Piękność kobiet aseksualnych....jak to jest?

Jeśli masz pytanie i znikąd odpowiedzi, zwróć się do nas
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Koffee pisze:
Viljar pisze:Ech, kobiety... nigdy się sobie nie podobają ;)
Ja się sobie podobam, a co 8)
I tak trzymać 8)

@Ernest, chodziło mi o to, że kobiety często widzą w sobie niedoskonałości, których mężczyźni 1) nie widzą, 2) nie uważają za coś znaczącego.
Poza tym niedoskonałości zmieniają piękno w ideał :D
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Jasne. Wolę jednak bardziej sztampowe i tradycyjne pojęcie ideału - brak wad ;]
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Eee tam, brak wad szybko się nudzi :) Przynajmniej u ludzi, bo wolę jak komputer na przykład nie nawala :D
Poza tym kobieta bez wad jest jak obraz w muzeum: popatrzeć miło, a do domu bym nie zabrał ;)
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Mariko
pASibrzuch
Posty: 204
Rejestracja: 20 lut 2009, 23:40

Post autor: Mariko »

dokładnie,brak wad szybko się znudzi :wink: ideał zawsze można mieć w swoim umyśle,a co do wad-zawsze można nad nimi popracować jeśli ktoś pragnie dążyć do wymarzonego ideału^^
Awatar użytkownika
Koffee
łASiczka
Posty: 316
Rejestracja: 27 wrz 2009, 18:40
Lokalizacja: przyległości gdańskie

Post autor: Koffee »

Viljar pisze: Poza tym niedoskonałości zmieniają piękno w ideał :D
A o jakich niedoskonałościach konkretnie mówisz?

Ja jakoś sobie nie mogę czegoś takiego wyobrazić... Tzn to, co dla jednego jest wadą, dla innego jest zaletą, no ale wtedy to się nie nazywa niedoskonałość ;) Świadomie nikt nie wybiera tego, co mu się nie podoba, najwyżej to, co nie podoba się innym.
To oszpeć mnie... oszpeć mnie miły. Utnij mi język. Jakoś zmogę. Utnij mi język, żebym nie miała pokusy odzywać się do nikogo.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Jakich niedoskonałościach? Różnych - i fizycznych, że się tak wyrażę, i o psychicznych. Takie różne drobne przywary, które sprawiają, że wiem, ze mam do czynienia z człowiekiem z krwi i kości, z którym nie będę się nudził :)
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Temat o kobietach :roll:

Ale sa tez faceci ktorzy sa atrakcyjni dla kobiet :P

Wiem to po sobie :mrgreen: Taka moja mala skromnosc :P Ale co ciekawe. Slysze od rodzicow ze dziewczyny sie za mna wciaz ogladaja i gdy przyjzalem sie temu blizej to rzeczywiscie jedna byla mna zainteresowana :roll: .

Ja mam od zawsze dystans do siebie nie uwazam ze jestem przystojny choc od obcych osob nawet slysze ze jestem :shock: . Ja jestem przecietny i tyle :P .

No moj tatko tez przyciaga ludzi do siebie a choc przebywam wokol nich to widze jak wiele ludzi mowi mu dzien dobry a mnie nie :shock: choc jestem tuz tuz :P Ale i tak wiem ze mowia mu i do niego sie zwracaja mnie olewaja choc sam mowi ze to do mnie mowia dzien dobry :wink: Ja wiem swoje :mrgreen: .
Poza tematem ale jedna sklepowa powiedzilaa ze jej sie snil moj tatko :shock: ale w jakims koszmarze naszczescie :lol: . to tak to wyglada :wink:

Ja jestem obojetny wrecz mnie wkurzaja te puszczania oczek w moja strone :P Wiec po jakims czasie chyba sobie odpuszczaja. Mily ale cold ice :P
marchewa
AS gaduła
Posty: 475
Rejestracja: 7 gru 2009, 19:55

Post autor: marchewa »

lygrys pisze: dużo jest ładnych kobiet na naszym forum
I wychodzi na to że ja jak zawsze jestem wyjątkiem potwierdzającym różne reguły........
kokietka
gimnASjalista
Posty: 15
Rejestracja: 22 mar 2010, 16:39

Post autor: kokietka »

za wszelka cenę próbujemy dościgac ideały wykreowane przez media i ludzi od wizerunku. Każdy ma wady i zalety, mankamenty urody.Powinniśmy sie akceptowac takimi jakimi jesteśmy, jeśli chcemy zmian to dla siebie a nie dlatego że nie pasuję do wizerunku z okładek. Każdy ma inny ideał parnera czy parnerki i powinniśmy sie tego trzymac. Jak powiadała moja babcia : każda zmora znajdzie swojego amatora.
Awatar użytkownika
Trzy Ryby
łASuch
Posty: 166
Rejestracja: 5 kwie 2010, 13:11

