Kultura Chin

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Kultura Chin

Post autor: Warszawianka40+ »

AlaZala pisze:
Osobiście mam bardzo wrogi stosunek do filozofii konfucjańskiej, tak samo wrogi, jak do religii abrahamowych.
[/quote]

1. Których konfucjanistów (ew. neokonfucjanistów) konkretnie masz na myśli, i jakie ich dzieła (nazwiska, tytuły)? Może zacytujesz jakieś fragmenty?
2. Aby nie robić ci tu offtopu w powitaniach, jest gdzie indziej wątek "Chiny" - może się tam przeniesiemy z dyskusją o konfucjanizmie? Tam zagląda paru sinologów, na pewno będzie ciekawie :D
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: A ja jestem Alicja!

Post autor: AlaZala »

Warszawianka40+ pisze: 1. Których konfucjanistów (ew. neokonfucjanistów) konkretnie masz na myśli, i jakie ich dzieła (nazwiska, tytuły)? Może zacytujesz jakieś fragmenty?
1. Mam na myśli wszystkich, którzy z pogardą traktowali kobiety i nie uznawali ich na za równe mężczyznom. Czyli prawie wszystkich. Do tego grona należał też Konfucjusz, a co za tym idzie, zdecydowaną większość jego uczniów.

"Konfucjusz rzekł: Tylko kobiety i ludzie małostkowi są trudni w kierowaniu. Dopuść ich blisko, a przestają być pokorni, trzymaj na odległość ręki, a zaczynają się skarżyć." (Lunyu, rozdział XVII)

W tym kobiety:

"Naprawdę, jak daleko sięga wiedza, kobieta nie musi być wyjątkowo inteligentna. Jej mowa nie musi być przerażająco mądra." (Ban Zhao (pani!), Wykłady dla kobiet)

O pogardzie, jaką darzono kobiety najlepiej świadczy ich pozycja społeczna w Chinach, a zwłaszcza w Korei, za panowania dynastii Joseon. I ta społeczna dyskryminacja kobiet jednoznacznie przesądza o mojej opinii na temat konfucjanizmu.

2. Nie znam się na konfucjanizmie tak dobrze, aby prowadzić na ten temat poważne dyskusje naukowe. Po prostu zaliczam go do jednego z nurtów filozoficznych rozwarstwiających społeczeństwo, hierarchicznych i seksistowskich, które są fundamentalnie sprzeczne z popieraną przeze mnie równością wszystkich ludzi.
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: A ja jestem Alicja!

Post autor: Warszawianka40+ »

AlaZala pisze:
1. Mam na myśli wszystkich, którzy z pogardą traktowali kobiety i nie uznawali ich na za równe mężczyznom. Czyli prawie wszystkich. Do tego grona należał też Konfucjusz, a co za tym idzie, zdecydowaną większość jego uczniów.

"Konfucjusz rzekł: Tylko kobiety i ludzie małostkowi są trudni w kierowaniu. Dopuść ich blisko, a przestają być pokorni, trzymaj na odległość ręki, a zaczynają się skarżyć." (Lunyu, rozdział XVII)

W tym kobiety:

"Naprawdę, jak daleko sięga wiedza, kobieta nie musi być wyjątkowo inteligentna. Jej mowa nie musi być przerażająco mądra." (Ban Zhao (pani!), Wykłady dla kobiet)

O pogardzie, jaką darzono kobiety najlepiej świadczy ich pozycja społeczna w Chinach, a zwłaszcza w Korei, za panowania dynastii Joseon. I ta społeczna dyskryminacja kobiet jednoznacznie przesądza o mojej opinii na temat konfucjanizmu.

