Szukanie sensu tego wszystkiego...
Kilka ciekawych wypowiedzi zamieszczono w tym wątku:
http://asexuality.org/pl/viewtopic.php? ... ns&start=0
http://asexuality.org/pl/viewtopic.php? ... ns&start=0
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
tak jestem wolontariuszką w Krakowskim schronisku dla zwierząt. Działam też w Vivie i Empatii... manifestacje itdklapouchy pisze:W jaki sposób to robisz? jesteś wolontariuszką? Pracujesz w jakijś organizacji?
Ostatnio zmieniony 9 lis 2011, 15:42 przez meg, łącznie zmieniany 2 razy.
Niestety, przyznam się, ze teraz nie mam jakis większych celów w życiu. Nad sensem zycia czasami sie zastanawiam, bo nie chce go przespać.
Kiedyś miałam jakies cele typu skończenie studiów, wyjazd do UK, zdobycie lepszej pracy i kilka innych celów. Jakoś udało mi się zrealizować to, co planowałam (z wiekszym lub mniejszym trudem) i teraz nie mam juz celów. To strasznie dla mnie brzmi, bo jestem typem planowaczki
Kiedyś miałam jakies cele typu skończenie studiów, wyjazd do UK, zdobycie lepszej pracy i kilka innych celów. Jakoś udało mi się zrealizować to, co planowałam (z wiekszym lub mniejszym trudem) i teraz nie mam juz celów. To strasznie dla mnie brzmi, bo jestem typem planowaczki
Ostatnio zmieniony 6 maja 2011, 21:10 przez Jo, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Artemis za linka, te dwa wątki aż się prosiły, żeby je połączyć, co też zrobiłam.
Wracając zaś do tematu, to co jest dla kogoś sensem życia, ma po prostu związek z wyznawanym (przyjętym) przez daną osobę światopoglądem. Bycie osobą aseksualną lub nie to akurat tutaj IMO kwestia drugorzędna, zresztą widać gołym okiem, że ludzie na forum są bardzo różni.
Wracając zaś do tematu, to co jest dla kogoś sensem życia, ma po prostu związek z wyznawanym (przyjętym) przez daną osobę światopoglądem. Bycie osobą aseksualną lub nie to akurat tutaj IMO kwestia drugorzędna, zresztą widać gołym okiem, że ludzie na forum są bardzo różni.
Quirkyalone
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Są różni ale owszem urtika, ale osoby seksualne maja dążenie jakim jest "rodzina" i pod to wszystko planują, a jak planują maja cel, a jak maja cel to i jakiś sens tego życia i po co oni są komu potrzebni i tak dalej... Ja się wciąż zastanawiam dla kogo ja żyje jak zostanę sam? Ani rodziny potomstwa i w ogóle... Nie jest to optymistyczne Rozwój swoich pasji? No dobrze, ale to na razie nie myślę co potem, a kiedyś przyjdzie ten moment. Co potem po tych naszych rozwiniętych zainteresowania itp... ?
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Meg ja po prostu nie wiem czy chcę drugiej połówki Zycie trochę puste może być, to fakt, ale to trzeba chcieć się poświęcić i oddać dla drugiej osoby a to u mnie ciężko Ze mnie ciężki przypadek i choć wydaje się, ze ułożony przystojny fajny facet to ciężki charakter, upierdliwy zgryźliwy i młody zgred maruda ;P Nie życzę nikomu takiej osoby na druga połowkę Może i brak pewności siebie ale to ja wiem, że jestem męczącym typem i to po osobach, które choć nie wykazywały, to czułem że się męczą
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Bo człowiek ma wiele już i to z rzeczy materialnych. Ma dobra, które już pomału przestają sprawiać radość . Auta przestają sprawiać już taką radość, praca, zarobki ,związki, model rodzinny stał się staroświecki. Ludzie to takie stworzenia, które bez przerwy szukają swojego miejsca na świecie, może własnie to jest to . Aseksualność na badanie siebie i próbowanie tego? Seks nie jest forma wewnetrzną a materialną, dlatego szukamy czegos innego co sprawi nam radosc w tym szarym swiecie ?