Prawo jazdy

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
EmiMaja
ASiołek
Posty: 74
Rejestracja: 15 lip 2014, 00:02
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Prawo jazdy

Post autor: EmiMaja »

Mnie namawiali rodzice i dziadkowie na prawo jazdy. Nawet stosowali różne fortele ;>
Brat zdawał i miał taką książeczkę z przepisami ruchu drogowego i tak z ciekawości je sobie przyswajałam. Jak bym miała zdać teoretyczny, to bym raczej zdała, ale na praktyczny nie ma szans, za bardzo bym się bała prowadzić samochód po tak niebezpiecznych ulicach :roll:
Andro - Gyne
2 in 1
Awatar użytkownika
ouo
ciAStoholik
Posty: 328
Rejestracja: 25 lut 2015, 15:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Prawo jazdy

Post autor: ouo »

Ja na rowerze się nie nauczyłam jeździć, a co dopiero miałabym prowadzić większą, niebezpieczną machnę! Nie chcę prawka, nie zamierzam być kierowcą, nie lubię samochodów, lubię spacery. :rozowe: Jak tylko mam możliwość to chodzę z buta. :D A jak nie mam to transport publiczny mi wystarczy. Ewentualnie taksówka, jak się np przeprowadzam. ;)
(~˘▾˘)~
Awatar użytkownika
Kaska77
młodASek
Posty: 23
Rejestracja: 25 lip 2014, 19:43

Re: Prawo jazdy

Post autor: Kaska77 »

eee tam - wszystko to kwestia wprawy. Jak zaczęłybyście jeździć (i na początku z jakąś spokojną(ważne!) osobą towarzyszącą Wam na siedzeniu obok) to po jakimś czasie wydaje mi się, że nie miałybyście problemów z jeżdżeniem samemu.
Libra

Re: Prawo jazdy

Post autor: Libra »

Może gdybym miała spokojniejszego instruktora to dałabym radę... niemniej ja straszne beztalencie: kierunki mi się pierdykały, a i mimo wyjeżdżonego kursu i dokupionych 30 h, dalej musiałam wsadzić łeb pod kierownice by zlokalizować hamulec....
pawcio1978
pASzko
Posty: 2544
Rejestracja: 28 lut 2008, 19:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Prawo jazdy

Post autor: pawcio1978 »

@Libra: zdolniacha jestes:) Moja matka po 32 latach jazd ma problem z parkowaniem
@emimaja: to moze nie wychodz z domu skoro tak niebezpiecznie jest.
Nightfall

Re: Prawo jazdy

Post autor: Nightfall »

Teorie zdalam bez problemu, jednak na razie strach przed kierowaniem samochodem i niepewnowc swoich umiejetnosci zwycieza - nie zabieram sie za egzamin praktyczny :)
pawcio1978
pASzko
Posty: 2544
Rejestracja: 28 lut 2008, 19:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Prawo jazdy

Post autor: pawcio1978 »

Nightfall pisze:Teorie zdalam bez problemu, jednak na razie strach przed kierowaniem samochodem i niepewnowc swoich umiejetnosci zwycieza - nie zabieram sie za egzamin praktyczny :)
O nie, nie, nie. Powiedziałaś A, powiedz B. Nie po to wydałaś czas, pieniądze aby zatrzymać się przed ostatnią przeszkoda :!:
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Prawo jazdy

Post autor: marisaxyz »

Właśnie się zapisałam na kurs, zaczynam w grudniu. Mam nadzieję że po moich traumatycznych przeżyciach na poprzednim kursie ten pójcie lepiej.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Prawo jazdy

Post autor: chochol »

Wyobrażam sobie siebie za kierownicą - krzyk, płacz, serce wyskakujące :wink: . Nadaję się jedynie na pasażerkę, mogę służyć za "wykrywaczke" fotoradarów, patrzeć na mapę lub pytać innych o właściwą drogę. Totalnie nie posiadam zmysłu przestrzennego. Pas jest za wąski żeby zmieściło się auto, wymijania są niekiedy traumą. Wtedy zamykam oczy + zasłaniam je ręką :lol: . Parkowanie, trzeba być miszczem, żeby to potrafić. Wszystkim posiadaczkom i posiadaczom prawka gratuluję, a tym, którzy zaczynają tę przygodę życzę pomyślnego zakończenia nauk :D .
ouo pisze:Jak tylko mam możliwość to chodzę z buta. A jak nie mam to transport publiczny mi wystarczy.
Też wolę piesze wędrówki :)
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Prawo jazdy