2. Nie znam się na konfucjanizmie tak dobrze, aby prowadzić na ten temat poważne dyskusje naukowe. Po prostu zaliczam go do jednego z nurtów filozoficznych rozwarstwiających społeczeństwo, hierarchicznych i seksistowskich, które są fundamentalnie sprzeczne z popieraną przeze mnie równością wszystkich ludzi.
Jest to jedyna wypowiedź Konfucjusza na temat kobiet, zanotowana przez jego ucznia. Chodziło mu o to, że gdy się zanadto zbliżymy do niektórych, staja się zbyt poufali, a gdy trzymamy ich na dystans, są niezadowoleni. I tyle. Obecnie jest dużo tłumaczeń Dialogów Konfucjańskich, nie wszystkie wartościowe. Ja korzystam tylko z najstarszego z UW z lat siedemdziesiątych XX w. Jeśli chodzi o stosunek Mistrza do kobiet, to Dialogi wspominają, jak szukał mężów dla swojej córki oraz bratanicy - starannie wybrał dwóch mężczyzn godnych zaufania, którzy poradzą sobie w życiu. On w ogóle dbał o podległych mu ludzi, był dobrym człowiekiem.

"społeczna dyskryminacja kobiet w Chinach" itp. - a gdzie było lepiej siedemset lat przed Chrystusem? Bo wtedy właśnie żył Konfucjusz.

A co do kobiet, których mowa jest "przerażająco mądra", to... mam wrażenie, że nie bardzo rozumiesz o co chodzi...

Konfucjanizm był ideologią bardzo demokratyczną. Konfucjusz jako nauczyciel podejmował się uczyć każdego, kto do niego przybywał z czystym sercem, bez względu na stan i pochodzenie. Był zwolennikiem powszechnej edukacji - poglądy jak na te czasy bardzo rewolucyjne. Ale potem od III w. p.n.e. pojawił się w Chinach buddyzm - ze swoim przejętym z hinduizmu podziałem ludzi na kasty i klasy społeczne, których nie można przekroczyć przez pokolenia. Pojawiły się buddyjskie klasztory i uzbrojeni po zęby mnisi ćwiczeni w sztukach walki. Wymordowano konfucjańskich uczonych - oraz wypaczono konfucjanizm tak, by służył władzy, umacniając trwale hierarchię społeczną. Trzeba by trochę poczytać.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: A ja jestem Alicja!

Post autor: AlaZala »

Warszawianka40+ pisze:Chodziło mu o to, że gdy się zanadto zbliżymy do niektórych, staja się zbyt poufali...
Ci "niektórzy" są dokładnie zdefiniowani. Są to wszystkie kobiety i mężczyźni "gorszego sortu". Co jednoznacznie wskazuje pozycję społeczną kobiet...
Warszawianka40+ pisze: "społeczna dyskryminacja kobiet w Chinach" itp. - a gdzie było lepiej siedemset lat przed Chrystusem? Bo wtedy właśnie żył Konfucjusz.
Najlepiej zatem nie zawracać sobie głowy ideologiami przestarzałymi i archaicznymi wyrzucając je na śmietnik historii. Na pewno nie będę zachwycała się tym, jak Konfucjusz lub Chrystus lub inni przywódcy religijno-filozoficzni dawnych czasów byli "postępowi", podczas gdy ich filozofie obecnie są oni wyśmienitym argumentem dla konserwatystów zajadle walczących z prawami kobiet, np. w Polsce i w Korei. Pisałam już o tym w wątku "Czy jesteście osobami wierzącymi?" (viewtopic.php?f=14&t=2956&start=300), gdzie niektórzy też zachwycali się "postępowością" Chrystusa zapominając, że chrześcijaństwo jest obecnie główną ideologią wykorzystywaną w Polsce, Europie i Ameryce, głównie Ameryce Łacińskiej, do walki z prawami kobiet. Podobnie dziś konfucjanizm jest wykorzystywany do walki z prawami kobiet przez konserwatystów koreańskich.
Warszawianka40+ pisze: Wymordowano konfucjańskich uczonych - oraz wypaczono konfucjanizm tak, by służył władzy, umacniając trwale hierarchię społeczną.
Konfucjanizm i każda inna filozofia dziś powinna być rozpatrywana przez prymat całej swojej dotychczasowej historii, a przede wszystkim przez pryzmat piętna, jakie odciska na współczesnym świecie.
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: A ja jestem Alicja!

