Sny, mary i koszmary

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Łomatko, ale jazda... :shock: Nie wiem, co Ty bierzesz przed snem, ale chcę trochę tego :D

Ja rzadko pamiętam sny, ale dzisiaj zapamiętałem: śniło mi się, że wreszcie udało mi się wprowadzić myśl w czyn i pojechać w góry. Niestety - zanim pociąg dojechał na miejsce, to się obudziłem. Nawet we śnie gór nie było mi dane zobaczyć :D
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Viljar pisze:Łomatko, ale jazda... :shock: Nie wiem, co Ty bierzesz przed snem, ale chcę trochę tego :D
Po prostu musiałbyś mieć bardzo nudne i monotonne życie (jak ja) - wtedy mózg w nocy sobie to rekompensuje zrytymi snami ;P
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

Mi się śniło, że tyranozaur zaatakował Uniwersytet Jagielloński :]
Czczony nie tylko w Chinach
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Mój sen tygodnia:
Śniło mnie się, że jestem Bradem Pittem i razem z moją żoną, Angeliną Jolie, zostałam skazana, w średniowiecznym mieście, na śmierć przez powieszenie, za głoszenie herezji.
Kto mnie przebije?
Ant? Agnieszka? :wink:
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Ant
BażANT
Posty: 6068
Rejestracja: 1 paź 2006, 14:26

Post autor: Ant »

To ja dodam, że w tym śnie z tyranozaurem cały czas wlokłem ze sobą reklamówkę pełną jakiś zwierząt (żywych) :twisted:

I niektóre chyba nawet morskie były, o ile pamięć mnie nie myli :blink:
Czczony nie tylko w Chinach
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Dziwożono podejmuję wyzwanie! Właściwie to mój mózg podejmuje, ale niech będzie, że ja.

Dzisiaj śniło mi się, że byłam synem Conana Barbarzyńcy i Czerwonej Sonii. Tak, to nie pomyłka. SYNEM.

Tożsamość ojca odkryłam dopiero jako prawie dorosły mężczyzna. Akurat na dwór Czerwonej Sonii miało przybyć poselstwo z sąsiedniej krainy. Wszyscy oczekiwali w napięciu i nagle z hukiem otwarto wrota, ale zamiast posła pojawił się Conan ze swoją świtą. Sonia była wyraźnie zaskoczona i chyba przerażona - zerwała się z tronu i krzyknęła, że Conan ma natychmiast opuścić dwór, że to skandal, że zostanie pojmany i skazany na śmierć za naruszenie suwerenności jej królestwa.
Conan roześmiał się głośno i powiedział: Jestem Żydem, a jako Żyd jestem Twoim panem. Jesteś moją matką (xD), ale i żoną i dobrze wiesz, że mój syn czeka na mnie.
I spojrzał w moim kierunku.
Wtedy wszyscy ludzie poza Conanem, Sonią i mną zniknęli.
Conan powiedział, że teraz on jest panem tego królestwa, po czym odszedł do innej komnaty.
Nagle znalazłam się w innym pomieszczeniu - za jakimś parawanem - i usłyszałam jak Sonia rozmawia z jednym z dworzan, planując zamach na życie Conana. Chciała zabić go jadem czarnych skorpionów. Kiedy oboje wyszli, zaczęłam (zacząłem! :P) przeszukiwać wszystkie zakamarki, żeby znaleźć skorpiony i je unieszkodliwić. Otworzyłam wielką skrzynię, a w niej siedział mały czarny skorpion - wzięłam go na dłoń i wypuściłam przez okno.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Wiem, że nic nie bierzesz (odpowiedziałaś już na to pytanie Viljarowi) ale może w takim razie powinnaś zacząć? :lol:
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

:shock: To dopiero zaczęłyby się jazdy :D
Dzisiaj nic nie miał szansy mi się śnić, bo zanim na dobre usnąłe, to mnie zrywał telefon. Spałem w sumie trzy razy po półtorej godziny
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

Wątpię. Gorszych jazd we śnie nie można mieć.

