Mamisyństwo czyli mieszkanie z podzicami po 18 roku życia

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

Niech zgadnę, na pewno jest to jakaś dziedzina ścisła
I tak i nie:P Ale wielu po studiach ścisłych nie ma pracy, znam zarówno informatyków jak i robotyków i innych którzy pokończyli kierunki ścisłe ale tak naprawdę nie mają umiejętności. Praktyki .... kto na studiach nie miał praktyk w parzeniu kawy:P, a tak na poważnie to co za praktyki z reguły jest to miesiąc siedzenia na pupie i tyle. Tak czy siak praktyki w żaden sposób nie zwiększają twojej konkurencyjności bo wszyscy je muszą odbębnić. Etat no cóż to już coś więcej ale i tak znikomy procent, i nadal jesteś jedną z wielu. Tak samo certyfikat językowy (zakładam, że mowa o Angielskim, lub Niemieckim) to też nie wiele zwiększa twoje szanse. Pisałem o pasjach nie bez powodu. Dlaczego nie rozwijasz pasji i nie chcesz ich połączyć z pracom? Z zainteresowań wynikało, że są to raczej techniczne, a więc sądziłem, że mogłabyś poszukać pracy np. w branży IT. Ciężko mi radzić jakoś szczegółowo bo nie wiem zbyt wiele o tobie, o jakich studiach mowa, o jakiej branży, praca biurowa o naprawdę szeroki zakres zawodów.

Może tak jeśli chcesz jakiejś porady w szukaniu pracy napisz mi coś o sobie na pw. Np. jeśli nie chcesz mówić o samej branży (zresztą ja też o swojej nie mówię bo też mam swoje powody), ale może napisz jaki kierunek studiów ukończyłaś, zainteresowania w których posiadasz sporą wiedzę i/lub umiejętności, hobby itd. Wbrew pozorom łowienie ryb też może pomóc w znalezieniu pracy:P

Hrabinka oczywiście się trochę nabijałem i rozumiem, że nie wszyscy chcą od razu po studiach kierowniczych stanowisk. I powiem więcej, nie zgadzam się z tym że kierownik musi mieć wyższe. Uważam, że ktoś z konkretną wiedzą praktyczną, umiejętnościami w zarządzaniu ludźmi, predyspozycjami, mający przy tym skończoną ledwie podstawówkę może być dobrym kierownikiem. Zaś osoba po studiach która ma równie dużą wiedzę ale czysto książkową, nie mająca predyspozycji do kierowania innymi nigdy nie będzie dobrym kierownikiem. Mnie chodziło o to, że należy pohamować ambicje i nie szukać od razu super posady - 5000 na rękę bo przecież ja skończyłem studia, i nie ważne jaką te studia mają renomę. Jak składacie CV potencjalny pracodawca widzi tylko kartkę i parę bzdur, które równie dobrze mogliście przepisać z jakiegoś gotowca na internecie. Musicie sprawić by pracodawca uwierzył, że to właśnie was szuka nie napisze jak to zrobić, zresztą nie ma jednej recepty, mogę co najwyżej doradzić, a jeśli ktoś po mich radach dostanie pracę to może w podziękowaniu przysłać mi szampana:P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Proponuję przydzielić dimgrafowi specjalną rangę Doradcy Zawodowego ;) i to nie żart, ja podziwiam ludzi, którzy mają takie umiejętności :)


Ja? Nie jestem konkurencyjna, pedagogów ci u nas, jak... Ale dlatego robię różne specjalności jednocześnie, jedne dla pracy, drugie dla pasji, a jeszcze zastanawiam się nad podyplomówką, bo... bo generalnie taki jest ten zawód - pracujesz już i idziesz dalej na studia, by mieć nowe uprawnienia i robić coś następnego, kolejnego. Więc po cichu wierzę, że nie trzymanie się ściśle jednej dziedziny da mi szansę na znalezienie pracy w przyszłości ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: dimgraf »

hehe proszę o status "dorASca zawodowy":P
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
hrabinka
pASibrzuch
Posty: 207
Rejestracja: 4 wrz 2010, 19:31

Post autor: hrabinka »

Pisząc "stanowiska kierownicze" miałam na myśli piastowanie wysokich stanowisk. I owszem, w takim przypadku liczy się również doświadczenie zawodowe. Czyli reasumując: wyższe wykształcenie + doświadczenie zawodowe.

