Sny, mary i koszmary
Jechałem, niby quad`em, niby masywnym czarnym motorem przez jakies błota. Wiozłem dziewczynkę. Bałem się, że nie opanuję maszyny, kiedy w pewnym momencie straciłem kontrolę nad tym niby quad`em w błotnistym zakręcie. Już myślałem, że nie utrzymam pojazdu i przewrócimy się. Bałem się o dziecko. W końcu wyjechałem na jakąś sucha łąkę. Taką całą szarą, pełną zeschłego zielska. I się obudziłem.
Byłam na laborkach (nie wiem z jakiego przedmiotu) i strasznie się pokłóciłam z prowadzącą W pewnym momencie byłam tak wkurzona, że chciałam wyjść, a tu babka chwyta mnie za ucho (!) i zaczyna szarpać Skończyło się tak, że zaczęłyśmy na siebie wrzeszczeć, po czym zostałam wywalona z sali 5 minut przed końcem zajęć i siedziałam na korytarzu, zastanawiając się, czy będę miała wpisana nieobecność
To oszpeć mnie... oszpeć mnie miły. Utnij mi język. Jakoś zmogę. Utnij mi język, żebym nie miała pokusy odzywać się do nikogo.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Dzisiaj śniła mi się prawdziwa psychodela. Stałam na Moście Celnym w Szczecinie i spoglądałam na Odrę. Choć było ciepło, na rzece unosiła się kra. Na jednej z nich zobaczyłam zwłoki niemowlęcia. W szoku zaczęłam się przyglądać dokładniej i wtedy na kolejnej dostrzegłam ciało jakiegoś poćwiartowanego faceta.
Czasem wolę bezsenność.
Czasem wolę bezsenność.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Dzisiejszej nocy we śnie zmieniłam płeć na męską, bo lekarz stwierdził, że od urodzenia jestem obojnakiem, a estrogen mnie zabija , był jeszcze psycholog i jakaś operacja - ostatecznie stałam się facetem, który skarży się mamie, że nie może opędzić się od dziewcząt - to było tak traumatyczne, że się obudziłam ;D - chociaż czasami myślę, że bycie chłopakiem nie musiałoby być aż takie straszne
Sny, mary i koszmary przytrafiaja mi sie tylko wtedy, gdy jem pozna kolacje. Z tego powodu staram sie nie jesc na noc. Inaczej koszmary sa pewne. Kolacja najpozniej o 20.00 i przy zalozeniu, ze pojde spac ok. 24.00. Wowczas nic mi sie nie sni albo przynajmniej nic drastycznego.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Ech, czasami chciałabym, żeby u mnie to tak działało. Ale nic z tego, żadnych reguł, dziwne sny mam nawet, jak nic nie zjem przed snem, a po obfitej kolacji bywają i dziwne, i normalne, i żadne...
Ostatnio głównie śni mi się praca albo to, co ma się zdarzyć następnego dnia (czyli jak mam się z kimś spotkać, to we śnie też się spotykam; jak jadę do klienta po dokumenty, to we śnie też jadę itd.).
W ostatnim tygodniu miałam chyba tylko jeden sen odbiegający od tzw. ludzkiej normy - nie będę opisywać w szczegółach, bo nie wypada w ogóle, żeby admin tego forum miał takie sny - dość powiedzieć, że w rolach głównych wystąpili: Michael Madsen (z czasów kiedy jeszcze nie miał dwóch czy trzech podbródków) i moja piżama xD
Ostatnio głównie śni mi się praca albo to, co ma się zdarzyć następnego dnia (czyli jak mam się z kimś spotkać, to we śnie też się spotykam; jak jadę do klienta po dokumenty, to we śnie też jadę itd.).
W ostatnim tygodniu miałam chyba tylko jeden sen odbiegający od tzw. ludzkiej normy - nie będę opisywać w szczegółach, bo nie wypada w ogóle, żeby admin tego forum miał takie sny - dość powiedzieć, że w rolach głównych wystąpili: Michael Madsen (z czasów kiedy jeszcze nie miał dwóch czy trzech podbródków) i moja piżama xD
Bylam na randce z dawnym znajomym z pracy. Dziwne bylo to, ze nosil biale skarpetki z kolorowymi postaciami z bajek Disneya - Myszka Micky i takie tam. Mowil, ze rysunki te sa w gornej czesci skarpetek i gdy chodzi do pracy (a praca dosc powazna) to ich nie widac... OK, mysle sobie...
Bylismy w jego nowym mieszkaniu. Mieszkanie mialo dwa pokoje i tylko 2 pokoje. Nie moglam dostrzec lazienki ani kuchni. Dziwne mieszkanie.
Pozniej szukalam z kolezanka pokoju do wynajecia w Anglii. Ostatecznie wynajelysmy namiot u mojej babci w Polsce na podworku. Jakas pani oprowadzala nas po tym podworku. Mowila po angielsku i przedstawila sie jako siostra lanlorda (wlasciciela namiotu). Pozniej przyszedl lanlord, miedzy innymi wspomnial, zeby reszte spraw zalatwiac z jego zona, wskazujac przy tym na ta pania. Ja bylam bardzo zmartwiona tym, co bedzie, gdy zrobi sie zimno, a my w tym namiocie. Teraz wokolo byla trawa. Lamentowalam, ze chce wrocic do mojego poprzedniego przytulnego pokoju.
