Poetycka dusza.
Poetycka dusza
Ja kiedyś pisałam wiersze, bardzo dawno już. Były one smutne, bo przechodziłam wtedy przez depresję, zmagałam się z sobą samą. Kiedyś pisałam też różne historyjki o moich nauczycielach, kolegach, koleżankach. Teraz lubię wymyślać zabawne historyjki, wyobrażam sobie wtedy, że występuję w kabarecie.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Ja się zawsze zapierać będę, że we mnie smykałki do poezji nie ma nic a nic, będę przytaczać zgrzyty z polonistą które następowały w czasie interpretacji wierszy: najpierw interpretowałam nie tak jak on chciał, potem nie byłam w stanie interpretować wcale.
Czasami , lata wstecz, jakieś strzępki myśli o charakterze poetyckim zapisywałam, i te zapiski mam zabłąkane w starych zeszytach do dzisiaj- zupełnie do mnie nie pasują, koślawe literki świadczą, że to jednak spod mojej łapy wyszło.
Czasami , lata wstecz, jakieś strzępki myśli o charakterze poetyckim zapisywałam, i te zapiski mam zabłąkane w starych zeszytach do dzisiaj- zupełnie do mnie nie pasują, koślawe literki świadczą, że to jednak spod mojej łapy wyszło.
Masz bardzo ciekawy styl Libro. Chciałem o tym już napisać jakiś czas temu. Wykorzystaj to, niekoniecznie w poezji
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
marchewo nie wszystkie wiersze są romantyczne... jak dla mnie każdy wiersz to pewien sposób na przelanie swoich uczuć na papier, a uczucia to nie tylko miłość, to także przyjaźń, smutek, radość... ja na przykład w "lokomotywie" nie widzę romantyzmu
Oczywiście sama nie lubię wierszy o miłości... wolę inne różnorodne... szczerze mój ulubiony zaczyna się tak ... "Biedny łazarzu, gdzie twoje łokcie, gdzie śluz wątroba włosy i paznokcie, gdzie twoje oczy gdy już zgniły oczy...etc." - nie mam pojęcia czyje to jest i nie pamiętam całości - ubolewam bo w internecie też nigdzie nie ma...
Sama wierszy nie piszę, chyba że mnie coś natchnie - zwykle dochodzę do któregoś wersu i wciskam backspace... chyba nieraz po prostu muszę coś napisać - wyżyć się i ostatecznie do tego nie wracać, "wykasować" ze swojego życia...
Oczywiście sama nie lubię wierszy o miłości... wolę inne różnorodne... szczerze mój ulubiony zaczyna się tak ... "Biedny łazarzu, gdzie twoje łokcie, gdzie śluz wątroba włosy i paznokcie, gdzie twoje oczy gdy już zgniły oczy...etc." - nie mam pojęcia czyje to jest i nie pamiętam całości - ubolewam bo w internecie też nigdzie nie ma...
Sama wierszy nie piszę, chyba że mnie coś natchnie - zwykle dochodzę do któregoś wersu i wciskam backspace... chyba nieraz po prostu muszę coś napisać - wyżyć się i ostatecznie do tego nie wracać, "wykasować" ze swojego życia...
napisalam tekst :d ktorego nie wydam bo nie umiem rapować :D
Czas płynie w nas, poza nami, dookoła ludzie
czesto chodzą parami, ale wiesz to jest kwintesencja zycia
-spotkac kogoś z kim świat nie da rady wygrać.
Mowisz- zycie, to proste zadanie, nic nie mow, wiem wiecej, ile ono daje.
Kiedy byłam mała nie bawiłam się w domki lalkami,
ani nie budowlam autostrad z malymi autami.
Kazdy miał swój świat, mi kazali dorosnąć,
na dworze byłam dzieckiem, za drzwiami domu
matką, opiekunką i siostrą.
Życie? Wiem więcej, ile ono łez daje.
Uciekasz od problemów, ale to nie takie łatwe,
kiedy chcesz, by było zupełnie normalnie.
Oczy zamglone, mimo to, kocham Cie Życie
najpiękniejsze z chwil i wtedy stoję na szczycie
Nie docenisz, jeśli nie poniesiesz starty,
Proszę, złap mnie za rękę a pokaże Ci jakie może być zycie jeszcze.
