Kolorowe życie samotnika po 40stce.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
filmy?
nooooo... sa takie dobre, ze juz kupe lat temu telewizor sprzedalem..
.."dla Japończyków nie ma nic trudnego"..
moze pewnego dnia wykopia dziure przez ziemie - prosto do gdanska... moment... ach nie - lepiej nie, bo jak trafia w baltyk, to nam cala woda ucieknie i tak... nie - lepiej ten pomysl od razu odwolac
magellan
nooooo... sa takie dobre, ze juz kupe lat temu telewizor sprzedalem..
.."dla Japończyków nie ma nic trudnego"..
moze pewnego dnia wykopia dziure przez ziemie - prosto do gdanska... moment... ach nie - lepiej nie, bo jak trafia w baltyk, to nam cala woda ucieknie i tak... nie - lepiej ten pomysl od razu odwolac
magellan
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
Ja tam lubie niemieckie filmy. Ostatnio oglądałem Gegen Die Wand o turczynce która aby mogła się wyprowadzić z domu i znalezdz sobie chłopaka żeni się z innym turkiem. Wspaniały film.
Inny to komedia Goodbye Lenin o NRDowskiej rodzince w której matka - komunistyczna dzialaczka wpada w śpiączkę przed obaleniem się komunizmu i budzi się po. Też świetny.
Magellan - Głośne były te filmy w Niemczech?
Inny to komedia Goodbye Lenin o NRDowskiej rodzince w której matka - komunistyczna dzialaczka wpada w śpiączkę przed obaleniem się komunizmu i budzi się po. Też świetny.
Magellan - Głośne były te filmy w Niemczech?
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
ach wiesz.. nie powiem ci tego tak dokladnie, bo ja naprawde nie mam telewizora, a jak patrze czasami przez komputer, to i tak nie na filmy tylko cos naukowego. owszem - tytuly o ktorych napisales, juz gdzies slyszalem, jednak tych fimow nie znam. jak juz tak naprawde przyjdzie, ze mam na jakis film patrzec, to zazwyczaj james bond, lub jakies science fiction (n.p. alien).lecz to jest bardzo rzadko.
magellan
magellan
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
O tym nawet w Polsce było głośno Ale generalnie posucha jeśli chodzi o kino niezależne. Niestety prym wiodą Multikina i inne podobne Multipleksy, które przeważne wyświetlają tylko przeboje kasowe rodem z Hollywood. Raz na jakiś czas zdarzy się jakaś perełka. Na szczęście jest jeszcze kilka (niewiele) kin niszowych - w Gdańsku chociażby Żak czy Kameralne - gdzie można trafić na niezłe serie tematyczne bądź ogólnie pojedyncze filmy z innych zakątków świata. W Żaku udało mi się swego czasu trafić na supermaraton filmów samurajskich :DKuba pisze: Inny to komedia Goodbye Lenin o NRDowskiej rodzince w której matka - komunistyczna dzialaczka wpada w śpiączkę przed obaleniem się komunizmu i budzi się po. Też świetny.
Magellan - szczerze mówiąc wcale Ci się nie dziwię, że nie masz telewizora - w telewizji i tak nic ciekawego nie ma - co kanał to politycy albo bloki reklamowe Ja się już całkowicie przestawiłam na kino i DVD
A najlepszym Bondem był Roger Moore!!!
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
No właśnie Żak (myślałem że już wam zamknęli). W liceum do Żaka chodziliśmy co drugą środę na takie filmy z panią od polskiego. Wtedy to dla mnie była beznadziejna nuda. Ale kobieta gdzieś mi podświadomie te filmy zakorzeniła. Minęły jakieś cztery lata i zacząłem je oglądać na kilogramy.Agnieszka pisze: Na szczęście jest jeszcze kilka (niewiele) kin niszowych - w Gdańsku chociażby Żak czy Kameralne - gdzie można trafić na niezłe serie tematyczne bądź ogólnie pojedyncze filmy z innych zakątków świata. W Żaku udało mi się swego czasu trafić na supermaraton filmów samurajskich :D
Jeśli chodzi o ten niemiecki film co ty oglądałaś, to pomyślałem że mogło być tak. Jak już Niemcy całą ekipę sprowadzili do Kenii to wpadli na pomysł żeby nagrać dwa filmy za jednym razem. Tniemy koszta.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
Ty pewnie chodziłeś do Żaka jak był w Gdańsku Głównym - na Wałach Jagiellońskich (w takim budynku z końca XIX wieku) - teraz jest tam Nowy Ratusz, a Żak przeniósł się do Gdańska-Wrzeszcza na ul. Grunwaldzką (chyba jeszcze kojarzysz to i owo? )Kuba pisze: No właśnie Żak (myślałem że już wam zamknęli). W liceum do Żaka chodziliśmy co drugą środę na takie filmy z panią od polskiego.