Plynelam rowniez jachtem-motorowka na jakis szybkich wyscigach. Lodke pokazywala nam Alicja Reish-Modlinska (jak ja nie cierpie tej baby). Plynac zauwazylysmy w zaroslach nastolatke-wagarowiczke.
Moje sny byly spowodowane olbrzymia porcja spaghetti z sosem pesto. Potrawa miala byc na 2 dni. Niestety, dzisiaj gotuje nowy obiad.
Bylismy w jego nowym mieszkaniu. Mieszkanie mialo dwa pokoje i tylko 2 pokoje. Nie moglam dostrzec lazienki ani kuchni. Dziwne mieszkanie.
Pozniej szukalam z kolezanka pokoju do wynajecia w Anglii. Ostatecznie wynajelysmy namiot u mojej babci w Polsce na podworku. Jakas pani oprowadzala nas po tym podworku. Mowila po angielsku i przedstawila sie jako siostra lanlorda (wlasciciela namiotu). Pozniej przyszedl lanlord, miedzy innymi wspomnial, zeby reszte spraw zalatwiac z jego zona, wskazujac przy tym na ta pania. Ja bylam bardzo zmartwiona tym, co bedzie, gdy zrobi sie zimno, a my w tym namiocie. Teraz wokolo byla trawa. Lamentowalam, ze chce wrocic do mojego poprzedniego przytulnego pokoju.
Plynelam rowniez jachtem-motorowka na jakis szybkich wyscigach. Lodke pokazywala nam Alicja Reish-Modlinska (jak ja nie cierpie tej baby). Plynac zauwazylysmy w zaroslach nastolatke-wagarowiczke.
Moje sny byly spowodowane olbrzymia porcja spaghetti z sosem pesto. Potrawa miala byc na 2 dni. Niestety, dzisiaj gotuje nowy obiad.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Dziś się nie wyspałam - przez sen... raczej koszmar. Zabijałam robale o wielkich odwłokach które łaziły za mną, do tego glisty wielkości ręki, które miałam rzekomo podnieść i wynieść z domu bo mama się bała... Oczywiście brzydziły mnie strasznie - ale wmawiałam sobie, ze chcę być weterynarzem, to nie mogę się bać byle robaka, aż w końcu jakoś wyrwałam się z tej mary i o to była 7 rano - a miałam się wyspać
ale... jest jedno ale - mianowicie wg. senników robaki stanowią dobry znak - wygraną, pieniądze - ogółem przypływ gotówki - a tego mi trzeba
ale... jest jedno ale - mianowicie wg. senników robaki stanowią dobry znak - wygraną, pieniądze - ogółem przypływ gotówki - a tego mi trzeba
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Po czterech nocach z rzędu, kiedy śniło mi się, że mnie mordują, gwałcą, zakopują żywcem w trumnie, że uciekam przed upiorem po cmentarzu w nocy, dzisiejszy sen, że siedziałam na TPL - u i była wejściówka, od której zależało moje być albo nie być, a ja nie potrafiłam wypisać stu synonimów wody wapiennej, uważam za całkiem miły i sympatyczny.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Ja miałam sny z obrazami filmowymi - z filmów, których ani trochę nie jestem pasjonatką (rzekłabym, że wręcz przeciwnie).
No 1 - podróżowałam z grupą 'dobrych' wampirów, ktora została napadnięta i podczas ucieczki poprzez stare chaty znalazłam się w kompleksie hotelowym z wersją spa, gdzie odbywał się zlot... wampirów ;P
No 2 - jeszcze większy obciach - miałam pelerynkę-niewidkę (motyw z Pottera) i denerwowałam rodzinę poruszając różn ymi przedmiotami w pomieszczeniu, panicznie bojąc się zdemaskowania.
No 1 - podróżowałam z grupą 'dobrych' wampirów, ktora została napadnięta i podczas ucieczki poprzez stare chaty znalazłam się w kompleksie hotelowym z wersją spa, gdzie odbywał się zlot... wampirów ;P
No 2 - jeszcze większy obciach - miałam pelerynkę-niewidkę (motyw z Pottera) i denerwowałam rodzinę poruszając różn ymi przedmiotami w pomieszczeniu, panicznie bojąc się zdemaskowania.
Sny
Mi też czasem śni się, że latam, nawet często. Przeważnie skaczę wtedy ze swojego balkonu i po prostu unoszę się w powietrzu.
Mam też czasem takie sny z jednym powracającym motywem i ciągle śni mi się coś podobnego: topię się w morzu, idę lub jadę przez tory, siedzę lub stoję nad przepaścią, muszę przejść obok czegoś strasznego. Zwykle jest tak, że taki motyw po pewnym czasie się kończy i zaczyna się następny.
Mam też czasem takie sny z jednym powracającym motywem i ciągle śni mi się coś podobnego: topię się w morzu, idę lub jadę przez tory, siedzę lub stoję nad przepaścią, muszę przejść obok czegoś strasznego. Zwykle jest tak, że taki motyw po pewnym czasie się kończy i zaczyna się następny.
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8