam pytanie
Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem, jaką rzecz na szybko, zabrał(a)byś ze sobą?
1) niczego nie biorę, bo nie ruszam się z chałupy - ciężko mi się rozstawać z czymkolwiek, zwłaszcza że jestem osobą niezdecydowaną
2) ciuchy, buty, kosmetyki, coś słodkiego
Ciekawią mnie odpowiedzi, więc ponawiam pytanie
Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem, jaką rzecz na szybko, zabrał(a)byś ze sobą?
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
U mnie też dwie wersje:
1. Jeśli ucieczka przed żywiołem (powódź, ogień), to biorę kota, komórkę i kilka saszetek.
2. Jeśli przed wolniejszym kataklizmem, to kasę, dokumenty, odzież na zmianę, żarcie na 3 dni i kieruję się południe, jak rząd po wybuchu II wojny.
1. Jeśli ucieczka przed żywiołem (powódź, ogień), to biorę kota, komórkę i kilka saszetek.
2. Jeśli przed wolniejszym kataklizmem, to kasę, dokumenty, odzież na zmianę, żarcie na 3 dni i kieruję się południe, jak rząd po wybuchu II wojny.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Pieczątkę,
To taki odruch
Choć po kataklizmie mogłaby być niepotrzebna.
To taki odruch
Choć po kataklizmie mogłaby być niepotrzebna.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Koty pod pachę i spieprzam
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Komputer i dobry humor.
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Pies, dokumenty, woda, książka, komputer
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Domowników i klucze.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Gdyby trzeba było nagle uciekać np. przed kataklizmem...
Ja bym złapała psa pod pachę i dyla, akurat taki kompaktowy jest, że szybko zeń czmychnę, gdyby był mastiffem angielskim to byłby problem.