Forum SEA

potrzebuję sprawdzonych przepisów na ciasta,ciastka wegańskie najlepiej bez glutenu, także jakby ktoś miał takowe to byłabym wdzięczna

Postanowiłam nie jeść mięsa, ale mam problem z czym sobie robić kanapki (uwielbiam chleb). Może ktoś mi coś podpowie? Nie wchodzą w grę gotowe pasztety sojowe, bo zawierają gluten ani surowe warzywa.

ja lubię pastę z białej fasoli albo zielonego groszku konserwowego, miksujesz i dodajesz jakieś zioła albo czosnek, fajne przepisy są na http://www.puszka.pl

Dziwożoś, przezajesmaczny jest paprykarz bezrybny z kaszy jaglanej:

http://www.jadlonomia.com/2013/04/weget ... ykarz.html

Pasztet z kaszy jaglanej

http://www.jadlonomia.com/2013/12/paszt ... awina.html


Czasami robię też pastę z grochu połówek, ugotowany blenduję z czosnkiem, przyprawami , olejem i sokiem z cytryny i mam taki spolszczony hummus

Jeśli zdarza mi się jeść chleb (a ostatnio to raczej rzadko) robię sobie pastę na bazie namoczonych ziaren słonecznika. Niegdyś podałam tu nawet dwa przepisy: na 2 i 7 stronie tego wątku.
Dziwożono, jaki jesz chleb? Mam na myśli z jakiej mąki. Sama pieczesz czy gdzieś kupujesz?
Paprykarz z jadłonomii (pierwszy link podany przez Librę) wypróbowałam i też polecam.

Chleb? Bywa różnie: kwadratowo i podłużnie
Jak chce mnie się piec, to sama sobie coś stworzę z mieszanki mąk: ziemniaczanej, kukurydzianej, jaglanej, czasem ryżowej, kasztanowej... A jak kupuję to raczej kukurydziany lub jaglano - ryżowy.

ja dzisiaj upiekłam wegańskie babeczki z cynamonem i jabłkiem(pół na pół z mąką razową) dla mojego małego sąsiada-alergika, mam nadzieję że będą mu smakować

marisaxyz pisze:potrzebuję sprawdzonych przepisów na ciasta,ciastka wegańskie najlepiej bez glutenu, także jakby ktoś miał takowe to byłabym wdzięczna

Podczas dzisiejszej wędrówki po blogach kulinarnych natknęłam się na coś takiego:
http://weg-anka.blogspot.com/2014/03/be ... chami.html
Wygląda pięknie i apetycznie.
Mnie natomiast na tym blogu bardziej zainteresował przepis na drinka i domową czekoladę gorzką i białą.

Ja wielbię ciasteczka z kleiku ryżowego, z tym, że one nie wegan: jajka zawierają, nie próbowałam ich przerabiać na wegan, ale w sumie można by popróbowac je uweganić

http://bajkorada.blogspot.com/2013/09/c ... hinki.html <- tylko ja nie daje proszku do pieczenia, i tak "puchną"

Dziś się wysiliłem i zamiast kupić gotowy sos (rzekomo nawet bez konserwantów ) postanowiłem zrobić go samodzielnie i znalazłem ten oto przepis:
http://zielonysok.blogspot.com/2013/10/ ... chili.html

Nie mam zielonego pojęcia co to ksylitol ale nazwa brzmi strasznie sztucznie (chemicznie) dlatego zdecydowałem się na cukier. Jak ktoś z was będzie próbował sos zrobić to proponuje albo zmniejszyć ilość octu albo dać więcej cukru (choć miara zależy od wielkości łyżeczki też ). Sos powinien być raczej słodkawy, nie kwaśny. Choć chili jest ostre (są też słodkie odmiany ale ja użyłem ostrych papryczek) to się tym nie przejmujcie bo ocet i gotowanie bardzo mocno łagodzi pikantny smak. Co jeszcze... tak jak już miałem gotowy sos się zastanawiałem czy nie można by białego cukru zastąpić fruktozą z owoców dodając np. słodkiego pomarańcza (wtedy oczywiście odpowiednio mniej płynów, bo owoce dadzą płyn). Jakby ktoś robił eksperymenty i modyfikacje tego przepisu dajcie znać, bo bardzo polubiłem tajski sos chili jak i kuchnie inspirowaną Azją.

Ksylitol- "cukier" z brzozy.

U mnie jest cukrzyk w domu, więc ksylitol czy stewia są na porządku dziennym

Libro, masz może pomysł, co zrobić z domowym pasztem z soczewicy (zmielona soczewica gotowana plus koncentrat i przyprawy), który w wersji podstawowej mi nie smakuje? Jak go w smaczny sposób "zrecyklingować", by nie wyrzucać?

A zblendować z duzą ilością podsmażonej cebulki?


Można by też spróbować inaczej doprawić, zageścić, może dać jajo, panierke i przerobić na kotlety

Dodam coś od siebie:

Sos do czipsów, ziemniaków itd:

2-3 łyżki jogurtu owsianego domowej roboty
odrobina pieprzu cayenne choć ja dałem sporo
odrobina pieprzu czarnego
mleko roślinne (użyłem jaglano-owsianego) aby uzyskać ulubioną konsystencję
1-2 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
wszystko wymieszać i gotowe

Czekolada "po aztecku":

- 1 puszka kukurydzy słodkiej z zalewą
- 5-6 łyżeczek kakao
- 1-2 laski wanilii
- szczypta pieprzu chilli
- łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta papryki ostrej
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- około 150 mil wody
Z lasek wanilii wydłubać ziarenka i wrzucić ze strąkami do wody, gotować 5-10 min. Tymczasem do kukurydzy wrzucić resztę i wymieszać. Wyciągnąć laski wanilii i do wrzącej wody wrzucić resztę, mieszać i gotować około 2-3 min na mały ogniu, aż nieco zgęstnieje. Zostawić do ostygnięcia. Wreszcie się udało

Owsianka z żółtym serem i dżemem truskawkowym:

-4-5 łyżek płatków owsianych
-kilka cienkich plastrów sera, miałem edam
-łyżka dżemu truskawkowego
-2 łyżki płatków kukurydzianych
-szczypta imbiru mielonego
Płatki zalać na noc wodą, rano podgrzać, gdy się rozgrzeją dać ser, mieszać widelcem aż się rozpuści na koniec dżem, imbir i posypać płatkami, gotowe

Ciasteczka kukurydziano-amarantusowe:

-około 120g margaryny
-około 0,5 kubka mąki kukurydzianej
-łyżeczka sody
-szczypta soli
-kubek mąki pszennej
2-3 łyżki zmielonych ziaren amarantusa
-łyżka zmielonego siemienia lnianego zalanego wrzątkiem
-słonecznik lub inne nasiona, co kto lubi (opcjonalnie)
Mąki wymieszać z solą i sodą (maki dawałem w sumie na oko, tak aby zagnieść wilgotne ciasto), następnie dodać margarynę, nasiona i len, ugnieść zwarte ciasto, zawinąć w folię i na 30-60 min do lodówki, potem rozwałkować na grubość 0,5 cm i wyciąć ciasteczka, piec w 180 stopni 15-20 min

Heremis czy Ty jadłeś owsiankę z żółtym serem i dżemem ? bo ja godzinę temu przeczytałam Twój post i nadal jestem w szoku....