Jako osoba "niezlotowa" czuję się wyjęta spod prawa.tom pisze:Jeśli ktoś napisze jeszcze jakiś mail, ma oficjalne manto na jakimś zlocie!
![:]](./images/smilies/icon_wkurwik.gif){kind=icon}
I w poczuciu że karząca ręka sprawiedliwości mnie nie dosięgnie piszę tego.. e - maila? 
A od kiedy to facetów (aseksualnych do tego) na recepty przepisuje się? I dlaczego "chłopaka" - czyżby Dimgraf był gejem...?tom pisze:Znajdźcie sobie jakiegoś chłopa, gamońki. Chocby aseksualnego.
Mój znajomy, który lubi rzucać uwagami, że kobieta niezaspokojona seksualnie, to kobieta zła, często rzuca też tego rodzaju poradami, ale wśród aseksualnych, przyznaję, słyszę to po raz pierwszy xD. Tak czy inaczej idea warta rozważenia, także dla ciebie, jako wypowiadającego się tutaj, gamońkuZnajdźcie sobie jakiegoś chłopa, gamońki. Chocby aseksualnego.
.Zwłaszcza, że ileś postów temu pan wypowiedział się. A pomysł hm... "ciekawy", ale gdzieś już chyba podobne słowa padły - oj, nieładnie na kimś się wzorować, jeszcze o plagiat oskarży.Silencio pisze:Mój znajomy, który lubi rzucać uwagami, że kobieta niezaspokojona seksualnie, to kobieta zła, często rzuca też tego rodzaju poradami, ale wśród aseksualnych, przyznaję, słyszę to po raz pierwszy xD. Tak czy inaczej idea warta rozważenia, także dla ciebie, jako wypowiadającego się tutaj, gamońkuZnajdźcie sobie jakiegoś chłopa, gamońki. Chocby aseksualnego.
Obawiam się, że nie masz uprawnień aby zamknąć temattom pisze:Jezus Maria!
Ile można pisać na ten temat.
Znajdźcie sobie jakiegoś chłopa, gamońki. Chocby aseksualnego.
Oficjalnie, nieodwołanie zamykam ten temat.
Jeśli ktoś napisze jeszcze jakiś mail, ma oficjalne manto na jakimś zlocie!
Jak widać pisać można dużo, bo nazbierało się sporo wątpliwości, pytań, niedomówień itd. A skoro Ci się temat nie podoba, to nikt nie każe Ci czytać naszych żali 
A znalezienie aseksualnego chłopa... To może zostawię bez komentarza. Na ten temat chyba wszystko zostało powiedziane 
Jest to konkretna propozycja, a takich chyba potrzeba w tym temacie. Na dobrą sprawę stworzenie takiego działu nie byłoby jakimś specjalnie trudnym zadaniem... a na priva człowiek nie zawsze chce się pchać, zważywszy na to, że nie wie jakiej tak naprawdę dana osoba relacji szuka i czy wiadomość nie będzie odebrana jako próba flirtu.dimgraf pisze:Co Ty Winkie z tym podziałem na działy.
A masz jakieś konkretne pragnienia - typu nowy dział/y na forum?dimgraf pisze:Poza tym adminowi się pewnie nie chce robić czegokolwiek, więc i nowe działy pozostają w sferze pragnień części użytkowników.
Temat jest o tym, co zniechęca ludzi do forum, a tamta sprawa akurat mogła się do tego dla co niektórych przyczynić. Ankieta z opcjami "jestem na tak", "jestem na nie" i "wisi mi to", a później upieranie się, że wybierający trzecią opcję głosowali przeciw, to był jakiś absurd i można było odnieść wrażenie, że autor tej interpretacji z góry nastawił się przeciw ludziom chcącym nowego działu i teraz stawia sobie za punkt honoru, żeby nie ustąpić. A na dokładkę jeszcze kolejne konfliktowe teksty typu "Była szansa na przekonanie mnie, bym lobbował na rzecz działu, ale lepiej było mnie krytykować." Podejście administracji i moderatorów do dziewczyn proponujących utworzenie nowego działu mogło zniechęcić pozostałych do prezentowania jakichkolwiek własnych propozycji usprawnienia forum.dimgraf pisze:Co Ty Winkie z tym podziałem na działy.
