Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
Re: Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
U mnie w zasadzie pracowicie: sprzątanie, pieczenie swoich wypieków, ostatnio też przetwory z owoców i warzyw sezonowych. Gdy już porobię, co miałem, czas na odpoczynek: robienie figurek z plasteliny, długie spacery, muzyka, przeglądanie i czytanie różności w sieci, jest też czas aby wypić 1-2 piwa albo coś mocniejszego, o ile jest ochota.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
Popołudnia zazwyczaj zajmują mi trzy rzeczy, z czego pierwsza - czytanie - raczej kończy się po kilku-kilkunastu stronach z braku czasu i innych rzeczy na głowie. Oprócz tego lubię włączyć angażującą grę, która nawet w pół godziny opowie mi kawałek swojej historii. Gdzieś na deser odpalam odcinek anime, coby na chwilę zapomnieć o świecie.
Weekend to podobna historia, ale że jest więcej czasu, to zazwyczaj kończy się na ustawieniu jakiejś listy odtwarzania i sprzątaniu. I tak jak popołudniu to nie, tak w weekendy lubię drzemki, szczególnie przed kolacją. Jeśli jest jakaś gra wideo, na którą czekałem, a którą da się ukończył w weekend, to raz na miesiąc czy dwa przysiądę dłuższy wieczór, ale tylko w weekend.
Poza tym zdarzają się rzeczy nieplanowe, bo często bywa, że mam napad i pomysł, więc coś po prostu robię. Wczoraj po południu naszło mnie na grę, w którą nigdy nie grałem, a leżała zakurzona na półce. W ostatni weekend zrobiłem dziwną kombinację drzemek, słuchania muzyki z radia, odkopywania starych piosenek i pisania prozy, ot tak po prostu.
Weekend to podobna historia, ale że jest więcej czasu, to zazwyczaj kończy się na ustawieniu jakiejś listy odtwarzania i sprzątaniu. I tak jak popołudniu to nie, tak w weekendy lubię drzemki, szczególnie przed kolacją. Jeśli jest jakaś gra wideo, na którą czekałem, a którą da się ukończył w weekend, to raz na miesiąc czy dwa przysiądę dłuższy wieczór, ale tylko w weekend.
Poza tym zdarzają się rzeczy nieplanowe, bo często bywa, że mam napad i pomysł, więc coś po prostu robię. Wczoraj po południu naszło mnie na grę, w którą nigdy nie grałem, a leżała zakurzona na półce. W ostatni weekend zrobiłem dziwną kombinację drzemek, słuchania muzyki z radia, odkopywania starych piosenek i pisania prozy, ot tak po prostu.
Re: Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
Popołudnia: odpoczynek po pracy, jakieś zakupy, oglądanie tv
Weekendy: sprzątanie, zakupy, drzemka, oglądanie tv
Weekendy: sprzątanie, zakupy, drzemka, oglądanie tv
Re: Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
Ja wolny czas przeznaczam na książki, filmy i anime
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
Jonathan Carroll
Re: Jak zwykle spedzacie popoludnia i weekendy?
Popołudniu
-czytam w drodze do i z pracy(czyli też popołudniu)
-oglądam filmy i seriale
-rysuję i maluję
-spędzam czas z siostrami przy kawie
Weekend
-sprzątanie
-zakupy(spożywcze i te z empika)
-oglądanie filmów i seriali
-wypad na miasto na spacer i wałęsanie się po nieznanych miejscach
-rysowanie, malowanie
-granie w Lola, (kiedyś w Plemiona)
-granie w Runebound (planszówka)
-czasem coś mnie najdzie i zrobię jakieś DIY
-DUŻO, DUŻO INTERNETÓW <3
-czytam w drodze do i z pracy(czyli też popołudniu)
-oglądam filmy i seriale
-rysuję i maluję
-spędzam czas z siostrami przy kawie
Weekend
-sprzątanie
-zakupy(spożywcze i te z empika)
-oglądanie filmów i seriali
-wypad na miasto na spacer i wałęsanie się po nieznanych miejscach
-rysowanie, malowanie
-granie w Lola, (kiedyś w Plemiona)
-granie w Runebound (planszówka)
-czasem coś mnie najdzie i zrobię jakieś DIY
-DUŻO, DUŻO INTERNETÓW <3