Kulinaria

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

A dodałaś gałki muszkatołowej i ze dwie marchewki? Zupa mus z dyni rządzi. Dobre jest brownie z białą czekoladą i dynią. I chleb z dynią.
http://smakuje.blox.pl/2013/09/Dynia-przepisy.html
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Nie mam aż tak sprawdzonych- pierwszy raz eksperymentowałam z dynią w tamtym roku, dopiero poznaję owo cud warzywo, zachwyca mnie wszechstronnością, ale mam też sporo wtop- ciasto mi nie wyszło ni uja :P Ale nie ma tego złego, co by coś tam coś tam- owego naleśnika który miał być puszystym ciastem, zalałam likierem kawowym, dodałam powidła, ulepiłam kulki, polałam czekoladą i mam bajaderkę :P
A dodałaś gałki muszkatołowej
nie wiem nawet jak smakuje- moja mama ma nań silną alergię, w domu nie używamy.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

To gałka wydobywa z dyni cały smak. Bez gałki dynia smakuje nieciekawie, pospolicie...
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

dziwożona pisze:To gałka wydobywa z dyni cały smak. Bez gałki dynia smakuje nieciekawie, pospolicie...
Dałam gałkę, często używam. Marchewek nie dałam, nie wiedziałam. I tak jakoś mdłe wtedy wyszło. Za to sernik z dynią był niczego sobie.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Marchewka dodaje słodyczy :) I zupa wychodzi - palce lizać.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: urtika »

Wpiszcie sobie w google: "bigos z dyni","gulasz z dyni", "leczo z dyni", a na pewno znajdziecie dla siebie
coś smacznego. Duży wybór.
A jeden przepis to nawet jest w tym wątku. Na 6-7 stronie.
Quirkyalone
Libra

Re: Kulinaria

Post autor: Libra »

urtiko, za Twoją wskazówką zrobiłam leczo - jaka pyszota! Co by danie miało większe "jaja" ;) dodałam doń wędzone kiełbaski sojowe, pyszota i magia, opucowałam cały gar :D
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kulinaria

Post autor: dimgraf »

Dawno się w temacie nie udzielałem. Tym razem weekend z Dimem w kuchni wyglądał tak: Obrazek
Danie nie dla wege (chyba, że jakoś kurczaka zamiennik wymyślicie).
A teraz wyjaśnienie co tu widzimy. Gotowany ryż z dodatkiem czerwonej fasoli, kukurydzy i groszku. (fasolę i kukurydzę i groszek dodajemy do ugotowanego ryżu i tylko lekko podsmażamy). To jest przyozdobione listkami pietruszki. Do tego kurczak pocięty na małe kawałki i upieczony w panierce z jajka, curry, skórki cytrynowej i skórki z limonki oraz pieprz kajeński i sól dla wzbogacenia smaku. Mięso jest oblane gotowym słodkim sosem tajskim.

Potrawa zainspirowana właśnie tym sosem tajskim. Skusiłem się, bo nie wiedziałem jaki jest w smaku i po degustacji w domu wymyśliłem to proste danie.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Kulinaria

Post autor: dziwożona »

Kotlety sojowe :)
Widzę, że stawiasz na białko. Robisz rzeźbę? :)
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Kulinaria

Post autor: dimgraf »

Nie, jakoś tak wyszło. U mnie często jak ja gotuje to danie jest zainspirowanie kuchnią wschodnią.

Choć może trochę można powiedzieć, że rzeźbę robię aczkolwiek nie mam ścisłej wysokobiałkowej diety. Zresztą przy mojej masie ciała muszę bardzo uważać na tracone kilogramy, by owa "rzeźba" nie stała się pomnikiem anorektyka. Niskotłuszczowość moich potraw jest spowodowana wyłącznie tym, że nie lubię tłustego jedzenia.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Kulinaria

Post autor: urtika »

