Re: Masz konto na portalu "randkowym"?
: 9 paź 2017, 21:16
Pierwsze słyszę o tej polskiej stronie. Wydaje mi się, że 29zł miesięcznie to przegięcie na polskie realia.
Sieci Edukacji Aseksualnej
https://pl.asexuality.org:443/
Ja jestem zdziwiona, że ktos korzysta z tego portalu. Czytałam regulamin i dla mnie zastanawiające jest to, że jest tylko opcja płatności za pomocą pay-u i nie ma numeru konta. A w internecie pokazuje mi, że ten przedsiębiorca jest wykreślony z rejestru. W ceidg nie ma takiego przedsiębiorcy. No i powalająca szata graficzna - ta "piękna" róża.Nightmarine pisze: ↑9 paź 2017, 21:16 Pierwsze słyszę o tej polskiej stronie. Wydaje mi się, że 29zł miesięcznie to przegięcie na polskie realia.
Czy wg ciebie każdy seksoholik jest nieciekawy i zdesperowany w ogólności czy tylko dla ciebie? I czy fakt, że dziewczyna odpisuje na twoje wiadomości max dwa zdania oznacza, że jest seksoholiczką?BardzoLittle pisze: ↑9 paź 2017, 21:35 Na kilku takich portalach byłem. Niby darmowe, ale żeby wysłać wiadomość trzeba zapłacić. Byłem też na jednym w pełni darmowym, ale ludzie na takich portalach niestety są bardzo nie fajni. Czemu? Zdesperowani seksoholicy, którzy nie mają nikogo, bo są po prostu nieciekawi. Serio. Piszę z dziewczyną, staram się poruszać ciekawe tematy, piszę długo, a ona na wszystko prawie opisuje max dwoma zdaniami. To samo było z inną kobietką, która miała 35 lat i utrzymywał ją ojciec, bo ona nie jest gotowa na pracę za mniej niż 2,5 tysiąca. XD
To jest bardzo nieprawdziwy i krzywdzący stereotyp. Z wielu powodów, oto kilka z nich:Bartek95 pisze: ↑4 sie 2017, 02:14 Ja chciałem założyć, ale nie znalazłem dobrego darmowego portalu. Z reguły wiadome, że nikt nie szuka przez Internet drugiej połówki jeśli ma branie, a jak już to jest do tego zmuszony, więc jest ku temu powód. Dlatego też trudno o osobę bez jakiejś konkretnej wady.
Przeważnie faceci strzelają tekstami w stylu ,, Jak ja Cię wezmę to tak Ci się spodoba , że będziesz kwiczeć ze szczęścia i prosić o więcej''Pisałam że szukam stałego związku ale nie interesuje mnie seks a byłam wyzywana od k.. itp., że powinnam popełnić samobójstwo, że taka kobieta jest nic niewarta.
Wiesz zauważyłem z własnego doświadczenia że w realu a przez internet całkiem inaczej się ludzie prezentują poznałem osoby co w internecie przynudzały a w realu byli śmietanką towarzyską i na odwrót. Myślę że to kwestia osoby nie każdy potrafi się otworzyć. Ja osobiście mam tak że przez internet potrafię poważnie pisać o ważnych sprawach a w realu ciężko mi jest .. Ogólnie staram sie żeby swoją obecnością i zachowaniem polepszyć komuś humor przez co sie wyglupiam mimo ze potrafię byc romantyczny i powazny to na 1 spotkaniu ciężko mi jest bo staram sie wypaść dobrze zaciekawić no i zawsze stres utrudnia toBlueStar pisze: ↑29 gru 2017, 16:59 Byłam na 3 randkach z neta i jak dla mnie to o wiele większy stres niż pójść na randkę z kimś kogo się zna z reala. Najgorszy jest stres przed, bo przecież nie wiemy jak ta osoba wygląda (zdj z instagrama kłamią!!!!) i czy się spodobamy sobie nawzajem(nie tylko fizycznie, no bo inaczej się pisze wiadomości a inaczej rozmawia twarzą w twarz). Za pierwszym razem kolo przystojny i z ciekawymi hobby( miał kilka) ale po randce dzwonił do mnie kilka razy dziennie i w sumie mówił o tym samym w kółko-Rano:,,no ja jadę właśnie polatać na paralotni i zrobiłem sobie pycha śniadanko i ciepło się ubrałem bo wieje''...W południe: jestem już na miejscu i będę latał, może zjem to śniadanko wcześniej bom głodny, wow ale wieje...'' Po południu:,,polatałem sobie troszkę a teraz dopiero zjem bo nie zdążyłem, trochę zmarzłem'' Jedynym tematem był on sam i jego dzienny grafik. Druga randka to tragedia, bo gościu przyjechał jakimś drogim wozem i zaczął mi mówić , że on to dla swojej dziewczyny zrobi wszystko i wszystko jej kupi. Gdyby mi się podobał i miał inny charakter to takie słowa może by mnie ruszyły, ale sama kasa mnie nie kręci , a koleś nic innego nie miał do zaoferowania No a trzecia randka to już nie portal randkowy, a forum dla graczy. Wtedy dużo czasu spędzałam grając i tak oto poznałam gościa z którym byłam potem 3 lata. Zanim doszło do spotkania to często na skype gadaliśmy, w realu wyglądał inaczej i rozmowy też z początku były sztywne.
Małe wyjaśnienie: wtedy nie wiedziałam, że jestem aseksualna. Żyłam w ułudzie, że jak znajdę właściwego faceta to wtedy dostanę orgazmu, a gdy to się stanie to pokocham seks XD XD Teraz gdy już wiem jak się sprawy mają wchodzenie na portal randkowy wydaje mi się bezcelowe.
Wiesz hmm ja z autopsji wiem ze facet jest wzrokowcem innymi słowy szuka wrażeń wzrokowych bardziej niz kobieta temu ulega przez to ma ochotę na seks. Są napaleni faceci ale w mniejszej liczbie i kobiety. Teraz mamy czasy gdy internet rządzi i łatwo o bodźce dlatego wiele osób nie decyduje sie na zwiazek bo lepiej sie spotykac z kims na 1 raz.. Ja czekam na osoby ktore wszystko beda robić krok po kroku gdzie kilka miesiecy bez bliższego stosunku to bedzie nic bo wystarczy sama bliskosc psychiczna tzn miłośćheretyczka pisze: ↑30 gru 2017, 23:45 Kilka lat temu miałam konta na portalach randkowych, ale odrzuciło mnie straszne ciśnienie na seks ze strony facetów (nie wiedziałam jeszcze wtedy że jestem aską), parę razy wrzucałam ogłoszenia na różne portale, ale w odpowiedziach byłam wyzywana i mieszana z błotem. Nie wiem skąd w ludziach tyle nienawiści. Pisałam że szukam stałego związku ale nie interesuje mnie seks a byłam wyzywana od k.. itp., że powinnam popełnić samobójstwo, że taka kobieta jest nic niewarta. Bardzo mnie to zraziło ogólnie do ludzi, do facetów, do osób seksualnych.