Post autor: Trzy Ryby »

Mam pytanie pokrewne wobec pytania o urodę- mianowicie, czy Wy o swoją urodę dbacie? Podkreślacie ją, zabiegacie o nią?
Czytając ten temat odniosłam wrażenie, że dla większości z Was wyglad fizyczny ma znaczenie trzecierzędne. Ja tymczasem zabiegam o niego, czasem mam wrażenie, że aż nazbyt. Trochę się tego wtydzę- ale nadal pacykuję się kremami i maseczkami, ćwiczę, odżywiam, nawilżam, ujedrniam, maluję, depiluję i robię to wszystko bez przyjemności, z poczucia obowiązku rytuałem którego usiłowania i tak skazane są w ostatecznym rozrachunku na kleskę.

Ortodoksyjna psychoanaliza uzanałaby, że oziębła (gdy powstawała psychoanaliza nie różnicowano aseksualności od nabytej niechęci do seksu -na przykład z powodu jakiejś seksualnej traumy) kobieta przywiązując nadmierną wagę do swojego wygladu kompensuje sobie brak satysfakcji seksualnej, poczucie bycia "niepełnowartosciową", "wybrakowaną".
Nie przepadam za "surową" psychoanalizą i często z nią polemizuję- ale ten poglad w odniesieniu do mnie pasuje wyśmienicie. I trochę mnie to przeraża, choc być może martwię się za wcześnie-- uroda jednak nie trwa wiecznie i nie wiem czym będę "łatała" swoją samoocenę za trzydzieści czy czterdzieści lat gdy urody fizycznej i uznania Innych wobec niej już nie stanie.
Awatar użytkownika
Marie
łASuch
Posty: 163
Rejestracja: 24 lip 2009, 00:17

Post autor: Marie »

Jak najbardziej dbam o sobie i uważam, że każdy człowiek jest atrakcyjny jeśli tylko jest zadbany. I wcale nie mam tu na myśli operacji plastycznych, tony pudru na twarzy itp ale czystość, higienę, schludny ubiór. Nie sądzę aby moje zabiegi były przesadą wręcz przeciwnie, to jak będę pachnieć, jakiej czystości będzie moje ubranie i obuwie wyraża szacunek do otoczenia w jakim sięznajduję np praca, uczelnia itp :)
MS
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Marie pisze:Jak najbardziej dbam o sobie i uważam, że każdy człowiek jest atrakcyjny jeśli tylko jest zadbany. I wcale nie mam tu na myśli operacji plastycznych, tony pudru na twarzy itp ale czystość, higienę, schludny ubiór. Nie sądzę aby moje zabiegi były przesadą wręcz przeciwnie, to jak będę pachnieć, jakiej czystości będzie moje ubranie i obuwie wyraża szacunek do otoczenia w jakim sięznajduję np praca, uczelnia itp :)
Atrakcyjny fizycznie :P Lecz nie ogolnie :diabel:

Ja wrecz przeciwnie :P Golenie to tylko wtedy kiedy zarost do piet sie zapusci :lol: Paznokcie to samo ;) Jak sie zrobia juz bardzo dlugie to wtedy ;) Nie cwicze i tluszczyk rosnie... Nie ma celu by pieknie wygladac :P
Nie zabiegam o partnerki wiec czynie te powyzsze sprawy gdy sam zle sie zaczne czuc :)
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Dbam o swój wygląd ponieważ chcę się podobać sobie. Opinia otoczenia to kwestia drugorzędna.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
beebep
ASter
Posty: 634
Rejestracja: 13 wrz 2009, 17:37
Lokalizacja: z kapusty:)

Post autor: beebep »

Ja osobiście staram się dbać o siebie i to chyba dla własnego samopoczucia, nie lubię gdy włosy mi sterczą :P staram się doprowadzać twarz do używalności by wystawiać ją czasami na widok publiczny... działam tak by nie zwracać na siebie uwagi, chociaż to trochę paradoksalne bo jednocześnie lubię wyróżniające się (jak dla co poniektórych) ubrania (dziewczyna w krawacie :shock: ).

Co do mojej "atrakcyjności" to raczej mi o niej nic nie wiadomo... Nie no w sumie to mama mówi czasami, że ma ładne dzieci :lol: to chyba o mnie też :laught:
Obrazek
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Widziałam kilka ASek na żywo i na zdjęciach i, bez urazy, ale w większości nie były ani ładne, ani zadbane, ani atrakcyjne. Jeśli byłabym facetem, to tylko z jedną chciałabym się przespać. Z dwiema innymi mogłabym i nie czułabym później do siebie wstrętu.
Oczywiście chodzi tu o wygląd fizyczny. O cechach charakteru się nie wypowiadam.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
ODPOWIEDZ