Sorry za offtop.
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

Dimgraf, ciężko się nie zgodzić z tym co piszesz, tylko że moim zdaniem tak być nie powinno... Ale już w szczegółach dalej wyjaśnię :)
dimgraf pisze: I tak i nie:P Ale wielu po studiach ścisłych nie ma pracy, znam zarówno informatyków jak i robotyków i innych którzy pokończyli kierunki ścisłe ale tak naprawdę nie mają umiejętności. Praktyki ....
No tak ale trudno zatrudnić kogokolwiek, kto nic nie wie o swoim zawodzie, choć uczył się go przez ileś lat :) Szczególnie jeśli nie jest to tak szeroki zakres wiedzy jak socjologia, politologia czyli coś po czym można robić wszystko i nic :D

Jeśli ktoś kończy robotykę i nie ma o niej pojęcia, to faktycznie raczej pracy nie znajdzie :) Natomiast, jeśli ma o tym minimalne pojęcie to z głodu nie umrze...
kto na studiach nie miał praktyk w parzeniu kawy:P, a tak na poważnie to co za praktyki z reguły jest to miesiąc siedzenia na pupie i tyle. Tak czy siak praktyki w żaden sposób nie zwiększają twojej konkurencyjności bo wszyscy je muszą odbębnić.


No widzisz problem w tym co się na tych praktykach robiło :) Ja faktycznie na jednych nawet nie byłam, na drugich latałam po kanapki a na trzecich pracowałam w redakcji jak każdy inny dziennikarz. Ale nie o to chodzi, chodzi o to że potencjalny pracodawca się tego o mnie nie dowie ponieważ nawet nie zaprosił mnie na rozmowę. Są ludzie którzy praktyki odwalają są tacy którzy faktycznie pracują.

I na koniec, czy to wina studenta, że te praktyki są psu na budę czy też może programu edukacji który ich wymaga a nie zapewnia. Co doprowadza do tego że student załatwia je u cioci Krysi... A może też pracodawców, którzy bez sensownie biorą praktykantów, którym nie mają czego zaoferować ? IMO nie potrzebujesz praktykanta to go nie bierz, bierzesz - daj mu coś do roboty.
Etat no cóż to już coś więcej ale i tak znikomy procent, i nadal jesteś jedną z wielu.
Dimgraf, ale jakie to ma znaczenie :) ? Ja nie aplikuję o stanowisko prezesa tylko sekretarki... Tu nie problem w kwalifikacjach bo te posiadam tylko w małym rynku pracy. Jak na jedno miejsce jest 120 osób, to wiadomo że 119 odejdzie z kwitkiem choćby miały super kwalifikacje. Niedługo potencjalny pracownik będzie musiał żonglować kulami do kręgli i fikać koziołki, żeby zainteresować, swoim napisanym na kolorowym papierze i poperfumowanym CV, a chyba nie o to chodzi ?
Tak samo certyfikat językowy (zakładam, że mowa o Angielskim, lub Niemieckim) to też nie wiele zwiększa twoje szanse.
Dlaczego ? Myślisz że tak wiele osób legitymuje się certyfikatem wraz z semestrem na zagranicznej uczelni, dodatkowo potwierdzającym biegłą znajomość języka ? Pewnie sporo, ale jednak sporo ludzi pomimo deklarowania biegłej znajomości języka, nie potrafi sklecić prostego zdania.
Pisałem o pasjach nie bez powodu. Dlaczego nie rozwijasz pasji i nie chcesz ich połączyć z pracom? Z zainteresowań wynikało, że są to raczej techniczne, a więc sądziłem, że mogłabyś poszukać pracy np. w branży IT.
Własnie próbuję, dlatego jestem w trakcie doszkalania się w ramach CISCO, chcę też zrobić ECDL...
Ciężko mi radzić jakoś szczegółowo bo nie wiem zbyt wiele o tobie, o jakich studiach mowa, o jakiej branży, praca biurowa o naprawdę szeroki zakres zawodów.
Zwykła sekretarka, nawet nie asystentka bo za wysokie progi jak na początek :)
Może tak jeśli chcesz jakiejś porady w szukaniu pracy napisz mi coś o sobie na pw. Np. jeśli nie chcesz mówić o samej branży (zresztą ja też o swojej nie mówię bo też mam swoje powody), ale może napisz jaki kierunek studiów ukończyłaś, zainteresowania w których posiadasz sporą wiedzę i/lub umiejętności, hobby itd. Wbrew pozorom łowienie ryb też może pomóc w znalezieniu pracy:P
Łowić nie umiem, ale PW chętnie skrobnę ;D ale jutro bo dzisiaj już nieco późno na pisanie czegoś sensownego !
Mnie nawet nie chodzi o to że nie chcę się ujawniać, bo mnie to loto czy ktoś będzie wiedział, że jestem ASem, tylko raczej wolała bym nie powiązania mojego profilu tutaj z profilem na innym forum ;)

Tak czy inaczej, dzięki za chęć niesienia pomocy :D
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
ODPOWIEDZ