Layla rozwaliłas mnie Czy mi sie wydaje czy przeszłas przez kilka zwiazków z nieasami bez ani jednego pocałunku?Layla pisze:Czyli nie jestem samaFalka pisze:Ja tez nigdy się nie całowałam
Całowanie się
Re: Całowanie się
Re: Całowanie się
Kto powiedział, że ja po związkach?klapouchy pisze:Layla rozwaliłas mnie Czy mi sie wydaje czy przeszłas przez kilka zwiazków z nieasami bez ani jednego pocałunku?Layla pisze:Czyli nie jestem samaFalka pisze:Ja tez nigdy się nie całowałam
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Całowanie się
tak cos mi sie wydawało ze gdzies czytałem, ale moze mi sie pomyliło z kims innym
a juz wiem chyba z kim, z inna osobą na L. sory za zamieszanie :p
a juz wiem chyba z kim, z inna osobą na L. sory za zamieszanie :p
Ostatnio zmieniony 17 sie 2012, 22:09 przez klapouchy, łącznie zmieniany 1 raz.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Całowanie się
Zasilam listę osób doświadczonych tą czynnością
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Całowanie się
W skrócie: doświadczyłem tego i nawet mogę powiedzieć że to lubię
A w rozwinięciu - normalne całowanie się - tak, pchanie drugiej osobie jęzora do gardła - NIE!
A w rozwinięciu - normalne całowanie się - tak, pchanie drugiej osobie jęzora do gardła - NIE!
Re: Całowanie się
Nadal nie doświadczyłam pocałunku , ale nie wyobrażam sobie tego z językiem bleeee.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: Całowanie się
Podzielam zdanie, że z językiem jest niefajnie
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Całowanie się
Co kto lubi Ja wolę płytko, warg muskanie etc - ale zauważyłam, ze panowie wolą głęboko
Re: Całowanie się
Ja również podzielam zdanie, że delikatny pocałunek, lekkie muśnięcie warg bywa przyjemne. Jednak pchanie języka do ust drugiej osobie... To iście przerażające ;p
Aaa... właśnie. Mówię to jako facet
Aaa... właśnie. Mówię to jako facet
Re: Całowanie się
buziaczek czemu nie, całowanie się z języczkiem do mnie nie przemawia, mało przyjemny sposób wyrażania uczuć jak dla mnie.
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re:
To ja chyba mam podobnie(jeśli nie tak samo).Bo reakcja moja jest też negatywna- odpychajaco to na mnie działa.I w realu,i na filmie jak widzę to od razu odwracam wzrok,czekając kiedy to sie skończy.Kiedyś koleznaka to zauważyła to oczywiście zdziwiona spytała czemu nie patrzę i sie usmiechła(wiedziała,ze nie lubię takich rzeczy )trochę.camellia pisze:Nie całowałam się nigdy w swym ćwierćwiecznym już życiu, bo na samą myśl o tej czynności mam odrzut na maksa!
Może to głupio zabrzmi, ale kiedy na przykład w TV widzę całującą się namiętnie parę, niedobrze mi się robi, a co tu dopiero w realu. Nie wyobrażam sobie, żebym byłam zdolna do pocałunku...
Kiedy jeszcze studiowałam, znalazł się w moim życiu pewien mężczyzna, który chyba się zakochał A moje serce ni drgnęło. Próbował kilka razy się do mnie zbliżyć z pocałunkiem, ale ja nie potrafiłam się zmusić. I poprosiłam go o rozstanie. Już wtedy myślałam, że jest ze mną coś nie tak, a teraz widzę, że jestem typowym asem. Seks - nie, całowanie - nie.
Re: Całowanie się
Dla mnie to po prostu dotknięcie ustami, tak jak prosto można powiedzieć, jak się odczuwa dotknięcie ręki, po prostu tak, nie inaczej.
Re: Całowanie się
z cudowna kobietą zawsze