Strona 1 z 2
Pytanie do Panów
: 11 maja 2012, 13:14
autor: Fjorgyn
Rozmawiałam wczoraj z kolegą współlokatorem i wyszła z tego naprawdę ciekawa - dla mnie - dyskusja.
Nie będę jej przytaczać, ale chciałabym zadać Panom parę pytań w związku z nią.
Mianowicie:
- jak to jest z Waszym organem płciowym? Usłyszałam, że najczęściej rano, Panom 'staje' ^^' Dziwnie mi o tym pisać ;p W Waszym przypadku też tak jest?
- podobne pytanie - usłyszałam, że jeśli mężczyzna się raz na jakiś czas nie... hmm, nie 'wyładuje' w sensie wytrysku, może mieć to potem konsekwencje zdrowotne - więc każdy facet raz na jakiś czas jeśli nie ma partnerki seksualnej masturbuje się.
Nie wiem na czym polega bycie Asem-mężczyzną, więc jestem ciekawa tych kwestii.
Pytania mogą wydać Wam się infantylne i kompletnie z kosmosu, jednak proszę bez złośliwości ; )
Re: Pytanie do Panów
: 11 maja 2012, 20:38
autor: tymczasowy
Nie jestem impotentem. Jak ktos pije zbyt wiele na noc to i musi sie erekcji spodziewac - taka kolej rzeczy. Pecherz uciska, acz nie ma to dla mnie nic wspolnego z seksem. Co do drugiego pytania, ciezka sprawa. Albo pozbedziesz sie co ci zbedne samemu, mechanicznie - albo organizm sam sie tego pozbedzie. A ja snow nie pamietam, a przynajmniej wiekszosci.
Aseksualny mezczyzna =/= impotent
Re: Pytanie do Panów
: 13 maja 2012, 14:02
autor: Fjorgyn
Rozumiem, że aseksualny mężczyzna nie oznacza tego samego co impotent, ale skoro aseksualni nie czerpią przyjemności z seksu, to
tymczasowy pisze:Albo pozbedziesz sie co ci zbedne samemu, mechanicznie
czy czerpią z tego przyjemność? Czy jest faktycznie tak mechaniczne, jak napisałeś?
I dziękuję w ogóle za odpowiedź
Tym bardziej, że jest ona jedyna w tym wątku
Re: Pytanie do Panów
: 13 maja 2012, 20:38
autor: tymczasowy
Nie wypada ludzi negowac za nakladanie sobie tematow taboo - sam mam takowych kilka. Jestesmy doroslymi ludzmi, a przynajmniej samego siebie za takowego uwazam. Nie bede wiec czekal i moczyl pierzynki (szacunek dla lozek!
) jak nastolatek w imie obrony dobrego wizerunku asow. Sprawa jest dla mnie tak samo neutralna jak kichanie. Kichnac musze - czy to lubie, czy nie lubie.
Acz nie, nie sprawia mi to najmniejszej przyjemnosci.
@edit
OJEJ, moge nadinterpretowac. Dlatego zamieszcze to mini czcionka, zeby wyjsc na mniejszego glupca. Mam nadzieje ze nie postrzegasz siebie w kategorii "jezeli facet nie odczuwa przyjemnsoci, to jaki ze mnie as".
Re: Pytanie do Panów
: 13 maja 2012, 23:30
autor: Ant
Z tego, co wiem, to nocne wzwody u panów są kwestią czyto fizjologiczną i nie mają jakiegokolwiek związku z seksualnością czy podnieceniem. Zatem jeśli jakiś as się budzi "pod namiotem", to nie ma powodów do obaw
Re: Pytanie do Panów
: 2 cze 2012, 11:31
autor: klapouchy
Tak podobno rano poziom testosteronu jest najwyższy. Czemu tak jest nie mam pojęcia, ale tak to natura wymysliła, dlatego facet czesto sie rano budzi usztywniony
Nie wiem czy brak masturbacji jest niebezpieczny dla zdrowia, ale generalnie natura tak stworzyła faceta zeby czasem wypuszczał troche spermy i nie wyobrażam sobie zeby mozna było bez tego wytrzymac. Aczkolwiek ja typowym asem nie jestem
Re: Pytanie do Panów
: 15 lip 2012, 15:17
autor: Patryk
Czytałem kiedyś artykuł naukowy o porannym wzwodzie.Jaskiniowcy przed rannym polowaniem zaliczali gola,żeby jeśli umrą na polowaniu mieć po sobie potomka jaskiniowca.Pamięć porannego bzykania została zapisana w genach co odczuwamy dziś jako poranny namiot
Re: Pytanie do Panów
: 29 lip 2012, 18:28
autor: kot_kot
Jesli chodzi o sprawe wyladowania sie i pozniejszych konsekwencji zdrowotnych to to chyba nieprawda. Moge to oprzec o siebie samego. Jak dlugo zyje nigdy sie nie "wyladowywalem" i jakos nie ma konsekwencji zdrowotnych. Ostatnio sprawnosc byla przetestowana i wychodzi ze wszystko gra. Tak wiec hasla w stylu narzad nie uzywany obumiera czy w tym stylu chyba sie jednak nie sprawdzaja w rzeczywistosci. A co do porannego wzwodu to jest to zasadniczo dziwna sprawa bo do dzis dnia nie jestem w stanie stwierdzic na czym polega i na czym sie opiera. W kazdym razie absolutnie jest nieprawda ze kazdego dnia mamy namiot rozstawiony. W moim przypadku jest to bardzo wielka rzadkosc.