Jeśli chodzi akurat o ten wątek, to z całą pewnością nikt z moderatorów nic z niego nie wycinał i nic nigdzie nie przenosił.Nadia__ pisze: No i oczywiście żeby teraz przeczytać ten wątek raz jeszcze, musiałam wyszukiwać po swoich postach, bo temat w pewnym miejscu się urywa, a jego kontynuacja jest nie wiadomo gdzie przeniesiona.
A przydałoby się kilka zmian - będę nadal agitować chociażby za ograniczeniem funkcji edycji, informowaniem kto i dlaczego dane posty wyrzuca do śmieci, jak również ograniczeniu samego zjawiska przerywania toczącej się rozmowy - można by te kawałki umieszczać w innej części forum, np. w specjalnie ku temu utworzonym dziale.Nadia__ pisze:Podejście administracji i moderatorów do dziewczyn proponujących utworzenie nowego działu mogło zniechęcić pozostałych do prezentowania jakichkolwiek własnych propozycji usprawnienia forum.
Zgadzam się tutaj z Tobą. Ludzie w końcu zadają sobie trud, poświęcają swój czasu i uwagę na dyskusję z innym użytkownikiem/użytkownikami - czasowo więc ten temat jest dla niego ważny, a naraz widzi swoje posty w Archiwum X. Czy to nie irytujące? Jest Wild Wild West, w innych działach tez jest miejsce, natomiast sami moderatorzy chyba mają możliwość wydzielania nowych tematów z toczącej się dyskusji wraz z zalinkowaniem go w temacie pierwotnym? To byłoby lepszym wyjściem niż nazywanie czyiś postów "śmieciami"...Nadia__ pisze: Nie potrafię zrozumieć tutejszych administratorów i moderatorów, męczy mnie przekształcanie się w kłótnię prawie każdego tematu, a najbardziej denerwuje mnie to, że moje własne wypowiedzi są tutaj manipulowane poprzez ciągłe cięcie tematów i wycinanie z nich po kilka postów. Potem samą siebie czytam i się dziwię, czemu nagle odpowiadam na nieistniejące pytanie albo komuś nie odpowiadam, beztrosko zmieniając temat...
Sądzę, że to chyba podał już każdy z aktywnie wypowiadających się użytkowników forum, do tego szukających drugiej połówki. Ja również podałam nazwę województwa z którego pochodzę, choć w przeciwieństwie do Ciebie nie odczuwam ani na swoim ani na obserwowanych przypadkach, aby to w czymkolwiek pomagało, a wręcz wydaje mi się, że nie jest to czynnik rozstrzygający i, że ten kto autentycznie chciałby spotkać się z osobą go interesującą zrobiłby to pomimo odległości, nawet znacznych. W końcu mamy coś takiego jak drogi, transport publiczny, prywatny, a Polska to nie aż tak wielki kraj jak Rosija przykładowo... Może, jeżeli w ogłoszeniach matrymonialnych autorzy wyraźnie zaznaczają iż chcą, aby ta druga osoba, zgłaszająca się do nich, pochodziła z wybranego województwa/a częściej to jednak miasta.tom pisze:Ja proponuję, żeby kazdy użytkownik pisał skąd jest.
Nie chodzi o miasto, ale np. wielkopolska, ślunsk, itp, itd.
To ułatwi kontakty i poszukiwania, drugiej połowy.
Wątek, który teraz przeglądałam, to ten z propozycją zmian na forum. Moje posty były wycinane z tematu o artykule w Newsweeku.urtika pisze:Jeśli chodzi akurat o ten wątek, to z całą pewnością nikt z moderatorów nic z niego nie wycinał i nic nigdzie nie przenosił.Nadia__ pisze: No i oczywiście żeby teraz przeczytać ten wątek raz jeszcze, musiałam wyszukiwać po swoich postach, bo temat w pewnym miejscu się urywa, a jego kontynuacja jest nie wiadomo gdzie przeniesiona.
