psycholog

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Bardzo Dziwna Osoba pisze:Ja pomagać innym potrafię, ale mojej skomplikowanej natury to chyba żaden psycholog ani psychiatra by nie zrozumiał :roll:
To chyba dobrze - lepiej być kimś nieodgadnionym, tajemniczym, nawet dla specjalisty a przynajmniej ja zawsze wychodzę z takiego założenia. :) ;)
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
camellia
ciAStoholik
Posty: 355
Rejestracja: 21 maja 2007, 23:27

Post autor: camellia »

dorosłe dziecko pisze:Poza tym mnie się wydaje, że psycholodzy, psychiatrzy mają czasami większe problemu psychiczne niż ich pacjenci. :P :wink:
W mojej mieścinie jest taki psychiatra, któremu troszeczkę "odbiło" chyba. Mówi się, że pan chowa się za biurkiem w trakcie składania mu wizyt i w ogóle dziwnie się zachowuje. Aż strach się bać 8)
Awatar użytkownika
szarysmok
smokASek
Posty: 898
Rejestracja: 27 sie 2009, 21:29

Post autor: szarysmok »

Mam koleżankę , może nawet przyjaciółkę /na ile przyjaźń męsko damska istnieje/. Prywatnie bardzo mi odpowiada, natomiast czasem mam wrażenie, kiedy rozmawiam z nią o pracy, że przybiera jakąś inna postać - inną od "codziennej". Ale ogólnie uważam, że jest dobrym fachowcem. I gdybym chciał sam, czy miałbym polecić komuś wizytę, to tylko ją. Natomiast, gdybym jej nie znał, to raczej nie zagladałbym do gabinetu zadnego psychologa.
Mariko
pASibrzuch
Posty: 204
Rejestracja: 20 lut 2009, 23:40

Post autor: Mariko »

ja chcialam isc na psychologie,lubie pomagac innym,rozwiazywac ich problemy,cieszy mnie jesli komus pomoge,czesto pelnilam funkcje" psychologa" dla moich znajomych i przyjaciol :wink: :)
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Tak to jest, ze z reguły ci, którzy potrzebują wizyty u specjalisty, unikają jej jak ognia.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Once
bobASek
Posty: 2
Rejestracja: 23 paź 2011, 15:00
Lokalizacja: Poznań

Psychoterapeuta/ka

Post autor: Once »

Lekki chaos panuje w tym temacie, pokuszę się jednak o wskrzeszenie wątku "psychologa".

Paradoksem jest, że bywamy uzależnieni od wizyt w salonach piękności. Przeznaczamy na to mnóstwo energii, czasu i kasy, a o dobrą kondycję psychiczną "dbamy na własną rękę", bo wizyta u terapeuty większości z nas kojarzy się z wariactwem.

A co w tym zwariowanego, że jak nas boli ząb, szukamy dobrego stomatologa? Jak mamy problem z wyborem kina domowego, radzimy się doradcy w sklepie....- w każdej dziedzinie życia, bez skrępowania szukamy pomocy specjalistów, jeżeli sami mamy wątpliwości w danym temacie.

A jak mamy problem z podjęciem decyzji życiowych, burzę bombardujących nas emocji, godzinami rozważane za i przeciw, wolimy pogadać z pierwszym lepszym kumplem, któremu akurat pasuje wyjść na piwo,z sąsiadem, z nieznajomym na forum zamiast iść do specjalisty. Specjalisty, który potrafi obiektywnie spojrzeć na sprawę, zadać odpowiednie pytania, których sami często nie mamy odwagi sobie zadać, pomoże nazwać emocje, zdemaskować nasze reakcje obronne, które często przeszkadzają w zdefiniowaniu problemu...

Fakt-można się naciąć. Nie każdy psychoterapeuta jest dobry tak, jak i nie każdy stomatolog, laryngolog itd. Trzeba szukać i tyle...

Ja właśnie szukam, więc jeśli ktoś z Was zna jakiegoś psychoterapeutę/kę godnego/ną polecenia to proszę o namiar :) Najlepiej przyjmyjący w Poznaniu.
"Kto chce znaleźć w życiu szczęście, powinien związać się z jakimś celem, a nie z ludźmi czy rzeczami"

Albert Einstein
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

A co w tym zwariowanego, że jak nas boli ząb, szukamy dobrego stomatologa? Jak mamy problem z wyborem kina domowego, radzimy się doradcy w sklepie....- w każdej dziedzinie życia, bez skrępowania szukamy pomocy specjalistów, jeżeli sami mamy wątpliwości w danym temacie.
Co w tym dziwnego? Ano, to że stomatolog, czy laryngolog to faktycznie specjaliści, a psychologowie nie. :mrgreen:
proszę o namiar Smile Najlepiej przyjmyjący w Poznaniu.
O namiar najlepiej pytać Google. :wink:
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

...
Ostatnio zmieniony 2 maja 2012, 07:17 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 3 razy.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Generalnie, fajna sprawa. Gadasz o sobie i ktoś naprawdę cię słucha, normalnie czadowo. Very Happy
Masz pewność, że owy "specjalista" nie rozmyślał w międzyczasie o liście zakupów, bądź o kwitku z pralni? :wink:
Chodziłam przez jakiś czas do psychoterapeuty, z własnej woli Wink, za darmo.
Ja bym nie chciała nawet z dopłatą. :mrgreen:
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

...
Ostatnio zmieniony 2 maja 2012, 07:16 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Potrafię ocenić, kto umie aktywnie i ze zrozumieniem słuchać, zwłaszcza jeśli rozmowa opiera się na tym, co mam do przekazania.
Na jakiej podstawie? :wink: Psychologowie tudzież im pokrewni potrafią się dobrze maskować... :]
Przecież nie masz nic do stracenia. halleluja!
Co racja, to racja. :mrgreen: Ja nie, ale psycholog/psychiatra/psychoterapeuta i owszem. :wink:
bodolsog
Wyrób chłopakopodobny
Posty: 361
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:45

Post autor: bodolsog »

Winkie pisze:
Przecież nie masz nic do stracenia. halleluja!
Co racja, to racja. :mrgreen: Ja nie, ale psycholog/psychiatra/psychoterapeuta i owszem. :wink:
Tak? A kto odda mi mój cenny czas?! 8)
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

...
Ostatnio zmieniony 2 maja 2012, 07:16 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
bodolsog
Wyrób chłopakopodobny
Posty: 361
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:45

Post autor: bodolsog »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Podziękuje Ci za ten stracony czas własna psyche. :diabel:
Moja Psyche już dawno straciła kontakt z rzeczywistością, więc nie liczyłbym :P Mówi dużo o kwiatkach, motylkach i że jest szczęśliwa :]
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Moja Psyche już dawno straciła kontakt z rzeczywistością, więc nie liczyłbym Razz Mówi dużo o kwiatkach, motylkach i że jest szczęśliwa
Chciałbyś wziąć udział w rejsie? Już wytyczyłam trasę.
Takich ludzi jak Ty najbardziej potrzebuję - którzy nie wymiękną przy byle okazji typu: widmo głodu i moja skłonność do lunatykowania. :diabel:

Powiedziała Ci Twoja Psyche jak osiągnęła poziom szczęśliwości? :wink:
ODPOWIEDZ