Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
bejbi
ASiołek
Posty: 90
Rejestracja: 29 maja 2015, 08:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: bejbi »

Kilka rzeczy potrafi mnie zauroczyć. Wysoka kultura osobista i szacunek do innych. PASJA, jest mega pociągająca.
Skromność i nietuzinkowość.

Wygląd nigdy nie był priorytetem, ale lubię wyższych postawnych mężczyzn.
Awatar użytkownika
Emka_:)
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 25 paź 2015, 13:44

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Emka_:) »

Wątek już widzę troszkę opuszczony, ale dorzucę swoje przysłowiowe 3 grosze :)
Generalnie ciężko mi się w kimś zauroczyć, a zakochana nie byłam nigdy... :?
Ale kiedy już się zdarzy, to jest to wypadkowa cech fizycznych, zachowania, pewności siebie, charyzmy, tudzież innych przymiotów :) Kiedy ktoś spodoba mi się z wyglądu, a przy okazji czymś zaciekawi, zaimponuje, zrobi pozytywne wrażenie :)
Jak wyżej wspomniałam, rzadko zdarzają mi się zauroczenia, ale za to trwają dość długo ;)
4w5
ASiołek
Posty: 61
Rejestracja: 22 lis 2015, 20:52

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: 4w5 »

Wystarczy trochę umiejętnej i regularnej ściemy. Umiejętnej, żeby uderzyć we właściwą nutę. Regularnej, żeby przywiązać do siebie.
Poza tym nieodstręczający wygląd (ale to ma prawie każdy) i higiena osobista.

I oto cały tajemny przepis.

(Tyle, że ze mnie bardziej jest teoretyk niż praktyk. I bardziej strona bierna niż czynna - żeby nie wyszło, że jestem zimną manipulantką :lol: )
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

4w5 pisze:Wystarczy trochę umiejętnej i regularnej ściemy. Umiejętnej, żeby uderzyć we właściwą nutę. Regularnej, żeby przywiązać do siebie.
Też tak mam.

Ponadto powinien być w moim typie (to pojęcie dość szerokie, z poznanych na forum 3/5 się wpisywalo) i okazać mi minimum szczerego (!) zainteresowania, uwagi i ciepła (tego niestety nie potrafił/ nie chciał żaden). Też jestem stroną bierną, muszę poczuć emocje drugiej osoby, by móc je odwzajemnić. :P

Najczęściej czuję jedynie, że jestem opcją z braku laku, do czasu aż znajdzie się ktoś lepszy. :P
Ostatnio zmieniony 4 lut 2016, 18:05 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Liriel
mASełko
Posty: 136
Rejestracja: 17 maja 2014, 20:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Liriel »

Moja odpowiedz powinna chyba brzmieć "To, że jest to ktoś nowy". A na poważnie, to wydaje mi się, że nigdy nie byłam w kimś naprawdę zakochana. Przywiązana - być może, chociaż i tak czułam tu jakiś wewnętrzny dystans, jakby miło całej mojej sympatii do danej osoby dzielił nas jakiś mur.
Poza tym - nie mam żadnych innych wymagań, kryteriów. Gdybym miała koniecznie wybrać partnera, oczekiwałabym od niego tego samego, czego od każdej innej osoby - higieny, kultury, ogarnięcia i tolerancji. Wiek i płeć nie grają roli, cechy wyglądu raczej też nie...
Martin95
gimnASjalista
Posty: 10
Rejestracja: 4 sty 2016, 23:07

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Martin95 »

W moim życiu zakochałem się tak naprawdę tylko raz (dopiero) i dosyć niedawno sobie to uświadomiłem. Niestety nic z tego nie wyszło i zostaliśmy przyjaciółmi. Ale dopiero po 4 latach gdy całkowicie poznałem dziewczynę w kt9rej się zakochałem mogę powiedzieć że to było to. Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia bo najpierw trzeba dobrze kogoś poznać :)
Awatar użytkownika
tatransky
młodASek
Posty: 23
Rejestracja: 25 sty 2016, 00:08

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: tatransky »

Liriel pisze:A na poważnie, to wydaje mi się, że nigdy nie byłam w kimś naprawdę zakochana. Przywiązana - być może, chociaż i tak czułam tu jakiś wewnętrzny dystans, jakby miło całej mojej sympatii do danej osoby dzielił nas jakiś mur
Być może zakochanie, miłość to tylko abstrakcyjne twory, które nie mają przełożenia na rzeczywistość. Bądź to po prostu są to zbiory innych cech i uczuć, takich jak przywiązanie, adoracja estetyczna, wypadkowa wspólnych zainteresowań, poglądów...


