Na czym polega Twoja aseksualność?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Blv.
ananAS
Posty: 358
Rejestracja: 2 lut 2008, 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Blv. »

Zacząłem się trochę rozpisywać na temat swojej aseksualności w innym temacie, więc może wypowiem się w tym temacie.

Oczywiście nie czuję pociągu seksualnego. Seks mnie nie brzydzi i myślę, że byłbym w stanie bez większego problemu go uprawiać w związku z osobą seksualną, ale zdecydowanie mnie też do tego nie ciągnie. Nie mam problemów z dotykiem, chociaż czasem go nie rozumiem, jeżeli wiecie, co chcę powiedzieć. Identifikuję się jako biromantyk, obecnie bardziej zainteresowany mężczyznami. Mam dość "normalny" pociąg estetyczny, ale koncentruję się na twarzy, a nie strefach erotycznych - czy jak to jest u seksualistów ;).

Nie prowadzę bogatego życia społecznego w realu, ale nie przez moją orientację, a raczej kiepskie zdolności socjalne i nieśmiałość. Prawdę mówiąc, nie czuję, żeby mój aseksualizm w jakikolwiek sposób wpływał na moje znajomości. W Internecie mam zdecydowanie szerszą grupę znajomych, znalazłem chyba nawet prawdziwego przyjaciela, który niestety mieszka w Meksyku i nieprędko się spotkamy w realu...

Seks nie jest mi do niczego potrzebny i dobrze się czuję bez niego. Brak pociągu seksualnego nie komplikuje mojego codziennego życia i myślę, że pozwala mi zachować pewien dystans do przepełnionej seksem kultury. Chociaż dokucza mi trochę samotność, uważam się za osobę zadowoloną z życia. Jeżeli aseksualizm rzeczywiście jest dysfunkcją, to ja nie chcę się leczyć.
kamiby88

Post autor: kamiby88 »

hmm, a czy jeśli ktoś jest niezbyt urodziwy, czuje sie nieatrakcyjną osobą, za czym idzie strach przed bliskościa, a już wogóle intymnością:O <panika> no i tradycyjnie nie pociąga go z reguły czyjaś fizyczna atrakcyjnośc oraz jeszcze z nikim nie był i prawdopodobnie nie bedzie(!) to czy jest osobą aseksualną???
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

kamiby88 pisze:hmm, a czy jeśli ktoś jest niezbyt urodziwy, czuje sie nieatrakcyjną osobą, za czym idzie strach przed bliskościa, a już wogóle intymnością:O <panika> no i tradycyjnie nie pociąga go z reguły czyjaś fizyczna atrakcyjnośc oraz jeszcze z nikim nie był i prawdopodobnie nie bedzie(!) to czy jest osobą aseksualną???
Każdy sam określa, czy jest, czy nie jest as-. Człowiekowi z takimi problemami na pewno trudniej się określić.. Dopóki nie poradzi sobie z własnymi lękami, chyba nie może być w 100% pewny, że brak zainteresowania kontaktami seksualnymi to u niego naturalny stan :roll:
kamiby88

Post autor: kamiby88 »

czytajac troche różne definicje AS doszłam do wniosku, że coś w tym jest, zresztą nie trafiłabym aż tutaj, gdyby bylo inaczej niż podejrzewam, że jest :| no... teraz wypada się oficjalnie przywitać.
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Moim zdaniem

Post autor: PrzemAS »

Moim zdaniem człowiek aseksualny to człowiek, który po prostu nie ma styczności z seksem. Rzeczywiście Aseksualizm ma różne definicje. Aseksualistów uważa się ludzi, którzy nie odczuwają podniecenia, którzy są impotentami, którzy mają zaburzenia seksualne inni też twierdzą że nie można mylić Aseksualizmu z Celibatem. Zauważyłem też iż gdy pytałem się co oznacza to ,,A" przed seksualizm to ktoś mi odpowiedział że to ,,A" oznacza ,,Anty" a w innym wywiadzie podajrze ,,Bez Tabu" była mowa o tym iż Aseksualizm a Antyseksualizm to dwie zupełnie inne rzeczy. Może mi ktoś to wytłumaczy :) Jestem bardzo ciekawy tego zjawiska i się ostatnio w te tematy związane z Aseksualizmem wciągnąłem :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Sto lat życia
Bez współżycia!
rascal
ASiołek
Posty: 79
Rejestracja: 9 lut 2009, 02:21
Lokalizacja: dublin

Post autor: rascal »

Przemas to "A" tak naprawde znaczy,a wszystko.I to tak naprawde :idea: .to znaczy
zapytaj Boga ile ma lat...
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: PrzemAS »

Czyli że to ,,A"znaczy ,,Anty" dobrze rozumiem?