Wygląda tak:
http://www.gdansk.gda.pl/g2/img_m/41/57_file.jpg
Hmm, no tak, oszczędnieKuba pisze:Jeśli chodzi o ten niemiecki film co ty oglądałaś, to pomyślałem że mogło być tak. Jak już Niemcy całą ekipę sprowadzili do Kenii to wpadli na pomysł żeby nagrać dwa filmy za jednym razem. Tniemy koszta.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
napisalem, ze nie patrze - moge tylko tyle dodac, ze filmy niemieckie zazwyczaj sa albo okropnie nudne, lub przesadzone akcja (low cost hollywood). albo chodzi o jakas nudna story o milosci, klinikach z glupimi lekarzami lub banalny komisarz rex (okropnie madry pies, az wstyd - nie wiem, czy to jeszcze wogole leci), albo filmy z policja - wtedy nie ma filmu w ktorym po karkolomnym sciganiu sie na autostradzie nie mniej niz 5 aut przy zderzeniu naraz wybucha.
tyle do nie mieckich filmow. james bond - ja najbardziej lubie tego pierwszego (oryginalnego) ogladac; sean connery. roger moore tez jest ok. a najgorszy byl wg. mnie pierce brosnan - chyba zadnego filmu z nim nie zobaczylem do konca...
Agnieszka powiedziala, ze nie chce jechac autem do tokyo; wiec musze isc spowrotem do garazu auto schowac.
magellan
tyle do nie mieckich filmow. james bond - ja najbardziej lubie tego pierwszego (oryginalnego) ogladac; sean connery. roger moore tez jest ok. a najgorszy byl wg. mnie pierce brosnan - chyba zadnego filmu z nim nie zobaczylem do konca...
Agnieszka powiedziala, ze nie chce jechac autem do tokyo; wiec musze isc spowrotem do garazu auto schowac.
magellan
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
No Connery też niezły - świetny akcent ma Co do Brosnana zgadzam się - i nie bardzo wyobrażam też sobie tego nowego, którego nazwiska po prostu nie mogę zapamiętać - widziałam faceta w dwóch filmach, reklamowali wszędzie, jak się nazywa, a ja mam jakąś po prostu blokadę pamięci xD Zresztą w sumie nieważne, bo w ramach protestu i tak go nie będę oglądać.Magellan pisze: james bond - ja najbardziej lubie tego pierwszego (oryginalnego) ogladac; sean connery. roger moore tez jest ok. a najgorszy byl wg. mnie pierce brosnan - chyba zadnego filmu z nim nie zobaczylem do konca...
No niestety, musisz zamienić samochód na pociągMagellan pisze:Agnieszka powiedziala, ze nie chce jechac autem do tokyo; wiec musze isc spowrotem do garazu auto schowac.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
Słyszałeś Magellan? Idz wstaw samochód i wystaw pociąg bo Agnieszka lubi sobie wyciągnąć nogi.
Co tym kobietom się zachciewa.
Co tym kobietom się zachciewa.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
nie ma sprawy - akurat w moim samochodzie z pewnoscia mozna tez swobodnie nogi dobrze wyprostowac.
nazywa sie Daniel Craig - zobaczymy jaki bedzie; pierwszy blondyn - bond.
magellan
nazywa sie Daniel Craig - zobaczymy jaki bedzie; pierwszy blondyn - bond.
magellan
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
Nie, wiesz, może z tym wyciągnięciem nóg zaczekam do siedemdziesiątkiKuba pisze:Słyszałeś Magellan? Idz wstaw samochód i wystaw pociąg bo Agnieszka lubi sobie wyciągnąć nogi.
