Strona 3 z 3
Re: Niezdrowe słabości
: 14 wrz 2017, 21:06
autor: MadMargaret
Mam ich, aż za dużo
- Śpię. To nie jest takie 8, albo 12 godzin, potrafię przespać całą dobę.
- Piję, powoli już nałogowo. W tym miesiącu może miałam ze trzy czyste dni.
- Nadużywam laptopa. Potrafię przesiedzieć przy nim cały dzień.
- Palę, a raczej popalam, tu jeszcze nie jest tak źle ; D
- Jestem lekkim lekomanem
- Prawie zawsze słucham muzyki z głośnością ustawioną na full
- Nie mam nigdy siły zmyć makijażu, potrafiłam trzymać takowy przez kilka dni na twarzy.
- Lubię buty na dużych koturnach, moje nogi/stopy niekoniecznie.
- Lubię zamykać się w domu na kilka dni
- Czytam prawie zawsze w złym świetle
- Większość moich posiłków to same słodycze ; D
Noo, to chyba tyle. W sumie ciekawie zrobić sobie taką listę.
Człowiek od razu wie na czym stoi.
Re: Niezdrowe słabości
: 25 lis 2017, 23:02
autor: takasobie
Kolejnośc losowa:
1. Suplementy diety - multiwitaminy i preparaty na wlosy zażywane łącznie przez caly rok bez przerwy, zmieniam tylko producentów ("dilerów"
) co 3 miesiące.
2. Pączki. Pracuję obok pączkarni i codziennie wracając do domu muszę walczyć z pokusą. Czasami jestem silna i się nie daję.
3. Lenistwo. Jestem leniwa w każdej dziedzinie życia.
4. Garbienie się. Nie umiem utrzymać prostej sylwetki i się garbię.
5. Internet. Bez internetu czuję się jak bez ręki.
Re: Niezdrowe słabości
: 26 lis 2017, 09:05
autor: Libra
MadMargaret pisze: ↑14 wrz 2017, 21:06
- Piję, powoli już nałogowo. W tym miesiącu może miałam ze trzy czyste dni.
u mnie też tak było - generalnie, w ciągu tego roku wypiłam więcej niż wcześniej przez całe życie.
W domu rodzinnym piło się okazyjnie, a tu podłapałam od partnera , że wieczorem piwko dla relaksu, wino czy też drina trza walnąć - nie upijałam się, ale fakt: okazało się, że piję codziennie. Gdy się trafił dzień bez, zaczynało mi być jakoś tak łyso wieczorem.
Odkąd zaczęłam coś tam trenować, jakoś magicznie mi się alkoholu nie chce- w tym miesiącu wskoczyły mi tylko 2 lampki wina na imieninach i piwo do pizzy wczoraj, w porównaniu do tego co wychlałam w październiku( a szczególnie 31ego), toż to detoks!
- Nie mam nigdy siły zmyć makijażu, potrafiłam trzymać takowy przez kilka dni na twarzy.
tego nie podzielam... jaka bym po kilku głębszych nie była, do wanny może nie dam rady wejść, ale demakijaż ZAWSZE. Wystarczy, żebym tusz słabo zmyła a już mam potem problem z otworzeniem oka.
Czy pisałam, że uwielbiam smazony ser? Pewnie tak... Uwielbiam dalej... A cholesterol skacze z radości.