:)
Sto lat życia
Bez współżycia!
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

rascal pisze:Przemas to "A" tak naprawde znaczy,a wszystko.I to tak naprawde :idea: .to znaczy
Uma uma czacza?
PrzemAS pisze:Czyli że to ,,A"znaczy ,,Anty" dobrze rozumiem?
Nie.
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: PrzemAS »

Więc co tak dokładnie znaczy to ,,A"?
Bardzo bym chciał wiedzieć bo od nie których słyszałem iż jest to ,,Anty".

Z góry dziękuje za odpowiedź :)
Sto lat życia
Bez współżycia!
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: PrzemAS »

W końcu forum jest po to abym się wszystkiego dowiedział a ja chce sie tutaj edukować :)

Licze na waszą pomoc :)

Proszę używać opcji "Zmień" i nie pisać posta pod postem - Agnieszka.
Sto lat życia
Bez współżycia!
ruth
starszASek
Posty: 42
Rejestracja: 26 mar 2007, 16:10
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ruth »

ja rozumiem to tak osoba antyseksualna to osoba, która świadomie i celowo wyrzeka się seksu jako czegoś brudnego, plugawego (ładne słowo), piętnuje erotyzm, seks- który wg niej pochłania coraz to więcej poziomów kultury i ogólnie społeczeństwa.
tak jak aspołeczny i antyspołeczny
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: PrzemAS »

Dziękuję Ruth za piękną i wyczerpującą odpowiedź teraz będę wiedział na przyszłość :)
Sto lat życia
Bez współżycia!
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Gizmo »

PrzemAS, wejdź sobie na naszą stronę informacyjną.

http://asexuality.org/pl/strona/pytania.htm
PrzemAS pisze:Moim zdaniem człowiek aseksualny to człowiek, który po prostu nie ma styczności z seksem.
Jeżeli człowiek jest as-em, to czy uprawia seks, czy nie - właściwie nic się mu w głowie nie zmienia, ludzie nie zaczynają go pociągać seksualnie ;)
PrzemAS
ASiołek
Posty: 50
Rejestracja: 7 mar 2009, 22:58
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: PrzemAS »

Gizmo ja tutaj jestem nowy dlatego chciałem się dowiedziec za wszelką cenę tej prawdy o Asach :)
Dzięki za kolejne wiadomości no i za linka :)
pozdrawiam :)
Sto lat życia
Bez współżycia!
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

U mnie sprawa wygląda tak:
nie mam jakiegoś szczególnego obrzydzenia do seksu w ogólności, może nawet dla ukochanej osoby bym coś z siebie wykrzesał i "to" zrobił (teoretycznie, bo nigdy takiej osoby nie miałem),
podobają mi się kobiety zachowujące się w miarę skromnie, inaczej wydają mi się jakieś obrzydliwe,
dawniej związki uważałem za stratę czasu i raczej źródło problemów niż przyjemność, ostatnio myślę trochę inaczej (na razie tylko myślę),
nie muszę się masturbować i nigdy tego nie robiłem,
czasem fantazjuję o seksie, ale zrozumiałem się ostatnio, że w rzeczywistości to wszystko pewnie wygląda inaczej niż w moich fantazjach, więc chyba fantazjuję nie o seksie, a o czymś czego nie ma (ratunku! czy jest na sali filozof?!?),
kontakt z gorącym, spoconym i w dodatku piszczącym ciałem nie wydaje mi się wcale romantyczny,
kiedy wyobrażę sobie, że moi znajomi mogą uprawiać seks ogarnia mnie śmiech,
jestem trochę fetyszystą (nie będę tego rozwijał, to zbyt intymne),
nie mam żadnych kompleksów na temat swojego ciała, z drugiej strony ludzkie ciała w ogóle wydają mi się "glutowate" i niedoskonałe.
ODPOWIEDZ