Jeśli ktoś rzeczywiście stanie przede mną i ukłoni się lub skinie głową to zawsze wyciągam do niego rękę. Może z wyjątkiem osób znacznie ode mnie starszych, w przypadku których czuję, że raczej to do nich należy ustalenie formy powitania ze mną.Poison Ivy pisze: Cierpimy trochę przez polski savoir vivre. To kobieta powinna witać się pierwsza, jeżeli nie wyciągnie ręki, to należy ją powitać skinieniem głowy.
Ale najczęściej wcale nie spotykam się z kłanianiem się przez mężczyznę, który, znając savoir-vivre, chciałby, żebym pierwsza wyciągnęła do niego rękę, ale z bezczelnym zignorowaniem i przejściem do witania się z kolegami.
Zresztą w savoir-vivre jest też mądra i intuicyjna zasada mówiąca, że w przypadku powitania osoby stojącej i idącej pierwsza wita się osoba idąca, czyli np. dołączająca do stojącej grupy. Nie ważne nawet w jaki sposób się wita, ale ma się przywitać.