"Przyjazny ostrzał" czyli "kiedy sobie kogoś

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Moze z obawy, ze zostanie sama.
Właśnie. Gdzie nie spojrzysz, tam strach. Fundament naszej cywilizacji :?
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Libra

Post autor: Libra »

Siedziałam w nastroju podłym, sromotnie rozmyślając nad sensem czy bezsensem swojego istnienia i tym co mogę ze swoją egzystencją zrobić, rozpatrywałam różne scenariusze swego żywota na przyszłość i wtem przyatakowała mnie ma rodzicielka święcie przekonana, że ma zaduma wywołana jest samotnością i zawołała "Szukaj drugiej połówki to będziesz wesoła!" - wyrwała mnie tym z zamyślenia, tak, że przez chwilę nie wiedziałam gdzie jestem i do kogo ona mówi.

Myślałam, że Pani Mamusia spisała mnie na straty, jednakże jej nadzieje odżyły gdy córka jej znajomej, wieloletnia samotnica, znalazła kogoś i się zaręczyła.


Niedługo przyjeżdża moja siostra(autorka tekstów o zarastaniu "komina" pajęczynami i konieczności znalezienia "kominiarza") i obawiam się maglowania z większą siłą. Same aluzje/docinki/pytania niewiele mnie poruszają, rani jednak to, że przez zatwardziałe trwanie w pojedynkę jestem uważana za wybrakowaną, szczególnie przez osobników pokroju mojej siostry dla której bycie z kimś jest właściwie wyznacznikiem wartości.
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Libro, a moze przy nastepnej okazji powiedz mamie spokojnie, ze to Twoje zycie, chcesz przezyc je tak, jak Ty chcesz, a nie tak jak ona by sobie tego zyczyla. Nie wszyscy musza byc tacy sami. Ja mojej kiedys cos podobnego wspomnialam i przestala narzekac. Troche zrozumiala. Teraz nawet widze, ze kibicuje mi, gdy opowiadam jej o planach, wycieczkach, wakacjach itp. (zamiast o plci przeciwnej :P ).
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

A dla osób wkurzonych ciągłym wypytywaniem polecam tekst: "Po co mam unieszczęśliwiać jedną osobę, skoro mogę uszczęśliwić dziesiątki?" :D Warto, chociażby dla widoku min zebranych
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

Z kolei u mnie w rodzinie czasem ktoś przebąkuje, że warto byłoby żebym znalazła jakiegoś miłego kawalera etc.
Raz sąsiadka zaczepiła mnie na klatce i stwierdziła, że nie widziała, żeby do mnie przychodził jakiś chłopak czy kolega.
Nie wiem po co robiła takie uwagi, może chciała się pochwalić, że jest spostrzegawcza. Tak czy siak po mnie spływają tego typu rady i donosy.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

U mnie sytuacja zaczęła się kiepścić :(
Wszystko przez Młodszego, który postanowił się oświadczać... i oczywiście ciotki, babki i inna zaraza zaraz do mnie... "A kiedy ty", "to nie wypada by młodszy pierwszy", "masz kogoś na oku" (ja odpowiadam - o, czyżby muchę?)

Z drugiej strony mam przynajmniej pretekst do nie noszenia telefonu ze sobą :diabel:
Kacha
łASuch
Posty: 194
Rejestracja: 13 lip 2009, 08:48
Lokalizacja: Gdzieś z ciemności otoczającej Twój umysł

Post autor: Kacha »

Piorun,nie ma co się przejmować zaczepkami ze strony rodziny.
"Oto moja ostatnia wola (...) Chcę,aby pochowano mnie żywą"
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

O, widzę, że ten argument z wiekiem (starszy/a z rodzeństwa powinien pierwszy) jest popularny. W odniesieniu do swojej osoby także go słyszałam.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Awatar użytkownika
Lachesis
AS gaduła
Posty: 419
Rejestracja: 6 lut 2009, 19:20
Lokalizacja: Smerfów Świat

