Z twarzy nawet baza mi spływa ale na powiekach nie próbowałam - może dałaby radę muszę spróbować. Dzięki za radę hello_kittyhello_kitty pisze:To może używaj bazy pod podkład do cery tłustej, wtedy makijaż nie powinien spływać (chyba nie musze pisać jakie działanie ma baza, każda kobieta to wie). Rób sobie piling 2-3 razy w tyg, używaj maseczek przeznaczonych do Twojej skóry. To może coś pomoże..
Wasza samoocena
- hello_kitty
- mASełko
- Posty: 114
- Rejestracja: 3 sty 2011, 18:18
- Lokalizacja: Dolnośląskie
To jak baza Ci spływa, to ja nii wiem.. Albo źle dobrana, moze złej firmy ? Marka ma nawet duze znaczenie, np. pierwsza baza jaką miałam była z sephory i naprawde była dobra, ale pomyślałam że każda baza tak samo działa, a było mi szkoda kasy i kupiłam taka zwykłą za 15 zł i nie była już taka dobra, choć wielu ludzi ją chwaliło.
Możesz pójść do jakiejś drogerii i poprosić o próbki baz i wtedy sprawdzisz, czy może któraś Ci nie bdzie spływać ? Nie ma też co się sugerować opiniami ludzi na forach, bo każdy ma inna cere i na każdego inaczej działa dana baza.
Możesz pójść do jakiejś drogerii i poprosić o próbki baz i wtedy sprawdzisz, czy może któraś Ci nie bdzie spływać ? Nie ma też co się sugerować opiniami ludzi na forach, bo każdy ma inna cere i na każdego inaczej działa dana baza.
Chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.x3
Z tłustą cerą jest niestety przechlapane. Nawet baza pod podkład nie pomoże. Najlepiej gdyby mieć możliwość co najmniej trzy razy dziennie zmyć makijaż i zrobić go ponownie . Ja stosowałam krem matujący (np. Lirene , Soraya), na to baza matująca (np. Sephora), podkład matujący (Revlon Combination/Oily Skin) i coś naprawdę świetnego, puder transparentny (Jadwiga). Latem można pominąć krem
Teraz naszczęście jestem na etapie kiedy moja cera nia jest już bardzo tłusta, bo przeszłam odpowiednią kurację antytrądzikową. Spowodowała ona między innymi wysuszenie skóry. Nie wiem niestety jak długo ten efekt się utrzyma. Przyjmowałam przez pół roku isotretynoinę, czyli stężoną witaminę A.
Powodzenia w walce z tłustą cerą
Teraz naszczęście jestem na etapie kiedy moja cera nia jest już bardzo tłusta, bo przeszłam odpowiednią kurację antytrądzikową. Spowodowała ona między innymi wysuszenie skóry. Nie wiem niestety jak długo ten efekt się utrzyma. Przyjmowałam przez pół roku isotretynoinę, czyli stężoną witaminę A.
Powodzenia w walce z tłustą cerą
- hello_kitty
- mASełko
- Posty: 114
- Rejestracja: 3 sty 2011, 18:18
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Uważam się za przeciętną, a moja samoocena się waha - raz jest, że tak to ujmę neutralna, a innym razem trochę zaniżona. (zależnie od humoru)Interesuje mnie pewna rzecz. Czy uważacie się za osoby atrakcyjne fizycznie? Czy macie jakieś kompleksy? Jak oceniają was inni i czy lubicie komplementy? Czy chcielibyście coś zmienić w swoim wyglądzie?
Natomiast ludzie uważają, że jestem ładna. Często słyszę komplementy pod moim adresem, zazwyczaj traktuje je obojętnie.
Myślę, że nic nie chciałabym w sobie zmieniać
Aktorki czy też fotomodelki nie przyprawiają mnie o kompleksy. Zdaję sobie sprawę, ile pracy w ich wygląd wkładają: styliści, kosmetyczki, fotografowie, a nawet graficy. Są zazwyczaj tak sztuczne, że nie warto brać ich "piękna" na poważnie
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re:
Podoba mi się to podejście. Sama dla siebie jestem ideałem . "Pięknej" figury modelki brak, "pięknych" oczu brak, "pięknych" ramion brak, błyskotliwości brak , ale za to bogactwo wewnętrzne i głupota obecne .Ramizes pisze:A ja nie mam zdania , po prostu jestem i cieszę się każdym dniem (:
Komplementy lubię, ale nigdy nowości na swój temat pod tym względem nie słyszę (ja to po prostu wiem ).
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Wasza samoocena
Jak sie Librucha wylaszczy i akurat jest jakoś w połowie cyklu to patrzy w lustro i się zachwyca- oczami strzela, robi miny, wygibacje urządza przed lustrem i myśli sobie- Libruś! Jesteś naj!
Natomiast jak Libru jes chory/zmęczony/zdołowany czy też ma PMSa to sie czuje robaczek taki, tak mu wtedy brzuch bardziej sterczący się wydaje, uszy bardziej odstające i ogólnie- osobowościowo do zadu Wniosek? Aparat działa na akumulatory a Libra na hormony...
Natomiast jak Libru jes chory/zmęczony/zdołowany czy też ma PMSa to sie czuje robaczek taki, tak mu wtedy brzuch bardziej sterczący się wydaje, uszy bardziej odstające i ogólnie- osobowościowo do zadu Wniosek? Aparat działa na akumulatory a Libra na hormony...
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Wasza samoocena
Drzemie we mnie potencjał, szerokość ramion mam większą niż bioder (taki wybryk natury ).klapouchy pisze:jak przypakujesz to Ci powiem komplement ze masz piekne ramiona.chochol pisze: , "pięknych" ramion brak, .
Libra pisze:Jak sie Librucha wylaszczy i akurat jest jakoś w połowie cyklu to patrzy w lustro i się zachwyca- oczami strzela, robi miny, wygibacje urządza przed lustrem i myśli sobie- Libruś! Jesteś naj!
A może uśmiechanie się do siebie w lustrze pozytywnie wpływa na Naszą ocenę?
Masz racje przed krwawymi dniami samoocena spada, z powodu obrzęków i nerwów.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Wasza samoocena
zachęcam zatem do przysiadów z obciążeniemchochol pisze:Drzemie we mnie potencjał, szerokość ramion mam większą niż bioder (taki wybryk natury ).klapouchy pisze:jak przypakujesz to Ci powiem komplement ze masz piekne ramiona.chochol pisze: , "pięknych" ramion brak, .
Ja tam nie jestem przystojny i zaczałem to traktowac jako zaletę. Przynajmniej rzadko kto mnie podrywa i nie ma problemu. Jak dziewczyna podrywa asa to taki as nie wie co ma zrobić