Re: Aseksualizm a ślub
: 6 sie 2017, 12:54
No cóż, jeśli ktoś chce współżyć, a nie chce mieć dzieci, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć postępowanie Kościoła, bo to faktycznie kłóci się z jego zasadami. Natomiast jak ktoś nie chce mieć dzieci, ale też nie chce współżyć - to już inna sytuacja.Viljar pisze:W tym wypadku nie jestem pewien, ale możliwe, że nie dostanie. Pamiętajmy, że według KRK małżeństwo służy przede wszystkim zabijaniu mu nowych wyznawcówgisele pisze:A co w takiej sytuacji: jest para, przed ślubem nie uprawiali seksu. Pierwszy raz to zrobili dopiero podczas nocy poślubnej. Do zapłodnienia nie doszło. Stwierdzili, że to w sumie nie jest takie fajne jak mówią i właściwie to ani jedno, ani drugie już takich potrzeb nie odczuwa (uprawiania seksu). Co wtedy - małżeństwo nieważne?Viljar pisze:Brak seksu to brak prokreacji, a z punktu widzenia KRK małżeństwo powinno umożliwiać posiadanie dzieci. Także owszem, osoba nieuprawiająca seksu ślubu kościelnego w KRK nie dostanie.
No i, idąc tym tokiem rozumowania, osoba bezpłodna też ślubu nie dostanie?
Wiem, że osoba z impotencją ślubu kościelnego dostać nie może, ale nie wiem, jak to jest z bezpłodną.
Co do sytuacji opisanej na początku - autentyk: W pewnym małym mieście na północnym Mazowszu pewna para wzięła ślub kościelny. Okazało się, że małżonkowie nie chcą mieć dzieci. Ktoś doniósł proboszczowi, który rozpoczął kampanię na rzecz namawiania małżonków do unieważnienia małżeństwa Czyli tak: Małżeństwo ważne jest, ale może być unieważnione.