Czy seksualny humor śmieszy?
Mnie nie śmieszy. Bynajmniej nie dlatego że obrzydza.
Po prostu mam go dość Odnoszę ostatnio wrażenie, że dla niektórych ludzi cały świat obraca się wokół seksu - zwłaszcza w moim środowisku (liceum ). Na każdy temat mogą rzucić jakąś niewybredną aluzję seksualną, a ich ulubionym zajęciem jest wyszukiwanie coraz to bardziej fantazyjnych zboczeń.
Chociaż problem jest w sumie szerszy i nie dotyczy tylko humoru.
Po prostu mam go dość Odnoszę ostatnio wrażenie, że dla niektórych ludzi cały świat obraca się wokół seksu - zwłaszcza w moim środowisku (liceum ). Na każdy temat mogą rzucić jakąś niewybredną aluzję seksualną, a ich ulubionym zajęciem jest wyszukiwanie coraz to bardziej fantazyjnych zboczeń.
Chociaż problem jest w sumie szerszy i nie dotyczy tylko humoru.
Śmieszy lub nie to zawsze zależy.... i mały teścik dla was:
Oto i zagadka: Ginekolog grzebie w zupie, a powinien grzebać....?
I tu wychodzi kto, o czym myśli prawda bo odpowiedź jest bardzo prosta od gotowania zup jest kucharz, więc oczywistym jest że to on powinien w niej grzebać.
Oto i zagadka: Ginekolog grzebie w zupie, a powinien grzebać....?
I tu wychodzi kto, o czym myśli prawda bo odpowiedź jest bardzo prosta od gotowania zup jest kucharz, więc oczywistym jest że to on powinien w niej grzebać.
Pesymista to osoba, która z dwojga złego wybiera obydwa.
- Ogrzyczka (nie-as)
- pASibrzuch
- Posty: 214
- Rejestracja: 18 maja 2007, 20:15
- Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Śmieszy.
Lubię tego typu humor. Luźniejsza atmosfera się robi.
Kiedy z miłego spotkania ze znajomymi zaczyna robić się stypa, to staram się rozbawić towarzystwo jakimiś dowcipami, aluzjami, podtekstami. Śmiejemy się jak po gazie rozweselającym.
Ach, te moje zdolności komiczne
Wszystko w odpowiednim tonie i w odpowiedniej ilości. Co za dużo, to nie śmieszy, tylko denerwuje.
Lubię tego typu humor. Luźniejsza atmosfera się robi.
Kiedy z miłego spotkania ze znajomymi zaczyna robić się stypa, to staram się rozbawić towarzystwo jakimiś dowcipami, aluzjami, podtekstami. Śmiejemy się jak po gazie rozweselającym.
Ach, te moje zdolności komiczne
Wszystko w odpowiednim tonie i w odpowiedniej ilości. Co za dużo, to nie śmieszy, tylko denerwuje.
Zgadzam się.Seksualny humor moze byc, byle nie byl seksistowski lub homofobiczny!
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Bardzo śmieszy, nawet czasem aż za bardzo, dlatego wiele osób uważa mnie za zboka. Ale nie żartuję w taki sposób z każdym, no i co za dużo, to nie zdrowo.
AVEN cake isn't a lie
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Czy seksualny humor śmieszy?
Czasami śmieszy, czasami nie. Zależy od kogo padnie z ust.
Ostatnio zaśmiewam się z powiedzenia "operowanie wysokością pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem"
Ostatnio zaśmiewam się z powiedzenia "operowanie wysokością pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem"
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"