Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo
Jest kilka słówek, które nazywam pieszczotliwie ,,zapychaczami''. Jest to na przykład słówko ,,no''. Staram się go unikać, ale mimo wszystko czasami mi się wymsknie
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Nie tyle chodzi o znienawidzenie słowa, ale nie lubię, jak ktoś co trzy wyrazy wtrąca 'wie pan/wie pani'. Wkurza mnie używanie dziwnie spolszczonych słów angielskich zamiast ich polskich odpowiedników.
A z nieco innej beczki - dostaję uczulenia na tematy, w których każdy wyraz zaczyna się z wielkiej litery
A z nieco innej beczki - dostaję uczulenia na tematy, w których każdy wyraz zaczyna się z wielkiej litery
Lubiałem/Lubiałam, Yo, Ziom, jestem szalony/szalona/zwiarowany/zwariowana (zawsze mija się to z prawdą )
I ostatnio... Chyba nikogo nie zdziwię - seks (a także jego angielska pisownia w polskim języku). To słowo mnie chyba prześladuje, a ja się zawsze zastanawiam, co w nim takiego fajnego, że wszędzie jest i to mnie zaczyna doprowadzać do szaleństwa.
I ostatnio... Chyba nikogo nie zdziwię - seks (a także jego angielska pisownia w polskim języku). To słowo mnie chyba prześladuje, a ja się zawsze zastanawiam, co w nim takiego fajnego, że wszędzie jest i to mnie zaczyna doprowadzać do szaleństwa.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
- Bella Wildrose
- łASuch
- Posty: 174
- Rejestracja: 6 lip 2010, 20:42
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Ja nigdy nie lubiłam słowa "wybitny" i "kultura". Nie przepadam też za "nie mogę" i "muszę" - nie można to chodzić na głowie, a nie trzeba nawet żyć, jeśli komuś się nie chce Pewnie coś jeszcze by się znalazło.
A tak na marginesie, co do dużych liter w tematach, to niektóre fora mają coś takiego, że zaczynając od drugiego wyrazu, we wszystkich wyrazach zmieniają automatycznie początkowe litery na duże. Dla odmiany jeśli napisze się samemu z dużych, to wtedy zmieniają je na małe
A tak na marginesie, co do dużych liter w tematach, to niektóre fora mają coś takiego, że zaczynając od drugiego wyrazu, we wszystkich wyrazach zmieniają automatycznie początkowe litery na duże. Dla odmiany jeśli napisze się samemu z dużych, to wtedy zmieniają je na małe
Właśnie miałem napisać o infantyliźmie, ale zostałem ubiegnięty.Prozak pisze:nieznoszę zdrobnień, a jak już słyszę: piniądze, piniążki, rynce (nie wiem ale niektórzy tak mówią) to mnie szlag trafia.
Poza tym ogólnie nie znoszę wulgaryzmów i wulgaryzmów udających normalne słowa jak np. ****fajny.
"Dopóki sen na oślep płynął
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
Najbardziej znienawidzone przez ciebie słowo
Ja osobiście nie lubię słowa "stosunek", jak słyszę to słowo, to mam odruch warunkowy wykrzywienia ust.
Denerwują mnie też niektóre popularne słówka i konstrukcje używane w telewizji typu: wyczesany, zajefajnie, głodny? (zamiast Czy jesteś godny?) oraz wtrącanie co drugie słowo k...
Denerwujące jest też nadużywanie niektórych słów, gdy przychodzi moda na jakieś słowo i wtedy wszystko dookoła jest złote, z klasą, kultowe, albo babuni.
Jest to dla mnie straszny chłam językowy raniący moje polonistyczne ucho.
DZIEWICA8
Denerwują mnie też niektóre popularne słówka i konstrukcje używane w telewizji typu: wyczesany, zajefajnie, głodny? (zamiast Czy jesteś godny?) oraz wtrącanie co drugie słowo k...
Denerwujące jest też nadużywanie niektórych słów, gdy przychodzi moda na jakieś słowo i wtedy wszystko dookoła jest złote, z klasą, kultowe, albo babuni.
Jest to dla mnie straszny chłam językowy raniący moje polonistyczne ucho.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Patologicznie nie znoszę zdrobnień mojego imienia. Nie tylko w odniesieniu do mnie, w ogóle nie lubię, jak jest zdrabniane.
Poza tym dziwnie nie lubię słowa "sztuka". Może dlatego, że jest używane głównie przez niespełnionych artystów stawiających swe dzieła s...i w Parku Oliwskim i mających pretensje do całego świata, że nikt nie rozumie ich przesłania.
Poza tym dziwnie nie lubię słowa "sztuka". Może dlatego, że jest używane głównie przez niespełnionych artystów stawiających swe dzieła s...i w Parku Oliwskim i mających pretensje do całego świata, że nikt nie rozumie ich przesłania.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
-
- młodASek
- Posty: 28
- Rejestracja: 6 lip 2010, 23:49
- Lokalizacja: Śląskie
Doskonale Cię rozumiem. Na imię mam Alicja i o ile po usłyszeniu ALA uszy mnie nie pieką, to po Alunia, Alusia i Alicyjka drętwieją.Viljar pisze:Patologicznie nie znoszę zdrobnień mojego imienia. Nie tylko w odniesieniu do mnie, w ogóle nie lubię, jak jest zdrabniane.
Ogólnie najbardziej znienawidzonym przeze mnie wyrazem jest ch&j. Wszyscy dokoła nadużywają tego słowa. Znam osoby, które używając tego wyrazu potrafią określić całą otaczającą ich rzeczywistość. O dziwo czasem słowo te służy jako pozytyw, innym razem zaś jako negatyw...
I nie cierpię, kiedy mój 15-letni brat nadużywa słowa ciota względem swoich kolegów, głównie grając w CSa z włączonym SKYPEm
Nadmiar wulgaryzmów mnie również wkurza. No dobra, nie jestem święty i zdarza mi się przekląć, ale bez przegięć.
Tymczasem niemal codziennie w SKM słyszę, jak bardzo mieszkańcy grodu nad Motławą rozwijają polską mowę i za pomocą zaledwie czterech słów wyrażają każdą niemal myśl.
Co ciekawe, takie sobie słowo k...a oznacza dzisiaj najczęściej kobietę, która nie daje byle komu. Kiedyś było zdaje się odwrotnie...
Tymczasem niemal codziennie w SKM słyszę, jak bardzo mieszkańcy grodu nad Motławą rozwijają polską mowę i za pomocą zaledwie czterech słów wyrażają każdą niemal myśl.
Co ciekawe, takie sobie słowo k...a oznacza dzisiaj najczęściej kobietę, która nie daje byle komu. Kiedyś było zdaje się odwrotnie...
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Również nie lubię zdrobnień mojego imienia oraz szczególnie używanych do dzieci np: gdy siedzę sobie a słyszę 'A dzidzia chce am, albo cucu?' jakby nie można było powiedzieć tego normalnie. Denerwuje, mnie słowo 'piwo (często słyszę:Napijesz się piwa będziesz łatwiejsza, czy coś w tym stylu ). Nie lubię słowa 'musisz -wzbudza we mnie odruch obronny, gdy słyszę że coś muszę, automatycznie tego nie zrobię (;.Poza tym nie lubię używania dziwnych skrótów, albo nazw angielskich w rozmowie, irytuję mnie to (;
'za oceanami fraz, upić marzeniami, zgubić czas, tańcząc ze wskazówkami śmiać mu się w twarz..'