Re: Niezdrowe słabości
: 26 lis 2017, 11:52
autor: krychu_m
Ja ostatni raz alkohol w ustach miałem 1 maja 2011 roku i wiecie co? Później bawiłem się na sylwestrach, byłem na 18-tce, co roku jestem na zlocie, gdzie wszyscy grzeją, oprócz mnie hehehe. Stwierdziłem że po odstawieniu alkoholu o dziwo życie jest nawet piękniejsze. Można docenić te przyjemności, których się wcześniej nie doceniało. Przykładowo ja zacząłem chodzić na naprawdę długie spacery z moim psem, takie nawet po 30 kilometrów, możecie mi wierzyć lub nie, ale wspaniała sprawa. Kiedy widziałem starszych dziadków, których jedyną rozrywką na stare lata jest nawalenie się w knajpie, stwierdziłem, że ze mną tak nie będzie hehehe. Dodam że papierocha miałem ostatni raz w gębie 31 grudnia 2014 roku ma 10 minut przed północą
. Całe szczęście że nie czuje już tego kapcia w gębie a i kondycha znacznie lepsza. Jestem typowym przykładem, że postanowienie noworoczne może się udać
Pozdrawiam wszystkich rzucających to świństwo i życzę im powodzenia. a tych co nie rzucają, gorąco do tego namawiam. To banał, ale prawdziwy, wszystko mamy w głowie i jeśli tam nie będziemy chcieli rzucić to żadne literki A nam nie pomogą.
Re: Niezdrowe słabości
: 26 lis 2017, 19:35
autor: Anusia Borzobohata
Moje słabości są dość banalne ale wbrew pozorom myślę że mają ogromny wpływ na psychikę:
1. Jak jestem sama w domu (czyli zawsze
) to nie przekładam jedzenia na talerz (bo po co tyle zmywać) tylko jem z gara/patelni/wprost z opakowania.
2. W weekendy często nie zdejmuję piżamy (bo po co, a nuż zachce mi się zdrzemnąć w ciągu dnia).
3. Zdecydowanie za długo siedzę na forach (nie tylko na tym).
4. Odwrotnie niż wiele osób wypowiadających się tutaj cierpię na ortoreksję - nie mogę jeść niczego, czego nie uważałabym za zdrowe - w przeciwnym wypadku mam wyrzuty sumienia.
5. Chyba za często myję zęby.
Re: Niezdrowe słabości
: 22 gru 2017, 06:42
autor: Heremis87
Anusia Borzobohata pisze: ↑26 lis 2017, 19:35
Moje słabości są dość banalne ale wbrew pozorom myślę że mają ogromny wpływ na psychikę:
1. Jak jestem sama w domu (czyli zawsze
) to nie przekładam jedzenia na talerz (bo po co tyle zmywać) tylko jem z gara/patelni/wprost z opakowania.
Identycznie u mnie, mniej mycia garów
4. Odwrotnie niż wiele osób wypowiadających się tutaj cierpię na ortoreksję - nie mogę jeść niczego, czego nie uważałabym za zdrowe - w przeciwnym wypadku mam wyrzuty sumienia.
Mam tak samo, chyba obsesja...
5. Chyba za często myję zęby.
U mnie tak z rękami, w efekcie suche jak wiór.
Pozdrawiam
Re: Niezdrowe słabości
: 2 lut 2018, 13:28
autor: liv
niezdrowe słabości moje to oczywiście słodycze, słone i smażone jedzenie
Re: Niezdrowe słabości
: 10 lut 2018, 21:10
autor: BlueStar
Mycie głowy rano-często jeszcze z wilgotnymi włosami wychodzę( nawet w zimie)
Odkładanie na potem- kiedyś w czerwcu jednego dnia miałam 5 egzaminów i wszystkie zdałam, ale ten stres....Chyba lubię uczyć się pod presją
Kawa- jak tylko 3 wypiję to jest super. Kawa na mnie nie działa i nie czuję aby mnie w jakikolwiek sposób pobudzała, więc nie znam umiaru.
Internet-taka oczywistość
chodzenie do lekarza-wizyta tylko w ostateczności
Re: Niezdrowe słabości
: 24 lut 2018, 13:34
autor: Envy90
Ja kiedyś uwielbiałem:
- siedziec do rana przy kompie
- jeść mega duzo slodyczy, szczegolnie czipsów
- pić tylko cole
- wstawać po południu
Dzisiaj już żadnej z tych rzeczy nie robię..