Forum SEA

Przywędrowawszy z tematu meteorologicznego, Wasze sposoby na wzmocnienie organizmu chcę od Was wyciągnąć.

od nowa pisze:(...) już od września łykam witaminkę C i jakoś dzięki temu bezproblemowo przechodzę jesień i zimę. Polecam!

na mnie niestety to nie działa: ileż to się obżarłam rutinoscorbinu i innych kulek w latach wcześniejszych: i tak łapałam jedno przeziębienie za drugim(pracuję w sklepie, gdzie przewalają się tabuny charczących, smarkających i prychających- dlatego tak często mam okazję się zarazić)

Czosnek smakuje mi wielce, niemniej poza brakiem obecności wampirów w otoczeniu innego jego działania nie zaobserwowałam.

Co robicie aby nie dać się nadchodzącym jesienno/zimowym zarazom?

Fajny temacik Szkoda, że mój sposób na Ciebie nie działa, ale czekam na podpowiedzi innych- może sama z czegoś skorzystam.

czakra podstawy
pobudzanie jej
odpowiada za funkcje odpornosciowe i na niej oparte sa wszystkie czakry
nie trzaba placic w aptekach czy zielnikach
poswiecacc na cwiczeniach oddechu
cwiczenia takie zajmuja od 30 min do godziny

A może coś bliżej w tym temacie, bo jak dla mnie to "chińszczyzna"

Nic nie robię, żeby się nie dać jesienno/zimowym zarazom. Każdego roku choruję dokładnie raz, na ogół jest to zwykłe przeziębienie, z okazji którego mija po tygodniu.

Od zimy gorsza jest wiosna, bo jestem alergikiem. W tym roku na szczęście odkryłem jednak wapno z kwercetyną, które prawdopodobnie zawiera także czarną magię, bo działa przerażająco skutecznie. Polecam wszystkim pociągającym.

od nowa

to nie chinszczyzna tylko buddyzm i hinduizm a chiny tylko przyjely

cos blizej?
trzeba by bylo napisac artykul ale lepiej zakupic sobie ksiazki
mam dwie ksiazki o pranajamie czyli przyswajania prany gdzie joga wystepuje i pobudzanie czakr
ostatnio to takie wiry w zaladku czulem ze
i 3 godziny snu wystarczyly bym byl wypoczety

Keri pisze:od nowa

to nie chinszczyzna tylko buddyzm i hinduizm a chiny tylko przyjely

cos blizej?
trzeba by bylo napisac artykul ale lepiej zakupic sobie ksiazki

Na sam początek poszukam czegoś w necie...

net da szczatkowe informacje ale warto sprobowac
sprobuj sciagnac jakas ksiazke

Ja polecam szczepienia, ale nie na własną rękę. Moi rodzice stosują je i są odporniejsi, a nawet jak coś ich dopadnie, to delikatna wersja choróbska

Dobry kabaret a potem dobry i długi sen

Hmm, ja już od dłuższego czasu nie choruję i się nie przeziębiam, ale prawdę mówiąc ciężko mi stwierdzić, co poprawiło moją odporność... Obstawiam wysypianie się, regularne posiłki i spanie cały rok przy otwartym oknie
Na pewno nie szczepię się i nie łykam żadnych witamin - samo jakoś wszystko się ustawiło chyba xD

Na mnie działa czosnek i citrosept.

Szczepienia przede wszystkim. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że u osób mniej odpornych to właściwie konieczność.
Dobra, nie jestem jeszcze lekarzem, nie będę się mądrzył. Ale wano, czosnek, rutowit itp. - są jak najbardziej wskazane.

Dobra, nie jestem jeszcze lekarzem, nie będę się mądrzył.

Spoko, jak dla mnie możesz się mądrzyć, bo i tak nie mam zaufania do lekarzy

Przepraszam, Libro, że wchodzę w temat

A propos zdrowia, Astronomie. Czy częste skurecze, które mnie teraz dopadaja, mogą byc wynikiem nadmiernej eksploatacji organizmu poddawanego od ponad 7 miesięcy długotrwałym i wyczerpującym treningom. Zaznaczam, ze łykam plusza i inne minerały witaminy pod hasłem isostar, ale dopiero od 2 miesięcy