Forum SEA

Jak wyżej.

Miałem i żałuję, bo za jego sprawą straciłem resztki nadziei, a przy tym (na szczęście jedynie przejściowo) straszny mizogin się ze mnie zrobił. Konto istnieje nadal, ale z niego już nie korzystam.

Ja ostatnio zarejestrowałam się na portalu Cafomat, ale bardziej z ciekawości niż, żeby kogoś szukać. Kiedyś zarejestrowałam się też na portalu Przeznaczeni.pl, ale dla zabawy podając zmyślone dane.

Miałam, na wege randkach, z tym, że była możliwość zaznaczenia czego się szuka czy przyjaźni czy miłości czy jedynie znajomości. Obecnie nie posiadam kont na portalach randkowych.
Poznałam kilka osób, panów. Do dzisiaj mam z nimi kontakt.

DZIEWICA8 pisze:Kiedyś zarejestrowałam się też na portalu Przeznaczeni.pl, ale dla zabawy podając zmyślone dane.

Czytałam o tym portalu i nawet się nim zainteresowałam. Chociaż raczej żaden pan nie chciałby mnie poznać. W sumie też nie chciałabym okłamywać nikogo swym brakiem zainteresowania fizyczną stroną miłości. To miejsce dla osób religijnych, żyjących wg nauki kościoła (chyba że coś się teraz zmieniło). Niech się odnajdują na tym portalu ludzie o podobnym zapatrywaniu na życie .

Nie miałem jeszcze nigdy konta na portalu randkowym, choć przez jakiś czas rozważałem jego założenie. Jednak do portali randkowych podchodzę sceptycznie. Słyszałem o portalu dla osób aseksualnych, nazywa się asportal.pl chyba, jednak członkostwo kosztuje tam 29 zł miesięcznie, myślę, że pieniądze można wydać lepiej Poza tym opinie o tym portalu zdarzyło mi się czytać raczej negatywne.
Portale randkowe dla chrześcijan, typu zapisanisobie.pl czy przeznaczeni.pl wydają mi się bardzo fajne, są dla ludzi z pewnym systemem wartości, ale odniosłem wrażenie (nie wiem, czy w pełni słuszne, być może wcześniej tak się do tego ustawiłem), że osoby, które tam są chcą uprawiać seks w celach prokreacyjnych a mnie takie coś nie interesuje.

Nie mam i nie zanosi się na to, żebym zakładała. Portale randkowe nieszczególnie do mnie przemawiają.

To miejsce dla osób religijnych, żyjących wg nauki kościoła (chyba że coś się teraz zmieniło).

Niekoniecznie, kiedyś z koleżanką przeglądałyśmy ten portal i były też osoby, które w opisie miały wpisany na przykład ateizm.

Znam 2 religijne dziewczyny, które znalazły ukochanych na portalach tego typu. Więc pewnie można Asom religijnym czy nie i tak będzie ciężko o znalezienie drugiej połówki

Niedawno powstała taka apka, ktoś z was ją testował?

https://www.facebook.com/ACEapplication/

Mam ją na tel od kilku dni, to podobno beta. Ale wchodzę tam raczej rzadko, bo jak do tej pory znalazłem tylko jedną osobę z Polski, większość to ludzie z Indii
Na dodatek zaznaczyłem, że jestem zainteresowany płcią przeciwną a wyszukuje mi też facetów

Viljar pisze:Miałem i żałuję, bo za jego sprawą straciłem resztki nadziei, a przy tym (na szczęście jedynie przejściowo) straszny mizogin się ze mnie zrobił. Konto istnieje nadal, ale z niego już nie korzystam.

czy straciłes resztki nadziei przez autism(przez to ze ludzie nie umieli rozmawiac jak czlowiek do czlowieka) czy przez to ze wszyscy sa tam typowymi zboczeniemi?

Sorry ale mnie az to czekawi

W skrócie - obecne tam panie okazały się być bez wyjątku pustymi i próżnymi materialistkami bez śladu zainteresowań. Zdarzały się też samotne matki, które próbują znaleźć ojca dla swojego dziecka.

Szczerze, to wydaje mi się, że samotne matki zarówno na czaterii, jak i na portalach randkowych stanowią zdecydowaną większość.

Nie, nie mam konta na takich portalach. Uważam, że ciężko jest (ale nie niemożliwe) znaleźć tam wartościowych ludzi, chociażby tylko po to, aby z kimś porozmawiać tak ot. Większość osób jest tam nastawiona na wiadomo co, więc nie widzę sensu, aby marnować tam swój czas (a jeśli już są tam jakieś wartościowe osoby, to są zagłuszane przez "krzykaczy", którzy odstraszają).

Ja z racji orientacji siedziałem na portalach gejowskich.
Co ciekawe nawet na jednym jest podgrupa dla aseksualistów, chociaż tam nikogo ciekawego nie udało się znaleźć.

A co do samych portali, to większość oczywiście nastawiona jest na jedno. Ale przy odrobinie cierpliwości i tam można trafić na kogoś wartościowego. Zresztą w moim przypadku, przypadkowa rejestracja na portalu randkowym stała się początkiem zupełnie nowego rozdziału w moim życiu... chociaż wcale nie jest to epizod związkowy

Ja również nie mam konta na tego typu portalach i nie żałuję tego.

Ja chciałem założyć, ale nie znalazłem dobrego darmowego portalu. Z reguły wiadome, że nikt nie szuka przez Internet drugiej połówki jeśli ma branie, a jak już to jest do tego zmuszony, więc jest ku temu powód. Dlatego też trudno o osobę bez jakiejś konkretnej wady. Osobiście nie widze w tym problemu, bo w przypadku kobiet wiele jest w stanie pozbyć się swojego życia seksualnego w porównaniu z facetami. Dlatego też łatwiej facetowi znaleźć kobietę na takim portalu.