Chyba chodzi Ci o temat "Czy aseksualni są skazani na samotność", bo tam, owszem, była zmiana i twój jeden post też był przeniesiony. Ale to w tamtym temacie. W tym nie.
Naprawdę, nie każdy jest tutaj do tego, by szukać sobie drugiej połowy. Uwierz mi na słowo. A do samych kontaktów, jak sądzę, nazwa województwa nie jest nikomu potrzebnaTo ułatwi kontakty i poszukiwania, drugiej połowy.
. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, to się dowie. Zresztą, nie ma tematu, w którym się o tym pisze?Tak, bardzo lubimy to specyficzne, nastrojowe poczucie humoruA na dokładkę jeszcze kolejne konfliktowe teksty typu "Była szansa na przekonanie mnie, bym lobbował na rzecz działu, ale lepiej było mnie krytykować."
. Mnie jeszcze podobało się to, jak najpierw, gdy usuwano posty Winkie, pan moderator prosił, by mu udowodnić, że były na temat, gdy to zrobiłam, zgodził się na częściowe przywrócenie tych postów, po czym nagle zapadła cisza i okazało się, że pan moderator jednak zrezygnował, bo skonsultował się i po tych konsultacjach doszedł do wniosku, że... Trudno powiedzieć, w każdym razie, postów nie przywrócił. Co jeszcze należy do fajnych elementów? A, jak po pierwszym dniu usuwano z mojego tematu powitalnego i paru innych to, co pisałam z Winkie i nie mogłam się nadziwić, co się właściwie dzieje, napisałam do administratora, który najwyraźniej również uznał to za nadgorliwość i przywrócił te posty. Ale gdy sytuacja się powtórzyła, dostałam informację w takim stylu, że administratora to generalnie nie obchodzi i żebym pisała do moderatora, który posty przenosił. Oczywiście, jak każdy wie, bardzo łatwo to ustalić...Zmiany trzeba zacząć od siebieSilencio pisze:Szczerze mówiąc, i tak uważam, że sytuacja jest obecnie lepsza niż była. Z niektórymi moderatorami łatwiej jest się dogadać i widać, że sytuację chcą oceniać obiektywnie, a nie pod wpływem różnego rodzaju sympatii, co już zauważyłam i co zdecydowanie jest plusem. Mniej ciekawych dyskusji jest urywanych, ostatnio, gdy Layla usuwała nawet zupełnie dla treści tematu bezwartościowe posty, dała link do tematu z Archiwum X, co jest naprawdę pozytywne.
Tylko uprzedzam, że mogę się czasem dopisać do ostatniego posta na temat i tam wkleić link do wydzielonych postów. Ale to i tak się będę podpisywać jak coś 
I to jest naprawdę okej. Nie chodzi o to, żeby moderator dawał znać, że to on działa, by ktoś tam mógł go zrugać czy mieć do niego pretensje. Chodzi o to, by wiadomo było, do kogo się w razie czego zwrócić, z wątpliwościami i pytaniami, by móc ewentualnie dyskutować o przywróceniu postów czy wydzieleniu z nich nowego wątku, jeśli czyimś zdaniem nie były bezwartościowym offtopem. Wydaje mi się, że jest to uczciwe podejście, chociaż ta uczciwość musi być okazywana z dwóch stron - czyli nie tylko moderatorzy muszą wykazywać się dobrą wolą, ale i użytkownicy. Nie chodzi przecież nikomu o to, by czepiać się każdej decyzji, a offtop, jak na każdym forum i SEA nie jest tu wyjątkiem, oczywiście występuje. Myślę, że w takim układzie będzie można ze sobą łatwiej rozmawiać, bez wzajemnych pretensji i wiecznego wałkowania tych samych tematów i dochodzić do wspólnych wniosków, które będą miały szansę poprawić ogólną atmosferę i skłonić większą liczbę użytkowników do aktywnościTylko uprzedzam, że mogę się czasem dopisać do ostatniego posta na temat i tam wkleić link do wydzielonych postów. Ale to i tak się będę podpisywać jak coś
.
