Jest to artykuł w o antypoloniźmie. Artykuł jest po angielsku. Po polsku jest trochę komentarzy tu.
Najbardziej jednak mnie wciągneła ostra dyskusja w angielskich komentarzach tu.
Nigdy tak na prawdę nie myślałam o antypoloniźmie, zaskoczyło mnie użycie tego słowa a tym bardziej, że taki długi artykuł był o tym napisany. A tutaj niektórzy bardzo ostro bronią, że szczególnie Niemcy są bardzo wrogo nastawieni do Polaków.
Nie wiem nawet dlaczego ale bardzo mnie ten temat wciągnął. Jestem ciekawa co wy o tym myślicie.
Dla tych co angielskiego nie znają streszczę trochę tą dyskusję.
Użytkownik NightBeAsT (skrócę go do NBAT) podważa wiarygodność źródeł, z których wynika, że Niemcy są antypolonistami.
Przykład:
Molobo (wydaje mi się, że on jest autorem) pisze w artykule, że Rudi Pawelka (polityk niemiecki?) oskarża Polskę o spowodowanie drugiej wojny światowej i że jest to przykład antypolonizmu. NBAT komentuje, że mowa Pawelki wcale tego nie zawiera, że on jedynie mówił, że Polska nie była całkowicie nieagresywna przed wojną i po.
Tutaj jest oryginał mowy Pawelki. Mój niemiecki nie jest dość dobry by to zrozumieć (co przez to mam na myśli to, że może nasi niemiecko-języczni znajomi nam tu pomogą ).
Z tego co NBAT i inni napisali to wynika, że Molobo przesadził a raczej użył źródła, które przesadziło (chyba Gazeta Wyborcza ale też tu-po polsku ).
Co o tym sądzicie?
Także się zrodziła dyskusja, że Polacy widzą jakąkolwiek krytykę skierowaną na nich jako antypolonizm. Z tym aż tak bardzo bym się nie zgodziła. Przecież nawet to słowo nie jest tak bardzo używane. Ale może wy się z nim spotkaliście?
W polskiej dyskusji trafiło się coś z czym się jednak zgadzam.
I wcale z tym bym się nie sprzeczała. Czegoś aż tak radykalnego nie słyszałam ale szczególnie amerykańscy Żydzi mają niechęć do Polaków, myślą, że pomagaliśmy w holokauście. I obawiam się, że nie tylko oni tak myślą. W końcu jeżeli coś jest nazwane polskim obozem koncentracyjnym to jest prowadzone przez Polaków. To mnie wścieka i to bardzo. Nie mogę tego teraz znaleść ale gdzieś też pisali, że Polacy sprzeciwiali się użyciu tego sformułowania i domagali się sprostowania ale im oficjalnie odmówiono! Teraz dzieci uczą się o polskich obozach i oczywiście, że będą myśleć, że Polacy chcieli wytępić Żydów.Jakiś czas temu zapytano uczniów szkoły w Krzemowej Dolinie w Stanach Zjednoczonych, jakiego państwa obywatelami byli naziści. Wszyscy bez zastanowienia odpowiedzieli: Polski. W dobie coraz mniejszego zainteresowania historią i obowiązywania powierzchownych poglądów na wydarzenia z przeszłości hasło "polskie obozy koncentracyjne" jest więc wyjątkowo niebezpieczne. Niezależnie od intencji autorów w świadomości milionów widzów, czytelników i słuchaczy utrwala ono fałszywy obraz historii drugiej wojny światowej, w której Polacy wyrastają na głównych sprawców Holokaustu
Mamy tutaj niemieckich asów. Czy spotkaliście się z tym co jest opisywane w artykule? Czy Polacy są tak popularnie znani jako złodzieje, że nawet politycy używają żartów typu "Dzisiaj ukradzione, jutro w Polsce?" Czy na prawdę zdarza się, że Polakom (a szczególnie polskim dzieciom w szkołach) w Niemczech zabrania się mówić po polsku?