Post autor: Lachesis »

Siedziałam w nastroju podłym, sromotnie rozmyślając nad sensem czy bezsensem swojego istnienia i tym co mogę ze swoją egzystencją zrobić, rozpatrywałam różne scenariusze swego żywota na przyszłość i wtem przyatakowała mnie ma rodzicielka święcie przekonana, że ma zaduma wywołana jest samotnością i zawołała "Szukaj drugiej połówki to będziesz wesoła!" - wyrwała mnie tym z zamyślenia, tak, że przez chwilę nie wiedziałam gdzie jestem i do kogo ona mówi.
O! U mnie niedawno sytuacja podobna, nawet bardzo (a też myślałam, że ta sprawa zamknięta). Już uzbrajam się w lupę, lornetkę i psa gończego, lecę na poszukiwania :roll:
Jeszcze ostatnio mojej cioci psinie szczeniaczki się zrodziły, spytała się mnie czy bym może nie chciała przygarnąć jednego z nich, to odpisałam, że teraz nie mam niestety możliwości a szkoda bo strasznie mnie takiego futrzaka brakuje i chętnie bym wygłaskała, to mnie ciocia odpisała, że może jakiego kudłatego narzeczonego bym do głaskania lepiej znalazła :lol:
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Na pierwszej po wakacjach radzie zastrzeliła mnie pewna koleżanka z pracy, stara panna, której dobrze z tym. Nasza historyczka zapytała jej, jak tam po wakacjach i czy znalazła sobie kogoś. A ona zmierzyła ją wzrokiem, którego sama bym się nie powstydziła i powiedziała: - Nie, ja nie szukam nikogo, czekam aż Ty się zawiniesz, wtedy wezmę się za twojego mężusia, czy ci się to będzie podobało, czy nie. Nawet ci nagrobka nie postawimy. A twoje dzieci będą mówić do mnie: mamo.
Mina historyczki: bezcenna.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2009, 07:25 przez dziwożona, łącznie zmieniany 1 raz.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Libra

Post autor: Libra »

A jakim tonem to było powiedziane? Lekkim i radosnym?
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

a u mnie tak:
gdy mama za duzo robi wydatkow :diabel: poprostu "staremu" mowie ze o wiele lepiej jest samemu bez tego balastu :mrgreen:
tata tylko wsrod znajomych czasami wspomnij gdy go zapytaja:
"a on jakos nie bierze sie za dziewczyny" i koniec... na tydzien na dwa starczy zreszta nigdy jakos nie zaczyna on pierwszy tylko ktos :P
mama to czasami jak ktos wspomnial: "bo ci zabiora najfajniejsze"
pytanie o ktore chodzi te najfajniejsze? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :laught:
na poczatku mnie swatali teraz mniej choc mam prawwie 22 lata w tym skoncze je ;) ale pewnie to cisza prze burza ;)
jedna znajoma z ktora mnie swatali dala by mi numer telefonu i sie pytala czy bede do niej dzwonil a ja tylko wzruszalem ramionami :mrgreen:
czasami jej wujek gdy mnie widzi mowi ze kawaler do M. przyszedl :P olac :mrgreen:

zreszta samemu sie rodzimy samemu zyjemy i umieramy ;)
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

mama to czasami jak ktos wspomnial: "bo ci zabiora najfajniejsze"
No tak, konkurencja nie śpi :P
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
Libra

Post autor: Libra »

Najfajniejsze siedzą na tym forum przecie. ;)
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Libra pisze: i obawiam się maglowania z większą siłą. Same aluzje/docinki/pytania niewiele mnie poruszają, rani jednak to, że przez zatwardziałe trwanie w pojedynkę jestem uważana za wybrakowaną, szczególnie przez osobników pokroju mojej siostry dla której bycie z kimś jest właściwie wyznacznikiem wartości.
Bywa i tak... :| Pozdrawiam
ODPOWIEDZ