O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Falka
pASsanger
Posty: 472
Rejestracja: 11 sie 2012, 19:55
Lokalizacja: Lublin/Podlasie

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Falka »

Ja tylko po jednej no-spie jestem.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: marisaxyz »

a ja przed bo płaczliwa jestem, wczoraj ryczałam na serialu Anioł Ciemności, może mi to ktoś naukowo wytłumaczyć?! :cry:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Layla »

marisaxyz pisze:a ja przed bo płaczliwa jestem, wczoraj ryczałam na serialu Anioł Ciemności, może mi to ktoś naukowo wytłumaczyć?! :cry:
PMS, nie przejmuj się... Przechodzi i później powraca. Chyba są na to tabletki. No i można się spróbować przyzwyczaić.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: chochol »

Znacie jakieś super sposoby na PMSa? Drugi dzień chodzę taka wkurzona, denerwuje innych (chociaż to oni mnie denerwują :wink: ). Prawie wszystko mi przeszkadza, brzuch wywalony, znać o sobie dają jajniki albo inne, emocjonalne rozwalenie (choć to raczej nie przyczyna przyszłej zmory, a jedynie niezrównoważenie). Czy jedynym sposobem jest zamknięcie się w 4 ścianach?
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: melodia »

chochol pisze:Czy jedynym sposobem jest zamknięcie się w 4 ścianach?
Tak.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: urtika »

melodia pisze:
chochol pisze:Czy jedynym sposobem jest zamknięcie się w 4 ścianach?
Tak.
Można się namagnezować* i wyjść. :D

* namagnezować, czyli wzbogacić dietę w magnez.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: dziwożona »

Polecam castagnus. Jednak, jak każdy lek ziołowy trzeba przyjmować regularnie. Kuracja trwa rok (jednak pierwsze efekty widać już po miesiącu), należy brać go trzy miesiące, potem pół roku przerwy, potem znowu trzy miechy. Jest tak skuteczny, że niektóre babeczki wychwalają go pod niebiosa. Znosi migreny (rewelacyjnie i bezpiecznie obniża prolaktynę), a także wyrównuje poziom hormonów odpowiedzialnych za przedmiesiączkowe jazdy pod górę.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Poison Ivy
fantAStyczny
Posty: 578
Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Poison Ivy »

Ja się zawsze wyżywam na jakimś koledze - też pomaga :)
Libra

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Libra »

Popieram dziwożonę- castagnus czyni cuda.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: panna_x »

też przed jestem wkurzona, byle co mnie złości.
Libra

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Libra »

Dopadło mnie dziwne zjawisko - na dzień przed, wystąpiło dziwne kłucie w podbrzuszu. Wzmagało się i wzmagalo,i osiągnęło apogeum w sklepie, gdy kucnęłam po ziemniaki i myślałam, że się nie podniosę już z tych kucków. Jakoś się wyzbierałam, do chalupy doczłapałam zgięta w pół, ból odpuścił po dawce prochów rozkurczowych. Nie wiem co to było, ale dzień później nadjechała hamerykańska ciotka w czerwonej bryce.
Libra

Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Uwaga temat babski, chłopy co się krzywią nie czytać.


Spóźnia mi się okres. Nie ma obawy że jestem w ciąży, menstruacja tam jest i się zapowiada od kilku dni ale nie chce wyjść na swiatło dzienne - jestem wypryszczona, rozdęta bo nazbierałam wody, obolała, śpiąca- od 3 dni żrę prochy bo mam bóle menstruacyjne jeno menstruacji ani widu :/ Poszłabym na basen, ale obawiam się że postanowi mnie nawiedzic miedzy 30 a 40 długością.
Czuję się jak w zawieszeniu i zazdroszczę facetom.
takasobie

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: takasobie »

Libra pisze: 8 maja 2018, 15:44 Uwaga temat babski, chłopy co się krzywią nie czytać.


Spóźnia mi się okres. Nie ma obawy że jestem w ciąży, menstruacja tam jest i się zapowiada od kilku dni ale nie chce wyjść na swiatło dzienne - jestem wypryszczona, rozdęta bo nazbierałam wody, obolała, śpiąca- od 3 dni żrę prochy bo mam bóle menstruacyjne jeno menstruacji ani widu :/ Poszłabym na basen, ale obawiam się że postanowi mnie nawiedzic miedzy 30 a 40 długością.
Czuję się jak w zawieszeniu i zazdroszczę facetom.
Mnie się okres chronicznie spóźnia i nigdy nie wiem, kiedy odwiedzi mnie "ciocia z Ameryki" (btw skąd się wziął taki eufemizm?). Ja oprócz bóli menstruacyjnych miewam jeszcze bóle owulacyjne - jest to inny rodzaj bólu, ale wtedy się nawet schylać nie mogę, cały brzuch jak balon, trwają 1-2 dni.
Libra

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: Libra »

U mnie menstruacyjnie przeważnie jak w zegarku + 7-10 dni przed mam zwiastuny(pryszcze, głód, rozchwianie emocjonalne, głód, puchnę i jestem głodna) jestem z tej frakcji co ciężko znosi - ale przestałam już zgrywać bohaterkę, biorę tabletki jak mnie tylko zacznie ćmić, zanim się rozhula na dobre. Dzisiaj alleluja, zdecydowała, że nawiedzi - od razu jestem mniej opuchnięta.
Skurczysyństwo.
takasobie

Re: O menstruacji słów kilka - ex w jakim humorze jesteś

Post autor: takasobie »

ja przez te nieregularne okresy nie wiem, kiedy zacząć brać tabletki. Z reguły bóle pojawiają wraz z krwawieniem, więc kiedy tabletki zaczynają działać ból już jest mocno intensywny. Ja biorę naraz 2 pyralginy, przyklejam sobie plaster rozgrzewający na krzyż i/lub podbrzusze oraz termofor tam, gdzie nie mam plastra. Tabletki co 6 h muszę brać, żeby utrzymać efekt. Ogólnie po tabletkach przestaje mnie boleć tylko macica, a krzyż dalej boli. Na bóle owulacyjne u mnie nic nie pomaga. Istnieje pewne lekarstwo na moje dolegliwości, ale o zbyt dużym ryzyku i skutkach ubocznych :D
ODPOWIEDZ