Aseksualizm = Anty-seksualizm ?
Re: Aseksualizm = Anty-seksualizm ?
Najwyraźniej moje pytanie było zbyt zawoalowane, skoro odczytałeś to na serio jako zastanawianie się nad pomysłami, jak zaszczepić w kimś homoseksualizm. Więc teraz już prosto: aseksualizm jest WRODZONY. Nie możesz kogoś wychować na aseksualnego. Co najwyżej pomyliło Ci się z antyseksualizmem.
Dla mnie to zakrawa na jakiś fanatyzm. Może w jakiejś sekcie tym podobne poglądy dałoby się rozpropagować. Uważasz, że seks ludzi ogranicza. A co powiesz na sen? Marnujemy na sen jakąś 1/3 doby, przez ten czas można by wiele zrobić, a więc ten bezproduktywny sen też nas ogranicza. To ja swoim dzieciom zakażę spać. Ja uważam, że sen jest zły, więc gdybym pozwoliła im spać, ich nieszczęście byłoby moją winą. A że to naturalna potrzeba ludzkiego organizmu, tak jak naturalny jest u 99% ludzi popęd płciowy, to nieistotne.
Człowieku, uszczęśliwiając na siłę wyrządzasz krzywdę.
Dla mnie to zakrawa na jakiś fanatyzm. Może w jakiejś sekcie tym podobne poglądy dałoby się rozpropagować. Uważasz, że seks ludzi ogranicza. A co powiesz na sen? Marnujemy na sen jakąś 1/3 doby, przez ten czas można by wiele zrobić, a więc ten bezproduktywny sen też nas ogranicza. To ja swoim dzieciom zakażę spać. Ja uważam, że sen jest zły, więc gdybym pozwoliła im spać, ich nieszczęście byłoby moją winą. A że to naturalna potrzeba ludzkiego organizmu, tak jak naturalny jest u 99% ludzi popęd płciowy, to nieistotne.
Człowieku, uszczęśliwiając na siłę wyrządzasz krzywdę.
Re: Aseksualizm = Anty-seksualizm ?
dopóki nie zostałam wciągnięta w środowisko seksualnych, to było mi ono obojętne
a teraz gardzę nim
a teraz gardzę nim
Antyseksualizm
Dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest, podaję link do Wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Antyseksualizm
Uważam się za osobą aseksualną, ale z tego, co wiem, aseksualizm nie jest tym samym, co antyseksualizm, a osoby aseksualne nie muszą odczuwać obrzydzenia do seksu, mogą go nawet uprawiać. Ja jednak zgadzam się ze wszystkim podanymi w tym linku argumentami antyseksualistów. Byłabym za tym, aby zakazano stosunków seksualnych w jakiejkolwiek postaci, a ludzie powinni rozmnażać się tylko za pomocą metody in vitro. Seks to wyjątkowo obrzydliwa, nieestetyczna czynność-to tylko (przepraszam za dosadność, ale te określenia bezbłędnie oddają istotę rzeczy) wymiana ohydnych, kleistych płynów ustrojowych za pomocą obrzydliwych narządów rozebranych ludzi. Jest brudny, zły, wręcz niegodny człowieka. Tak więc, jak widać, jestem nie tylko osobą aseksualną, ale również opowiadam się za antyseksualizmem. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Antyseksualizm
Uważam się za osobą aseksualną, ale z tego, co wiem, aseksualizm nie jest tym samym, co antyseksualizm, a osoby aseksualne nie muszą odczuwać obrzydzenia do seksu, mogą go nawet uprawiać. Ja jednak zgadzam się ze wszystkim podanymi w tym linku argumentami antyseksualistów. Byłabym za tym, aby zakazano stosunków seksualnych w jakiejkolwiek postaci, a ludzie powinni rozmnażać się tylko za pomocą metody in vitro. Seks to wyjątkowo obrzydliwa, nieestetyczna czynność-to tylko (przepraszam za dosadność, ale te określenia bezbłędnie oddają istotę rzeczy) wymiana ohydnych, kleistych płynów ustrojowych za pomocą obrzydliwych narządów rozebranych ludzi. Jest brudny, zły, wręcz niegodny człowieka. Tak więc, jak widać, jestem nie tylko osobą aseksualną, ale również opowiadam się za antyseksualizmem. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
- Słomiany Zapał
- ASter
- Posty: 621
- Rejestracja: 2 lis 2015, 16:31
Re: Antyseksualizm
A jak byś się czuł/a gdyby zakazano aseksualizmu lub antyseksualizmu? Jeśli jesteś anty lub asem to seks cię nie dotyczy. Nie rozumiem po co wtrącać się w intymne sprawy osób seksualnych. Ja nie chcę, aby oni wtrącali się w sprawy osób aseksualnych i nie mam zamiaru wtrącać się w ich intymne sprawy. Jak chcą się pykać to niech się pykają ich sprawa, co nam do tego? Nic.
