Przytulanie
Re: Przytulanie
Ja mam nadzieje, że nigdy ci się nie spodobam
Smyranie nosem po szyi to takim jakimś fetyszem zalatuje.
Ja z kolei jeśli chodzi o przytulenie preferuje zwyczajne, klasyczne objęcie w pasie ale tak czy siak musi być to obiekt uczuć ewentualnie jeśli kogoś pocieszam i wiem, że ten ktoś potrzebuje takiej formy wsparcia - gest przyjacielski. Ewentualnie nie wiem czy to jeszcze obejmuje temat to preferuje objęcie ramieniem czyli taką formę półprzytulenia i to akurat można wobec mnie stosować już częściej bo nie jest tak zobowiązujące.
Smyranie nosem po szyi to takim jakimś fetyszem zalatuje.
Ja z kolei jeśli chodzi o przytulenie preferuje zwyczajne, klasyczne objęcie w pasie ale tak czy siak musi być to obiekt uczuć ewentualnie jeśli kogoś pocieszam i wiem, że ten ktoś potrzebuje takiej formy wsparcia - gest przyjacielski. Ewentualnie nie wiem czy to jeszcze obejmuje temat to preferuje objęcie ramieniem czyli taką formę półprzytulenia i to akurat można wobec mnie stosować już częściej bo nie jest tak zobowiązujące.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Przytulanie
Nie schlebiaj sobie. Aż tak zdesperowana nie jestem, a przejechanie nosem po czyjeś szyi żadnym fetyszyzmem nie jest dla mnie, tylko okazaniem czułości. Raczej robię to subtelnie Cube.Dimgraf pisze:Ja mam nadzieje, że nigdy ci się nie spodobam
Re: Przytulanie
Przytulanie- chętnie, ale zależy z kim.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Przytulanie
Kto może okazać się tym szczęśliwcem?Veisha pisze:Przytulanie- chętnie, ale zależy z kim.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Przytulanie
Jestem w stanie przytulić każdego, wobec kogo żywię jakieś uczucia.chochol pisze:Kto może okazać się tym szczęśliwcem?Veisha pisze:Przytulanie- chętnie, ale zależy z kim.
Re: Przytulanie
W sensie pozytywnym czy też i negatywnym?Veisha pisze:Jestem w stanie przytulić każdego, wobec kogo żywię jakieś uczucia.chochol pisze:Kto może okazać się tym szczęśliwcem?Veisha pisze:Przytulanie- chętnie, ale zależy z kim.
Re: Przytulanie
Zazwyczaj w sensie pozytywnym, chociaż współczucie (które czasem może zdegradować nasz dobry humor) też w to wliczam.Winkie pisze:W sensie pozytywnym czy też i negatywnym?Veisha pisze:Jestem w stanie przytulić każdego, wobec kogo żywię jakieś uczucia.
Re: Przytulanie
W moim przypadku cały post na ten temat może się zmieścić w dwóch słowach (ale piszę dłużej żeby nie było tak pusto):
Lubię to!
... tylko nie zawsze jest ta druga osoba :c
Lubię to!
... tylko nie zawsze jest ta druga osoba :c
- aburleksa782
- mASełko
- Posty: 125
- Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03
Re: Przytulanie
Myślę, że przytulanie może być całkiem przyjemne, kojące.
Re: Przytulanie
Kiedyś nie czułam się swobodnie gdy ktoś mnie przytulał. Ale teraz już jestem przyzwyczajona, i nawet odczuwam czasem brak osoby do przytulenia...
Re: Przytulanie
mówi się, że przytulanie szczególnie z bliską osobą daje tyle dobrego, redukuje niepokój i stres, daje poczucie bezpieczeństwa, wycisza, podnosi odporność, leczy depresję, a nawet ułatwia zasypianie. A ja nie mam tej potrzeby, wręcz niecierpliwie się kiedy jestem przytulana, nie wychodzę też pierwsza z inicjatywa przytulenia drugiej osoby i nie jest to spowodowanie "zimnym wychowaniem", nie wiem dlaczego, tak mam od zawsze za to bardzo lubię mizianie po włosach
Re: Przytulanie
Wszystko zależy od nastroju, czasami lubię i nawet potrzebuję tego, a czasami czuję się niezręcznie i wręcz odrzuca mnie
ja przeciwnie, nienawidzę tegobardzo lubię mizianie po włosach
Re: Przytulanie
Dużo osób nie lubi jak się dotyka ich włosów. A ja to uwielbiam. To takie przyjemne gdy ktoś głaszcze Cię po włosach lub się nimi bawi. Albo zaplata warkocze.evika pisze:Wszystko zależy od nastroju, czasami lubię i nawet potrzebuję tego, a czasami czuję się niezręcznie i wręcz odrzuca mnieja przeciwnie, nienawidzę tegobardzo lubię mizianie po włosach
Dotykanie włosów i przytulanie, takie dwie czynności które akceptuję
Re: Przytulanie
Ja też... i to nawet nie czasem - jestem jakimś ... przytulanioholikiem?Toothy pisze:odczuwam czasem brak osoby do przytulenia...
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Przytulanie
.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 13:15 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.