Przytulanie

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
[Nothing]
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 26 sie 2017, 00:57

Re: Przytulanie

Post autor: [Nothing] »

Zdecydowanie jestem zwolenniczką przytulania. To dla mnie wyraz oddania partnerowi, troski i opieki, dający poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Ciepły, czuły uścisk wyrażający więcej niż zetknięcie się ust. Spotkanie dwóch małych światów i przebijająca przez nie chęć bycia jednością - to cudowny akt okazywania uczuć, pokazujący niekiedy więcej niż słowa. Moment, kiedy dwa serca biją jednym rytmem.
Od miłości gorszy jest tylko jej brak.
Nemo
mASełko
Posty: 114
Rejestracja: 30 cze 2017, 21:38
Lokalizacja: Szczecin

Re: Przytulanie

Post autor: Nemo »

Tak, bardzo lubiłem się przytulać. Uwielbiałem, gdy moja dziewczyna się do mnie tuliła. Szczególnie zapamiętałem,jak przytuliła mnie full-body hugiem oraz jak tuliła się do mnie od tyłu.
Awatar użytkownika
GoldenLeaf
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 22 sie 2017, 01:43

Re: Przytulanie

Post autor: GoldenLeaf »

Przytulanie zawsze spoko. Jeśli to losowy znajomy albo nieznajomy, to popełnię hug jedną ręką i z niezdarności pewnie walnę z łokcia, ale intencje mam dobre. Jeśli ktoś bliski, to jedna z lepszych rzeczy jakie istnieją, tyle radości i ciepła i innych miłych rzeczy :D
Nautilus1992
ciAStoholik
Posty: 319
Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57

Re: Przytulanie

Post autor: Nautilus1992 »

Ostatnio czuję taką potrzebę, żeby się do kogoś przytulić, poczuć czyjąś bliskość. Nawet określiłbym to jako przymus. Wiąże się z tym uczuciem pewien problem, bowiem nie mam do kogo się przytulić. Doszło do tego, że podczas ostatniego spotkania ze znajomymi cały czas ich zaczepiałem i obejmowałem (oczywiście w sposób nie-seksualny, hehe). Było ekstra miło.
Pomyślałem o tym by poszukać drugiej połówki, ale od razu zapaliła mi się lampka ostrzegawcza gdy pomyślałem, że trzeba będzie uprawiać seks. Po prostu nie może mi przejść przez łeb jak można "to" zrobić z ukochaną osobą. Najfajniejszy byłby związek oparty na rozmowie, szczerości, wymianie poglądów, no i przytulaniu właśnie :D .
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Przytulanie

Post autor: panna_x »

Potrzeba przytulania jest duża albo społeczeństwo zrobiło się już tak konsumenckie, a ludzie samotni, że z przytulania powstają biznesy. Są salony przytulania, gdzie się za to płaci ( nie mówię o seksie, domach publicznych, tylko o samym przytulaniu bez podtekstów). Powstały w USA, a są już i w Polsce.
takasobie

Re: Przytulanie

Post autor: takasobie »

Kiedyś (w gimnazjum czyki ponad 10 lat temu) moje koleżanki na dość popularnej u mnie ulicy przez kilka tygodni w weekend przez kilka godzin robiły takie eventy typu free hugs czy coś. Chyba ludzie chętnie się na to zgadzali.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Przytulanie

Post autor: panna_x »

Też słyszałam o akcjach z darmowym przytulaniem ludzi. Fajna inicjatywa. Natomiast ta biznesowa dla mnie jest jakaś taka odpychająca. Smutne to. No ale cóż, w Japonii płaci się za wynajem przyjaciół na godziny- to ludzie, z którymi można pogadać, iść na zakupy itd. Biorą tam śluby z postaciami anime. Wprowadza się modę na seksroboty i "związki" z maszynami. W Anglii zrobili już osobny resort do walki z samotnością.
takasobie

Re: Przytulanie

Post autor: takasobie »

panna_x pisze: 3 cze 2018, 19:24 Też słyszałam o akcjach z darmowym przytulaniem ludzi. Fajna inicjatywa. Natomiast ta biznesowa dla mnie jest jakaś taka odpychająca. Smutne to. No ale cóż, w Japonii płaci się za wynajem przyjaciół na godziny- to ludzie, z którymi można pogadać, iść na zakupy itd. Biorą tam śluby z postaciami anime. Wprowadza się modę na seksroboty i "związki" z maszynami. W Anglii zrobili już osobny resort do walki z samotnością.
Dla mnie biznes z przytulaniem to biznes jak każdy inny. Ktoś wyczuł niszę i to wykorzystuje. Dla mnie bardziej odpychające jest np. zatrudnianie gosposi, osoby sprzątającej.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Przytulanie

Post autor: panna_x »