Re: Pytanie do Panów
: 29 lip 2012, 21:58
autor: dimgraf
Jak już wcześniej było wspomniane namioty są skutkiem działania testosteronu który jest produkowany przez nasze organizmy ciągle choć pewnie w różnych ilościach u męskich asów być może mniej. Na wytwarzanie tego hormonu pewnie ma też wpływ nasza podświadomość która nie koniecznie musi być asem. Z tego co gdzieś tam czytałem słyszałem to nasza podświadomość nie analizuje obrazów dlatego miewamy dziwaczne sny. Produkcja hormonów jest ściśle związana z pracą mózgu tak więc dla jąder czy jajników może nie być różnicy czy reaguje na bodźce prawdziwe czy te podświadome tak więc z czasem ten testosteron się gromadzi, a jego nagromadzenie skutkuje namiotem. A kobietą rosną wąsy:D
Jeśli chodzi o szkodliwość masturbacji czy też jej braku to raczej nie ma negatywnych skutków choć też nie do końca. Zapytałem googla co na ten temat myśli i znalazłem taki artykuł
Masturbacja nie zawsze jest zdrowa. Jednak brak masturbacji może doprowadzić do stwardnienia lub zwężenia napletka co może powodować nie tylko problemy z seksem ale nawet z oddawaniem moczu. Wtedy jeśli nie jest za późno to można to leczyć - masturbacją. Jak jednak jest problem bardzo zaawansowany to pozostaje interwencja chirurgiczna.
Re: Pytanie do Panów
: 30 lip 2012, 02:04
autor: greenandpurple
x
Re: Pytanie do Panów
: 30 lip 2012, 10:44
autor: kot_kot
greenandpurple pisze:Też nie mam żadnej potrzeby rozładowywania czegokolwiek.
Z tego co rozumiem to ci co to robia wydalaja nasienie tylko przy masturbacji. A jesli ktos tego nie robi to jest takie cos co sie nazywa polucja. Ale tego mozna nawet nie zauwazyc. Przynajmiej ja nic nie widze.
Wlasnie z ta polucja to tez tak nie do konca. Chyba ze to moj organizm cos swiruje. Ja mialem tak ze poki bylem sam i nie mialem zadnej to polucje nie wystepowaly ani razu. doslownie nigdy. Dopiero jak bylem z EX i cos sie wiadomo dzialo i sie tego nie rozladowalo to faktycznie dochodzilo do polucji
co bylo bardzo denerwujace. Bolaly rowniez jadra wlasnie chyba z braku "rozladowania sie". I byl to taki dotkliwy bol ze ciezko z czym to mozna porownac. No tragedia ... Ja raczej zaprzecze zdaniu kolegi wyzej. Da sie to zauwazyc oj da i to bardzo wyraznie. Raczej sobie nie wyobrazam tego zeby nie zauwazyc. Wlasciwie nie ma takiej opcji chyba ze ktos na codzien porusza sie z mokrymi i klejacymi gatkami. Dzis kiedy juz nie jestesmy razem polucje znow nie wystepuja. Ani jedna. W ogole. Tak wiec albo material genetyczny jest po prostu nie produkowany na biezaco i jest to normalne albo to jednak u mnie cos nie gra.
Re: Pytanie do Panów
: 30 lip 2012, 12:05
autor: wyrwana_z_kontekstu
*
Re: Pytanie do Panów
: 31 lip 2012, 10:49
autor: kot_kot
wyrwana_z_kontekstu pisze:kot_kot pisze:
Wlasnie z ta polucja to tez tak nie do konca. Chyba ze to moj organizm cos swiruje. Ja mialem tak ze poki bylem sam i nie mialem zadnej to polucje nie wystepowaly ani razu. doslownie nigdy. Dopiero jak bylem z EX i cos sie wiadomo dzialo i sie tego nie rozladowalo to faktycznie dochodzilo do polucji
co bylo bardzo denerwujace. Bolaly rowniez jadra wlasnie chyba z braku "rozladowania sie". I byl to taki dotkliwy bol ze ciezko z czym to mozna porownac.
Nie rozumiem, dlaczego nie chciałeś "wyładować" narastającego napięcia seksualnego, skoro go doświadczałeś w relacji intymnej z kobietą. Chyba nie na tym polega aseksualizm, jeśli się mylę, niechaj mnie ktoś oświeci.
Ahaa czyli odczuwanie napiecia seksualnego w intymnej relacji z kobieta i nie robiac z nim zupelnie nic czyni mnie nieASem ?
Re: Pytanie do Panów
: 31 lip 2012, 11:50
autor: Winkie
kot_kot pisze:Ahaa czyli odczuwanie napiecia seksualnego w intymnej relacji z kobieta i nie robiac z nim zupelnie nic czyni mnie nieASem ?
Aseksualizm, inaczej aseksualność − trwałe nieodczuwanie pociągu seksualnego wobec innych osób
Odp.: Zgodnie z powszechną definicją aseksualizmu odczuwanie napięcia seksualnego jest "nieaseksualne". Mówią krótko: owszem.
Re: Pytanie do Panów
: 31 lip 2012, 20:02
autor: tymczasowy
W takim razie proponuje wydzielenie 2 rang na forum. As(ka) oraz Impotent. Oczywiscie zartuje, ale to czesta pomylka wsrod Panow. Inna sprawa odczuwanie napiecia seksualnego, a druga - odczuwanie pociagu seksualnego wzgledem kobiety/mezczyzny. Oczywiscie zgadzam sie z Winkie.
Pozdrawiam.