Osobiście chyba nigdy nie czułem miłości, zakochania, być może rodzaj zauroczenia, ale tak jak napisała Liriel- zauroczenie jest rodzajem adoracji estetycznej i światopoglądowej, która następuje w momencie poznania nowej osoby. W zwiazku byłem przez 3 lata. Na pewno bardzo się przywiązałem, jednak ciężko mówić mi o jakiejkolwiek miłości.
Odcinek Mała Wysoka – Litworowa Przełęcz jest bardzo niebezpieczny: z (prawie) każdego miejsca można bez trudności zejść do Doliny Wielickiej na odległe o pół godziny piwo.
~Władysław Cywiński
Masomka
ASiołek
Posty: 61
Rejestracja: 8 kwie 2016, 16:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Masomka »

Nigdy nie byłam zakochana, chyba nie potrafię.
Ametyst
gimnASjalista
Posty: 17
Rejestracja: 31 mar 2016, 13:37

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Ametyst »

Najpierw się muszę daną osobą zauroczyć, a jak dostrzegę, że to dobry, wrażliwy i czujący człowiek, to zakochanie gotowe.
davina
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 20 maja 2016, 10:34

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: davina »

Patryk pisze:Banały ale prawdziwe :P
wyrwana_z_kontekstu pisze:Ta osoba była dla mnie jakby z innego, bardziej kolorowego świata. Jakby z powieści, filmu czy piosenki. Wiem, to dziwnie brzmi trochę, ale właśnie na takiej niesamowitości to się u mnie opierało.
No i to co napisałaś to dla mnie główny powód późniejszych rozczarowań.Wszyscy jesteśmy z tej samej bajki i myślę,że nie warto szukać u kogoś kolorowszego świata niż nasz tylko fascynować się małymi szczegółami w kimś zamiast szukać baśni.Choćby uśmiech o którym pisał Dim.
A ja wiem o co chodzi. Miałam dokładnie tak samo z dwiema osobami. Wydawały się inne niż wszyscy i do dziś moim zdaniem takie były. Tak po prostu wygląda efekt zauroczenia/zafascynowania osobą. Choć pewnie faktycznie czar pryska po czasie. Nie wiem bo nie byłam z tymi ludźmi w związkach.
Awatar użytkownika
ozjasz
mASełko
Posty: 132
Rejestracja: 12 maja 2016, 19:12

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: ozjasz »

Nom, to musi być wyjątkowy zbieg okoliczności, ziarno musi trafić na podatny grunt, czyli musi się pojawić interesująca osoba która okazuje nam zrozumienie, ciepło gdy tego potrzebujemy, a jednocześnie nie "pokazuje wszystkich kart", przez co my czujemy niedosyt, wydaje nam się, że tam jest "poker" (lol!? :wink: ), ale w końcu okazuje się, że to niemożliwe, i często my mamy lepsze karty, uczucie mija, czasami jest lekki zawód, ale pozostaje prawdopodobieństwo ( bądź tylko wiara), że w końcu trafimy na ideał, którego szukamy, gdzie można. Akurat higieny bym do tego nie mieszał. Wszystko ma swój urok, jeśli potrafimy tym się odpowiednio posłużyć. To wiem z własnego doświadczenia, bo zakochałem się 2, może 3 razy, za każdym z nich snułem idące daleko w przyszłość plany, przenosiłem je do rzeczywistości, lecz urok szybko schodził przy pierwszych krokach do celu, całość trwała w granicach miesiąca, może ciut dłużej ostatni raz z 3-4 miesiące temu. Przypadkowo ponoć raz kogoś w sobie rozkochałem, i tak to mniej więcej działa.
-Ok, so what kind of challenge did life bring to you?
-Yes.
davina
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 20 maja 2016, 10:34

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: davina »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Co waszym zdaniem sprawia, że jedne osoby mają stałe grono zakochanych w sobie wielbicieli, mimo nieszczególnego charakteru, a nawet wyglądu, a inne nie?
Pewność siebie i jeszcze raz pewność siebie. Na to leci przeciwna płeć. Nawet wredna osoba będzie miała powodzenie wtedy. Na mnie osobiście działa osobowość i wydobywają się energia z tej osoby. Wtedy kogoś takiego polubię. Chyba, że ta osoba nawija cały czas, nie dopuszczając nikogo do głosu.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

No to w takim razie nie mam szans na miłość. Trzy terapie i pewność siebie na poziomie dna Kanału Ulgi. Kolejne spotkania, kolejne "nie masz tego czegoś". Tymczasem znajoma w typie chamskiej herod-baby nie może się opędzić. Od znajomych. Od adoratorów. Cóż.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: Keri »

wyrwana_z_kontekstu pisze:No to w takim razie nie mam szans na miłość. Trzy terapie i pewność siebie na poziomie dna Kanału Ulgi. Kolejne spotkania, kolejne "nie masz tego czegoś". Tymczasem znajoma w typie chamskiej herod-baby nie może się opędzić. Od znajomych. Od adoratorów. Cóż.

Masz większe szanse niż ja :roll: Właśnie spotkałem klientkę która jest zamężna a taka "truśka" co się boi nawet odezwać. Zbyt usilnie o tym myślicie ;) Skupcie się na ogólnym spędzaniu czasu i dobieraniu osób, które wam pasują, mniej męczą i dobrze się czujecie. Kwestie miłosne i związkowe będą raczej kontynuacją tego.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Co sprawia, że się w kimś zakochujecie?

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Keri pisze: Zbyt usilnie o tym myślicie ;) Skupcie się na ogólnym spędzaniu czasu i dobieraniu osób, które wam pasują, mniej męczą i dobrze się czujecie. Kwestie miłosne i związkowe będą raczej kontynuacją tego.
Gdyby to było takie proste. Mnie trudno jest znaleźć z kimś wspólny język, jak już są jakieś pierwiastki porozumienia, to nigdy wzajemne. Jestem nudziarą, nie lubię dyskusji na znane i lubiane tematy. Poza tym chciałabym zakochania, a nie związku opartego tylko na koleżeństwie, zupełnie bez emocji.
ODPOWIEDZ