Re: Antyseksualizm
Hehe, serio? Nasz gatunek by wyginał, gydyby dzieci mieli tylko ci ludzie, którzy chcą je mieć xDByłabym za tym, aby zakazano stosunków seksualnych w jakiejkolwiek postaci, a ludzie powinni rozmnażać się tylko za pomocą metody in vitro
Dla ciebie seksy są obrzydliwie, dla mnie neutralne, a dla większości są super. Potrzebują tego i nie zwracają uwagi na wydzieliny itd. Nie uwazam, żebyśmy mieli prawo wcinac sie w zycie seksualne innych ludzi, jeśli swoim zachowaniem nikogo nie krzywdza
Re: Antyseksualizm
To akurat dobrze.Nightfall pisze:Hehe, serio? Nasz gatunek by wyginał, gydyby dzieci mieli tylko ci ludzie, którzy chcą je mieć xDByłabym za tym, aby zakazano stosunków seksualnych w jakiejkolwiek postaci, a ludzie powinni rozmnażać się tylko za pomocą metody in vitro
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Re: Antyseksualizm
Jedynie co powinni zakazać to pokazywania wszystkich tego seksu Czemu reszta zmusza ogół do oglądania i słuchania tego?
mi wsio rybka anty czy as czy jest seks czy go brak... Mnie drażni jego obecność w normalnym codziennym życiu, potocznym. W prywatnym życiu ludzi ok ale jak przechodzi po za to prywatne to ja podziękuję.. Muszę słuchać, choć nie chcę itd.
mi wsio rybka anty czy as czy jest seks czy go brak... Mnie drażni jego obecność w normalnym codziennym życiu, potocznym. W prywatnym życiu ludzi ok ale jak przechodzi po za to prywatne to ja podziękuję.. Muszę słuchać, choć nie chcę itd.
Re: Antyseksualizm
Seks krzywdzi ludzi, nie ma w nim nic ludzkiego. Stosunek seksualny to zwierzęcość i agresja. Nie ma nic wspólnego z miłością-kobieta jest krzywdzona, bo odczuwa ogromny, przeszywający ból, mężczyzna jest poniżany, bo zagłębia się w niewieście nieczystości. To jest wstrętne. Dlatego tak bardzo marzę o białym małżeństwie.Nightfall pisze:Hehe, serio? Nasz gatunek by wyginał, gydyby dzieci mieli tylko ci ludzie, którzy chcą je mieć xDByłabym za tym, aby zakazano stosunków seksualnych w jakiejkolwiek postaci, a ludzie powinni rozmnażać się tylko za pomocą metody in vitro
Dla ciebie seksy są obrzydliwie, dla mnie neutralne, a dla większości są super. Potrzebują tego i nie zwracają uwagi na wydzieliny itd. Nie uwazam, żebyśmy mieli prawo wcinac sie w zycie seksualne innych ludzi, jeśli swoim zachowaniem nikogo nie krzywdza
Re: Antyseksualizm
To chyba orgazmReptilius pisze:Nightfall pisze:kobieta jest krzywdzona, bo odczuwa ogromny, przeszywający ból
MBTI: ISTJ
Enneagram: 4w5
Enneagram: 4w5
Re: Antyseksualizm
Nope. Nope. Nope. Przytaczasz tu takie argumenty, że aż odnoszę wrażenie, że to prowikacja xD Chcesz białego związku znajdź asa i z nim bądź, nie mów innym jak mają żyć. To, co piszesz na temat seksu, to jakieś fantazyjne uprzedzenia Serio, ludzie którzy chcą współżycia cieszą się tym i nie widzą w tym bólu, czy poniżenia, to tylko twoja interpretacja.Seks krzywdzi ludzi, nie ma w nim nic ludzkiego. Stosunek seksualny to zwierzęcość i agresja. Nie ma nic wspólnego z miłością-kobieta jest krzywdzona, bo odczuwa ogromny, przeszywający ból, mężczyzna jest poniżany, bo zagłębia się w niewieście nieczystości. To jest wstrętne. Dlatego tak bardzo marzę o białym małżeństwie.
Re: Antyseksualizm
Reptilius, jak ciebie czytam to mam wrażenie, że ty jesteś aseksualna właśnie dlatego, że skrajnie mocno gardzisz seksem
Re: Antyseksualizm
Ametyst, trafnie to spostrzegłeś. To nie jest prowokacja, piszę to zupełnie poważnie. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje poglądy na ten temat są bardzo kontrowersyjne, ale uważam, że mam przynajmniej część racji, niektóre moje twierdzenia nie są pozbawione słuszności. Na pewno są ludzie, którzy zgodziliby się ze mną.
Re: Antyseksualizm
"Antyseksualizm antyseksualizmowi nierówny. Postawa całkowicie przeciwna do skrajnego antyseksualizmu, czyli skrajny proseksualizm, brak krytycyzmu i refleksyjności, ślepa aprobata dla sfery seksualnej we wszelkich jej formach i przejawach też jest taka niezbyt. Troszeczke antyseksualizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło ", powiedziałby kto.
-
- mASełko
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52
Re: Antyseksualizm
Jeśli chodzi o poglądy, to z antyseksualizmem zgadzam się tylko częściowo. Moja radykalna wrogość do seksu, pragnienie surowego prawnego zakazu uprawiania seksu, prześladowania ludzi lubiących seks, wynika głównie z moich znacznych problemów emocjonalnych, nie z poglądów.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
Re: Aseksualizm = Anty-seksualizm ?
W takim razie to już raczej nie jest aseksualizm, tylko typowo antyseksualizm. Nie trzeba być asem, żeby być antyseksualnym.Reptilius, jak ciebie czytam to mam wrażenie, że ty jesteś aseksualna właśnie dlatego, że skrajnie mocno gardzisz seksem
Jeśli to nie jest prowokacja, to okej Aczkolwiek się z Twoimi poglądami nie zgadzam