Hmm, mam pewne wątpliwości w tej kwestii. Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona przez naukę, pozwolę sobie na wysnuwanie własnych hipotez. Są osoby, które nie odczuwają potrzeby masturbacji, rozładowywania napięcia. Przynajmniej wśród kobiet, z tego co wiem. Takie osoby nazwałbym pełnymi asami. Są też "asy", które podniecają się przy porno, ale nie w realnej sytuacji erotycznej. Tu bym obstawiał jakieś zaburzenie, jeśli nie jedno z już znanych, to pewnie kiedyś zostanie odkryte, nazwane i możliwe do wyleczenia. Niewykluczone, że jest to jakoś związane z tym przypadkiem.
Mogę się mylić, jeśli "mylić" można się w kwestii czegoś umownego.
Widzę, że usunęłaś fragment "offtopowy". Ja się swojego ostrzeżenia nie przestraszyłem, mogę odpowiedzieć na tamte pytania, jeśli dalej Cię to interesuje. Tym bardziej, że tematyka może być związana z problemem autora.
Samo to stwierdzenie sugeruje, jakby już 3 dni było wyraźną przerwą, czyli musiałeś robić to częściej. Jak często? Im wyższa częstotliwość, tym gorszy mogło to odnieść efekt w Twoim przypadku.
Odpowiedz jeszcze na moje pytania u góry. Nie zadałem ich bez celu, mają pomóc w "diagnozie".