as czy nie as?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
AS1981
gimnASjalista
Posty: 16
Rejestracja: 6 kwie 2015, 16:03
Lokalizacja: Poznań

as czy nie as?

Post autor: AS1981 »

ostatnio odkryłam ze tak zupelnie 100% to chyba asem nie jestem-sama nie wiem- bo niby nie wyobrazam sobie intymnej sytuacji z facetem:obrzydzenie,lek i wogole ble...ani tez z kobieta - ale z drugiej strony przed miesiaczka mam poczucie ze potrzebuje zblizenia(oczywiscie go nie ma,gasze to poczucie ciepla kapiela w wanience)...mijaja kolejne lata i ja chyba chcialabym byc w zwiazku- moc sie do kogos przytulic ,pocalowac,isc na spacer za reke itd..chyba cos na prawde zemna nie tak..mam juz 35 latek....
mamaAS
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: as czy nie as?

Post autor: DZIEWICA8 »

Rozumiem cię bardzo dobrze, trudno jest odkryć, zrozumieć i zaakceptować swój aseksualizm. Ja też miałam wiele wątpliwości kiedyś i czasami znów mnie dopadają. Też czasem czuję się źle i potrzebuję z kimś pobyć, porozmawiać, wyżalić się przed kimś, wyjść gdzieś razem i nie myśleć wtedy o problemach.
I czasem rzeczywiście jest tak, że nasze kobiece ciało ma różne swoje reakcje, być może to jest jakaś zwiększona produkcja hormonów estrogenów przed miesiączką. Jednak czy to można już uznać za odczuwanie popędu seksualnego i bycie osobą seksualną? Nie wiem, trudno powiedzieć.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: as czy nie as?

Post autor: Viljar »

A może masz potrzebę właśnie przytulania się, pocałunków, a tylko stosunek nie wchodzi w grę? Z tego, co wiem, to też jest AS. Aseksualność nie musi oznaczać niechęci do kontaktu fizycznego w ogóle.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
ODPOWIEDZ