A dla mnie nie. Właśnie osobę sprzątającą uważałabym za zwykły biznes. Płaci się za konkretną usługę- ktoś nie ma czasu lub nie lubi sprzątać. Czemu niby ma lubić? Ja np nie znoszę. Nie ma w tym dla mnie nic odpychającego. A w takich biznesach żerujących na ludzkich emocjach jak przytulanie czy towarzystwo za kasę widzę jakąś taką bezduszność. Przy sprzątaniu nie ma żadnych emocji. Tak samo nie widzę nic uwłaczającego w gotowaniu za kasę. Zawód kucharza jak każdy inny.
takasobie

Re: Przytulanie

Post autor: takasobie »

panna_x pisze: 4 cze 2018, 19:55 A dla mnie nie. Właśnie osobę sprzątającą uważałabym za zwykły biznes. Płaci się za konkretną usługę- ktoś nie ma czasu lub nie lubi sprzątać. Czemu niby ma lubić? Ja np nie znoszę. Nie ma w tym dla mnie nic odpychającego. A w takich biznesach żerujących na ludzkich emocjach jak przytulanie czy towarzystwo za kasę widzę jakąś taką bezduszność. Przy sprzątaniu nie ma żadnych emocji. Tak samo nie widzę nic uwłaczającego w gotowaniu za kasę. Zawód kucharza jak każdy inny.
Dla mnie potrzeba sprzątania jest bardziej elementarna niż przytulanie i jeśli ktoś nie sprząta u siebie w domu, to kiepsko z nim. Sprzątanie czyichś brudnych majtek albo sedesu nie różni sie niczym od prostytucji, bo i tu i tu ma się kontakt z wydzielinami ciała.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Przytulanie

Post autor: panna_x »

Dla mnie nie jest elementarną potrzebą, widać kwestia podejścia. :) Mnie potrzeba sprzątania kojarzy się z nerwicą natręctw, jak u Monka. Ludzie sprzątają, bo muszą, ewentualnie dlatego, że kobietom się wpaja, że powinny, bo jak to o nich świadczy ( sama przyznajesz, że wg Ciebie kiepsko z kimś, kto nie lubi prac domowych). A nie z potrzeby serca. A potrzeba przytulania u większości ludzi ( może u częsci asów nie) to taka potrzeba serca czy też mózgu, ewolucji, zależy jak kto to sobie interpretuje. W każdym razie potrzeba ta występuje już u małp, naszych przodków, które się głaszczą, iskają i pieszczą nawzajem, celem wzmocnienia relacji stadnych jak również ustalania hierarchii. Więc zakładam, że jakoś to odziedziczyliśmy, jak sporo innych zachowań ( nie wszystkie oczywiście są dobre czy słuszne wg mnie). Natomiast małpy nie sprzątają, sprzątanie to wytwór kultury jak dla mnie, a przytulanie czy potrzeba towarzystwa bazuje na biologicznych potrzebach, bardziej pierwotnych. Zresztą, badania dowiodły, że mózg ludzi żyjących w izolacji, z małą ilością kontaktów i interakcji społecznych zaczyna gorzej funkcjonować, bo jest zaprogramowany po przodkach na życie stadne. Oczywiście, są też introwertycy, którzy mniej tych kontaktów potrzebują, ale jakichś jednak tak.
Natomiast sprzątanie kibla w ogóle mi się z seksem nie kojarzy ani z prostytucją. Dla mnie to jak dwie różne bajki.
takasobie

Re: Przytulanie

Post autor: takasobie »

Dla mnie niesprzątanie źle się kojarzy bez względu na płeć. Nie ważne, czy kobieta czy mężczyzna, jeśli ktoś nie sprząta, to jest skreślony. Tak mnie nauczono w domu i to jest dla mnie dziedziczne. Dzieci bez względu na płeć należy uczyć porządku.
Ja mam tak, ty masz inaczej. Nie ma sensu udowadnianie, która z nas ma rację.
Awatar użytkownika
Animalia
pASibrzuch
Posty: 274
Rejestracja: 15 lip 2018, 18:01
Kontakt:

Re: Przytulanie

Post autor: Animalia »

Lubię tulić, ale tylko psa :p
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
BlueStar
mASełko
Posty: 140
Rejestracja: 25 gru 2017, 23:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przytulanie

Post autor: BlueStar »

Ja uwielbiam przytulać, a jeszcze bardziej uwielbiam być przytulana i to jest dla mnie najprzyjemniejsze z cielesnych doznań. No może za wyjątkiem małych całusków po szyi :D
sexowna
ASiołek
Posty: 79
Rejestracja: 12 lip 2018, 18:41

Re: Przytulanie

Post autor: sexowna »

Ilu ludzi tyle różnic :thumbsup:
Osobiście wolałabym się wyruchać niż przytulić.
Przytulanie nie wchodzi w gre, tak samo jak trzymanie się za ręce czy pocałunki w usta.

Takie akcenty są najbardziej przykre
ODPOWIEDZ