A oto i przepis na potrawę z sylwestrowego śniadanka:
http://smakoterapia.blogspot.com/2013/0 ... owita.html
Różnica między przepisem a moją wersją była taka, że dodatkowo dodałam do zupy octu jabłkowego, a zamiast przecieru pomidorowego był koncentrat. Zupa gotowała się o wiele krócej niż pół godziny. Olej był z pestek winogron, no i oczywiście nie było żadnego sera.
Gdy pierwszy raz się przygotowuje tę potrawę, trzeba uważać, by nie przesadzić z przyprawami. Lepiej ich mniej, niż więcej.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Patryk
bASyliszek
Posty: 1006
Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
Kontakt:

Re: Kulinaria

Post autor: Patryk »

Śniadaniem pogardził jedynie nasz ziom Henry.Reszta poleca.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Kulinaria

Post autor: Layla »

Ponieważ jest sporo pytań o ciasto marchewkowe, to wrzucam sprawdzony przepis :)
Przepis pochodzi z bloga http://www.mojewypieki.com/ (jak wszystkie moje przepisy na ciasta, jak ktoś nie jest na diecie to polecam, pani Dorota jest mistrzynią :D)

Składniki:

2/3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki drobnego cukru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki zmielonych goździków
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki ziela angielskiego
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju rzepakowego lub z orzechów włoskich
2 jajka, roztrzepane
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
pół szklanki posiekanych, odsączonych ananasów (z puszki lub świeżych)
1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, cukier, sól, proszek, sodę, przyprawy. Przesiać.

W drugim naczyniu roztrzepać jajka z olejem.

Połączyć zawartość obu naczyń, dodać marchewkę, orzechy i ananasy, wymieszać łyżką.

Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do formy wyłożyć ciasto, wyrównać.

Piec w temperaturze 175ºC przez 40 - 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wystudzić w formie, następnie wyjąć i wystudzić na kratce.

Krem z serka philadelphia:

300 g serka philadelphia
6 łyżek masła, w temperaturze pokojowej
1,5 szklanki cukru pudru, przesianego
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii
Wszystkie składniki umieścić w mikserze i utrzeć na gładką masę.

Wystudzone ciasto przekroić wzdłuż. Połową kremu przełożyć ciasto, resztę rozsmarować na górze. Ozdobić orzechami włoskimi, delikatnie oprószyć cynamonem.

Moje uwagi:
Nie przepadam za serkami typu philadelphia, almette itp, więc frosting robię z sera twarogowego na serniki, im bardziej kremowy tym lepiej (czasem kupuję "swojski" twaróg i go mielę). Sposób postępowania dokładnie taki sam jak z philadelphią, tylko polecam dodać trochę soku z cytryny do smaku, dla przełamania słodyczy. Zamiast ekstraktu z wanilii dodaję cukier wanilinowy, bo ekstraktu jeszcze nie zrobiłam :P

Jeśli chodzi o przyprawy to kwestia gustu co do ilości, jednak lepiej zachować proporcje. Sody nie czuć w wypieku, ale czuć proszek do pieczenia, pierwszy raz dałam jedną łyżeczkę, teraz daję pół i jest ok.

Z tego przepisu robiłam też muffinki, sposób przygotowania dokładnie taki sam, potem wykładam formę do muffinów papilotkami. Czas pieczenia należy skrócić do 20-25minut.

Smacznego :)
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Kulinaria

Post autor: urtika »

Na drugiej stronie tego wątku wrzuciłam niegdyś znacznie prostszy przepis na ciasto marchewkowe, gdyż nie zawierający mąki. Więc można by rzec, że mamy teraz dwie wersje do wyboru: łatwiejszą, dla kulinarnych tłuków (takich jak ja), i trudniejszą, dla mistrzów w pieczeniu ciast.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Kulinaria

Post autor: Layla »

urtika pisze:Na drugiej stronie tego wątku wrzuciłam niegdyś znacznie prostszy przepis na ciasto marchewkowe, gdyż nie zawierający mąki. Więc można by rzec, że mamy teraz dwie wersje do wyboru: łatwiejszą, dla kulinarnych tłuków (takich jak ja), i trudniejszą, dla mistrzów w pieczeniu ciast.
Widziałam, też mam jakąś książkę pani Dobek, ale ostatnio rzadko z niej korzystam.

Przy okazji, przepis który umieściłam to jeden z najprostszych przepisów jakie znam :D
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
ODPOWIEDZ