Kultura Japonii

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Hoax? Po co? :roll: Nawet jeśli zdjęcie jest podrobione, to pewnie celowo, żeby zwiększyć efekt.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Po co? Często "bo można"
Znałem paru gostków którzy lubili siać w podobny sposób chaos (i poniekąd żenadę)

A może ktoś ma coś przeciwko jedzeniu surowizny, lub (częściej) mięsa w ogóle i chciał w taki sposób zawalczyć?


A wracając jeszcze do parazytologii.
Pasożyty zagnieżdżające się w mózgu są wyjątkową rzadkością. Zazwyczaj wszystkie starają się wykorzystać ofiarę możliwie jak najdłużej, co jest logiczne - ich życie zależy od życia żywiciela.

Myślę że można już zostawić ten OT
No, chyba że ktoś chce założyć temat "fascynujący świat pasożytów człowieka" :diabel:
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Ciekawostka swoją drogą, ale nie wrzucaj linków do Podrywaczy na SEA - nawet cenzurowanych.
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Nie wiem czy to w temacie będzie. Byłem kiedyś na filmie pt. "Wyznania gejszy". Przyznam, ze coś tam o Japonii wiedziałem, o zwyczajach. Film odsłania wiele tajemnic z życia artystek zabaw i gier towarzyskich. Teraz wiem, jak bardzo myliłem się w ocenie tej profesji. Ale nawet najbieglejsza w swym kunszcie gejsza nie zachęciłaby mnie do zamieszkania z dala od Polski
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

To ten film, w którym Japonkę gra Chinka? Wśród japonofilów "Wyznania gejszy" (i książka Goldena, i film Marshalla) nie mają zbyt wysokich notowań. Osobiście chętniej przeczytałabym "Gejszę z Gion" Mineko Iwasaki - autorka była jedną z gejsz, z którymi wywiad przeprowadzał Golden, zbierając materiały do książki. Ponoć dość kiepsko przyjęła publikację "Wyznań gejszy", bo po pierwsze Golden ujawnił, że opierał się na jej wspomnieniach (a umawiali się, że tego nie zrobi), a po drugie dość mocno przeinaczył fakty i zniekształcił rzeczywistość ;)

A inna sprawa, że jestem dość mocno uprzedzona do amerykańskiej wizji Japonii i japońskich zwyczajów. :P
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Pewnie faktycznie gra Chinka Japonkę :? Co do książki Wyznania gejszy to nie znam, ale przypuszczam, ze to nie ma specjalnie zadnego znaczenia. Skoro nie ma ona opinii dobrego źródła wiedzy o zwyczjach, to chyba nawet lepiej, że nie znam. :?
Natomiast, kiedy szkoliłem się u Hiromi Tomity :P /japońskiego szkoleniowca judo/ dawno temu, kiedy jeszcze szkolił naszą kadrę /mnie w niej nie było/ to na pamiątkę dostal ode mnie kordelas. Ale zrobił coś czego nie oczekiwałem - dał mi metalowego pieniądza, jak tłumaczył "aby nie powstała nieprzyjaźń między nami". To tyle z zywego kontaktu z Japończykiem. Nie wiem czy to zwyczaj japoński. W każdym razie zaskakujący.
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Ale zrobił coś czego nie oczekiwałem - dał mi metalowego pieniądza, jak tłumaczył "aby nie powstała nieprzyjaźń między nami".
Jeśli wierzyć Ruth Benedict, ów Japończyk nie chciał mieć wobec Ciebie długu/zobowiązania. Prezent można by tak zinterpretować. Dlatego też chciał się od razu zrewanżować.

PS Chyba nie znaliście się jak łyse konie?

PPS Film ,,Wyznania Gejszy" przypadł mi do gustu, nawet bardzo :) Był jednym z bodźców, które zainteresowały mnie kulturą Japonii. Jak bardzo (o ile w ogóle) przekłamaną wizję Kraju Kwitnącej Wiśni pokazuje - ocenić jeszcze nie mogę.

PPS Gong Li (piękna Hatsumomo) jest Chinką. Ziyi Zhang
(Sayuri) podobnie. Zaś Michelle Yeoh urodziła się w Malezji :P (Myślałem, że była z Tajlandii)
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Ernest pisze:Jeśli wierzyć Ruth Benedict, ów Japończyk nie chciał mieć wobec Ciebie długu/zobowiązania. Prezent można by tak zinterpretować. Dlatego też chciał się od razu zrewanżować.


Nie bardzo rozumiem się na takich kulturalnych niuansach. Erneście, powiedz wprost, czy popełniłem towarzyską gafę? :oops:
Ernest pisze:PS Chyba nie znaliście się jak łyse konie?
Nie, nie znaliśmy się jak łyse konie. On mistrz. Ja uczeń, jeden z wielu i to raszej tych szarych niewybijających się wśród innych. :oops:
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Ernest pisze:
Jeśli wierzyć Ruth Benedict, ów Japończyk nie chciał mieć wobec Ciebie długu/zobowiązania. Prezent można by tak zinterpretować. Dlatego też chciał się od razu zrewanżować.


Nie bardzo rozumiem się na takich kulturalnych niuansach. Erneście, powiedz wprost, czy popełniłem towarzyską gafę? Embarassed
Chciałeś być przecież miły, nie zrobiłeś nic złego :) Nie wiem czy to gafa - nie znam się do tego stopnia, żeby oceniać, ale może poczuł się zakłopotany? W końcu byłeś dla niego kimś obcym :)
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Właśnie przed chwilą przeczytałem na necie, ze najlepszym prezentem dla Japończyka jest pióro - symbol wiedzy lub markowy alkohol :diabel:
Coś mi się wydaje Erneście, że długie, piekne ostrze noza, to nie był dobry pomysł. Ale stało się.
Czy wiesz, gdzie mógłbym znaleźć coś na temat mowy prezentów w Krainie Wschodzacego Słońca ?
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Nie mam pojęcia. Przykro mi.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Lizzy »

W Polsce również istnieje mowa prezentów;-) niektórych nie daje się (np. chusteczek, butów, noży, zegarów itp), bo... i tu lista "zabobonów" dlaczego;-)
Mariko
pASibrzuch
Posty: 204
Rejestracja: 20 lut 2009, 23:40

Post autor: Mariko »

ja ogladalam i czytalam "wyznania gejszy " i zdecydowanie bardziej podobala mi sie ksiazka niz film.
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Mariko pisze:ja ogladalam i czytalam "wyznania gejszy " i zdecydowanie bardziej podobala mi sie ksiazka niz film.
Ja nie czytałem książki. Powiedz, czy taniec w zamieci snieznej głównej bohaterki, jest tam też zamieszczony, czy to juz pomysł reżysera?
Mariko
pASibrzuch
Posty: 204
Rejestracja: 20 lut 2009, 23:40

Post autor: Mariko »

Niestety nie pamietam,ksiazke czytalam dosc dawno ale zachecam do przeczytania :) wtedy sam sobie znajdziesz(badz nie^^)opis tanca w zamieci snieznej;)
ODPOWIEDZ