Post autor: marisaxyz »

Gdyby mnie życie nie zmusiło to bym już nigdy nie usiadła za kierownicą :roll: ale mam problem z dojazdem do pracy więc to niestety konieczność
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
pawcio1978
pASzko
Posty: 2544
Rejestracja: 28 lut 2008, 19:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Prawo jazdy

Post autor: pawcio1978 »

@chochol: b.duzo kobiet, nawet tych z prawkiem, ma problem z orientacja przestrzenna. A teorii/praktyki nauczylabys sie;)
Libra

Re: Prawo jazdy

Post autor: Libra »

mariso, powodzenia!! :)


Moja siostra z podobnych powodów wznowiła naukę jazdy - tam gdzie mieszka jest pięknie, ale diabeł mówi dobranoc :P I gdy podłapie jakąś pracę ma problemy z transportem, bo albo mąż ją wozi a gdy nie może... to sam pracodawca musi po nią przyjechać :P
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Prawo jazdy

Post autor: Viljar »

Na szczęście praktycznie zawsze mieszkałem w miejscach, gdzie bez samochodu można się świetnie obejść. Tym sposobem posiadane prawko od 13 lat leży sobie nieużywane. I dobrze, bo samochodem nie lubię jeździć nawet jako pasażer: ciasna, niewygodna puszka śmierdząca benzyną lub drzewkiem zapachowym, dookoła świry za kierownicą... A w pociągu czy autobusie to mogę sobie wyglądać przez okno, książkę poczytać albo po prostu myśleć o niebieskich migdałach. W pociągu to i nawet iść na spacer :) Nie wspomnę już o wydatkach, straconych nerwach i kłopotach z parkowaniem.

Żeby było śmiesznie, wszyscy znajomi pytają mnie, czemu nie kupiłem samochodu. To ich dziwi nawet bardziej niż fakt nieposiadania telewizora.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Prawo jazdy

Post autor: marisaxyz »

Libra pisze:mariso, powodzenia!! :]
Moja siostra z podobnych powodów wznowiła naukę jazdy - tam gdzie mieszka jest pięknie, ale diabeł mówi dobranoc :P I gdy podłapie jakąś pracę ma problemy z transportem, bo albo mąż ją wozi a gdy nie może... to sam pracodawca musi po nią przyjechać :P
dzięki Libro :D to Twoja siostra ma fajnie że pracodawca po nią przyjeżdża, takich to ze świecą szukać chociaż ja na swoich złego słowa nie powiem :D
Viljar pisze: Żeby było śmiesznie, wszyscy znajomi pytają mnie, czemu nie kupiłem samochodu. To ich dziwi nawet bardziej niż fakt nieposiadania telewizora.
Kupno samochodu to nie jest mały wydatek, koszty jego utrzymania też nie więc nie wiem co ich tak dziwi.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
stendai

Re: Prawo jazdy

Post autor: stendai »

Nie mam prawa jazdy, choć nie wykluczam, że kiedyś spróbuję je zrobić. Nie zmieni to jednak mojego podejścia do samochodów, które określam krótko: NA NIE. Póki co mieszkam w Trójmieście, gdzie nie mogę narzekać na komunikację miejską albo brak ścieżek rowerowych (bo tych, szczególnie w Gdańsku, mamy bardzo dużo). Na dodatek Gdańsk jest na tyle mały, że mieszkając w dobrym miejscu można bezproblemowo dojść pieszo do najważniejszych miejsc. Nie lubię samochodów, a skupianie się przez kilkadziesiąt minut dziennie na prowadzeniu pojazdu uważam za wielkie nieudogodnienie. W autobusie/pociągu mogę się zdrzemnąć, poczytać książkę. Nie chcę z tego rezygnować. Rodziny zakładać nie planuję, więc naprawdę trudno mi sobie wyobrazić po co miałbym mieć samochód. (zaś w dalszą podróż zawsze lepiej lecieć samolotem/jechać pociągiem, w razie potrzeby zamówić taksówkę/ubera)
ODPOWIEDZ