Wiesz, ja od biedy mogę na dachu podróżowaćMagellan pisze:nie ma sprawy - akurat w moim samochodzie z pewnoscia mozna tez swobodnie nogi dobrze wyprostowac.
A no właśnie - wiedziałam, że jakieś takie mało zapamiętywalne nazwiskoMagellan pisze:nazywa sie Daniel Craig - zobaczymy jaki bedzie; pierwszy blondyn - bond
PS.
Nie Magellan, nie musisz się jeszcze pakować i uciekać, na razie nie wybieram się do Niemiec
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
.."od biedy mogę na dachu podróżować"..
w takiej podluznej skrzyni na narty -> gdy juz mowimy o wyprostowaniu nog...
ten daniel craig juz byl pare razy w internecie "wysmiany" - nie wiem czy to sie naprawde zgadza, lecz przy filmowaniu nowego james bond podobno sobie wybil zeby. i okazalo sie tez, ze nie potrafi jezdzic samochodem z reczna skrzynia biegow - nauczyl sie tylko jezdzic automatikiem. no ale samochod aston martin dla james bond nie moze byc automatik - powiedzial/postanowil szef produkcji filmu.
.."nie musisz się jeszcze pakować i uciekać, na razie nie wybieram się do Niemiec"..
jaaa? przed Agnieszka uciekac? nie no,.. jestes asem, dlatego mi nic nie zagraza.
ciaskto moze?
magellan
w takiej podluznej skrzyni na narty -> gdy juz mowimy o wyprostowaniu nog...
ten daniel craig juz byl pare razy w internecie "wysmiany" - nie wiem czy to sie naprawde zgadza, lecz przy filmowaniu nowego james bond podobno sobie wybil zeby. i okazalo sie tez, ze nie potrafi jezdzic samochodem z reczna skrzynia biegow - nauczyl sie tylko jezdzic automatikiem. no ale samochod aston martin dla james bond nie moze byc automatik - powiedzial/postanowil szef produkcji filmu.
.."nie musisz się jeszcze pakować i uciekać, na razie nie wybieram się do Niemiec"..
jaaa? przed Agnieszka uciekac? nie no,.. jestes asem, dlatego mi nic nie zagraza.
ciaskto moze?
magellan
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
A są dziury do oddychania?Magellan pisze:w takiej podluznej skrzyni na narty -> gdy juz mowimy o wyprostowaniu nog...
Ciastko zawszeMagellan pisze:ciaskto moze?
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
No faktycznie ja chodziłem do tego na Wałach. Pamiętam jak chcieli go zamknąć bo Wałęsa tam chciał mieć swoje biuro. Pisaliśmy nawet petycje.Agnieszka pisze: Ty pewnie chodziłeś do Żaka jak był w Gdańsku Głównym - na Wałach Jagiellońskich (w takim budynku z końca XIX wieku) - teraz jest tam Nowy Ratusz, a Żak przeniósł się do Gdańska-Wrzeszcza na ul. Grunwaldzką (chyba jeszcze kojarzysz to i owo? )
Ten nowy budynek wygląda conajmniej okazale. Jakiś architekt niezle zaszalał. Przypomina mi Luvr w Paryżu. Tylko mu Paryża wokół brakuje.
Re: Kolorowe ¿ycie samotnika po 40stce.
.."A są dziury do oddychania?"..
tak - dwie z przodu przez ktore stopy wystaja, i jedna na gorze - zeby nos bylo widac.
hehe.., mozesz sobie wyobrazic, jak by to wygladalo?
o je.., ale sie temat rozwinal...
magellan
tak - dwie z przodu przez ktore stopy wystaja, i jedna na gorze - zeby nos bylo widac.
hehe.., mozesz sobie wyobrazic, jak by to wygladalo?
o je.., ale sie temat rozwinal...
magellan
Ostatnio zmieniony 18 sie 2006, 18:23 przez magellan, łącznie zmieniany 1 raz.