Pamiętam dni, o których Ty nie masz pojęcia
a z dzieciństwa nie mam ani jednego zdjęcia.
Kiedy życie dało najmocniej mi w twarz,
w bezruchu lezałam, bez żadnych szans.
Odeszli ci, których kochałam, nienawidziłam życia
zbyt serio je brałam, taka juz byłam, zwyczajnie musiałam.
Pamiętam wieczór, krzyczeli, że mam wstać,
że to skrajności powodują ten stan,
Kiedy sądziłam, ze to dla mnie koniec
że hipokryzją żyje każdy czlowiek,
w moim sercu poczułam serce, jego głos, jego ton,
jego słowa, że żyję wiecznie, a dziś,
dziś tak bardzo za nim tęsknię, zwyczajnie go kocham.
Oczy zamglone, mimo to, kocham Cie Życie
najpiękniejsze z chwil i wtedy stoję na szczycie
Nie docenisz, jeśli nie poniesiesz starty,
Proszę, złap mnie za rękę a pokaże Ci jakie moe być zycie jeszcze.
Życie? Wiem, czym jest jest poza tym jeszcze.
To także dni, w których śmieję się wreszcie.
Satysafakcja, że walczylam o słuszne mi racje,
dzięki temu dziś jem z Nim kolejną kolację.
A słowo KOCHAM nie traci na wartości,
życie zbudowane w prawdziwej miłości?
Tak, nigdy nie walczę o przegrane sprawy,
dzięki temu wiem, że to przy nim jutro zasnę.
czesto chodzą parami, ale wiesz to jest kwintesencja zycia
-spotkac kogoś z kim świat nie da rady wygrać.
Mowisz- zycie, to proste zadanie, nic nie mow, wiem wiecej, ile ono daje.
Kiedy byłam mała nie bawiłam się w domki lalkami,
ani nie budowlam autostrad z malymi autami.
Kazdy miał swój świat, mi kazali dorosnąć,
na dworze byłam dzieckiem, za drzwiami domu
matką, opiekunką i siostrą.
Życie? Wiem więcej, ile ono łez daje.
Uciekasz od problemów, ale to nie takie łatwe,
kiedy chcesz, by było zupełnie normalnie.
Oczy zamglone, mimo to, kocham Cie Życie
najpiękniejsze z chwil i wtedy stoję na szczycie
Nie docenisz, jeśli nie poniesiesz starty,
Proszę, złap mnie za rękę a pokaże Ci jakie może być zycie jeszcze.
Pamiętam dni, o których Ty nie masz pojęcia
a z dzieciństwa nie mam ani jednego zdjęcia.
Kiedy życie dało najmocniej mi w twarz,
w bezruchu lezałam, bez żadnych szans.
Odeszli ci, których kochałam, nienawidziłam życia
zbyt serio je brałam, taka juz byłam, zwyczajnie musiałam.
Pamiętam wieczór, krzyczeli, że mam wstać,
że to skrajności powodują ten stan,
Kiedy sądziłam, ze to dla mnie koniec
że hipokryzją żyje każdy czlowiek,
w moim sercu poczułam serce, jego głos, jego ton,
jego słowa, że żyję wiecznie, a dziś,
dziś tak bardzo za nim tęsknię, zwyczajnie go kocham.
Oczy zamglone, mimo to, kocham Cie Życie
najpiękniejsze z chwil i wtedy stoję na szczycie
Nie docenisz, jeśli nie poniesiesz starty,
Proszę, złap mnie za rękę a pokaże Ci jakie moe być zycie jeszcze.
Życie? Wiem, czym jest jest poza tym jeszcze.
To także dni, w których śmieję się wreszcie.
Satysafakcja, że walczylam o słuszne mi racje,
dzięki temu dziś jem z Nim kolejną kolację.
A słowo KOCHAM nie traci na wartości,
życie zbudowane w prawdziwej miłości?
Tak, nigdy nie walczę o przegrane sprawy,
dzięki temu wiem, że to przy nim jutro zasnę.
"a ja łatam gwiazdy"
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: napisalam tekst :d ktorego nie wydam bo nie umiem rapowa
Ja daaawno temu rapowałem Bardzo fajny tekst