Kurde, jakoś tak dzisiejszej nocy było spokojnie, a przed snem obejrzałam film o wężogłowach pożerających ludzi. Myślałam, że coś mi się przyśni, a tu... nic!
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

dziwożona pisze:Wątpię. Gorszych jazd we śnie nie można mieć.
Można :P Jak byłam mała, to nie dość że miałam zryte sny, to jeszcze lunatykowałam :P
Zasypiałam grzecznie w łóżku, a budziłam się:
- pod biurkiem,
- w kuchni,
- w łazience,
- na szafce,
- na biurku,
- pod kaloryferem itd.
Na szczęście przeszło :P
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Post autor: dziwożona »

A somnambulizm też podobno się leczy farmakologicznie. Jednak najczęściej mija z wiekiem, zdarza się najczęściej u dzieci, gdyż jest związany z niedojrzałością centralnego układu nerwowego.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
AStronom
ciAStoholik
Posty: 310
Rejestracja: 2 kwie 2009, 17:39
Lokalizacja: z nudów

Post autor: AStronom »

Ciekawe, że ja też miałem sen o zmianie płci. I w dodatku byłam ruda :P
Zaczęło się niewinnie. Czekałem w obcym mieście na PKS. Było gorąco jak cholera, miałem dętkę od roweru, akurat niezbędną mojej mamie, która czekała na mnie w domu. Autobus przyjechał, ale odjazd miał opóżniony o jakieś 2 godziny. Zarzuciłem dętkę na ramię i dzwonię do mamy. Mama odpowiada, że to żaden problem, po czym... wychodzi zza zakrętu i pokazuje mi skrót.
Nagła zmiana scenerii. Pozostaje tylko dętka. Jest noc, mam na imię Natalia, jestem całkiem ładna, tylko ruda i trochę za wysoka. Idę ulicą niedaleko mojego osiedla i niosę w torbie dętkę i parę innych rzeczy. Torba mi ciąży. Stawiam ją na podłodze koło kwiaciarni na rogu, gdzie miałam ją komuś przekazać. Zastanawiam się, co słychać u mnie w domu. Zza zakrętu wychodzi mała dziewczynka o białych włosach (bardzo podobna do Heleny z pierwszej wersji Hellsinga), znałam ją dobrze, więc poprosiłam o przypilnowanie torby. Poszłam prosto do domu i zdałam sobie sprawę, że śnię (ja - Natalia, nie ja - Adam), a to, co zostawiłam za sobą może zniknąć, jak to we śnie. Skręciłam i wróciłam pod kwiaciarnię. Po drodze spotkałam jakiegoś kolegę, który był wtajemniczony w sprawę dętki. Ku naszemu przerażeniu, torba leżała rozpruta a jej zawartość zniszczona i rozrzucona...
Tu zaszła zmiana ról - teraz byłem kolegą, a Natalia stała obok. Podniosłem dętkę i zobacyłem, że jest pocięta w wielu miejscach, jakby przez długie kły. Moja koleżanka przyznała się, że dała torbę tej malej, a ja domyśliłam się, że dziewczynka jest wampirem, przysłanym, żeby nam szkodzić. Z dętki wystawał kabel, który Natalia gwałtownie chwyciła i wyciągnęła. Były to słuchawki od jej ipoda, którego tam ukryła. Tylko tyle ocalało z zawartości dętki, cokolwiek w niej było.
Sen miał dalszy ciąg, ale w ogóle nie mogę go sobie przypomnieć...
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

Agnieszko, rozbroił mnie Twój sen z Matsumoto XD Hmm, ona w ciąży, ciekawe, kto był ojcem... :lol:
Może tak wyglądała?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Magda, co za pytanie, jak to kto? Sądząc po avatarze - Ty! :P
Gin krótko mówiąc ;)

Twarz podobna, ale ubrana była jak człowiek, a nie jak shinigami i o dziwo nie miała dekoltu ;)

A dzisiaj był sen o inwazji kartonów xD Nie pytajcie :mrgreen:
Awatar użytkownika
Magda
bASyliszek
Posty: 1112
Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
Kontakt:

Post autor: Magda »

Nie przypominam sobie, żebym była Ginem, ale mam słabą pamięć, więc kto wie? :P

Domyśliłam się, że w normalnym ubraniu była, ale lepszego zdjęcia nie znalazłam :)
Rangiku-san bez dekoltu :shock: :lol:
Obrazek
Obrazek
Waheguru Ji Ka Khalsa!
Waheguru Ji Ki Fateh!
ODPOWIEDZ