Post autor: Warszawianka40+ »

AlaZala pisze:
Warszawianka40+ pisze:Chodziło mu o to, że gdy się zanadto zbliżymy do niektórych, staja się zbyt poufali...
Ci "niektórzy" są dokładnie zdefiniowani. Są to wszystkie kobiety i mężczyźni "gorszego sortu". Co jednoznacznie wskazuje pozycję społeczną kobiet...
Warszawianka40+ pisze: "społeczna dyskryminacja kobiet w Chinach" itp. - a gdzie było lepiej siedemset lat przed Chrystusem? Bo wtedy właśnie żył Konfucjusz.
Najlepiej zatem nie zawracać sobie głowy ideologiami przestarzałymi i archaicznymi wyrzucając je na śmietnik historii. Na pewno nie będę zachwycała się tym, jak Konfucjusz lub Chrystus lub inni przywódcy religijno-filozoficzni dawnych czasów byli "postępowi", podczas gdy ich filozofie obecnie są oni wyśmienitym argumentem dla konserwatystów zajadle walczących z prawami kobiet, np. w Polsce i w Korei. Pisałam już o tym w wątku "Czy jesteście osobami wierzącymi?" (viewtopic.php?f=14&t=2956&start=300), gdzie niektórzy też zachwycali się "postępowością" Chrystusa zapominając, że chrześcijaństwo jest obecnie główną ideologią wykorzystywaną w Polsce, Europie i Ameryce, głównie Ameryce Łacińskiej, do walki z prawami kobiet. Podobnie dziś konfucjanizm jest wykorzystywany do walki z prawami kobiet przez konserwatystów koreańskich.
Warszawianka40+ pisze: Wymordowano konfucjańskich uczonych - oraz wypaczono konfucjanizm tak, by służył władzy, umacniając trwale hierarchię społeczną.
Konfucjanizm i każda inna filozofia dziś powinna być rozpatrywana przez prymat całej swojej dotychczasowej historii, a przede wszystkim przez pryzmat piętna, jakie odciska na współczesnym świecie.
Nie po raz pierwszy czytając twój post zauważam tyle błędów merytorycznych - i logicznych, że odechciewa się dyskutować. Szkoda czasu, musiałabym kwestionować co drugie zdanie. I w następnym poście znów to samo...

No i myślę, że "AlaZala" przedstawiła się tutaj już wystarczająco.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: A ja jestem Alicja!

Post autor: AlaZala »

Warszawianka40+ pisze:Nie po raz pierwszy czytając twój post zauważam tyle błędów merytorycznych - i logicznych, że odechciewa się dyskutować. Szkoda czasu, musiałabym kwestionować co drugie zdanie. I w następnym poście znów to samo...

No i myślę, że "AlaZala" przedstawiła się tutaj już wystarczająco.
Haha, uśmiałam się i pozdrawiam ekspertkę od logiki!
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2427
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Re: Kultura Chin

Post autor: urtika »

Warszawianka40+ pisze: Aby nie robić offtopu w powitaniach, jest gdzie indziej wątek "Chiny" - może się tam przeniesiemy z dyskusją o konfucjanizmie? Tam zagląda paru sinologów, na pewno będzie ciekawie :D
Wątek o Chinach istniał kiedyś, zanim użytkownik Kubus28 wykasował wszystkie swoje posty.
Ale jeżeli jest zapotrzebowanie i zainteresowanie tematem, niech więc będzie nowy, osobny wątek o kulturze Chin.
Quirkyalone
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Kultura Chin

Post autor: panna_x »

Ja w weekend byłam na wykładzie na temat Chin, takim prostym, na wolnym powietrzu, gdzie prowadząca mówiła o ich kulturze, języku w podstawowym zakresie. Był też taniec z wachlarzami, piosenka po chińsku- fajnie to wypadło.
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: Kultura Chin

Post autor: Warszawianka40+ »

Pozycją obowiązkową dla osób zainteresowanych Chinami będą zawsze "Dialogi Konfucjańskie" - podstawowy tekst konfucjański zawierający wypowiedzi Konfucjusza (cytowane przez jego uczniów). Jedyny wartościowy przekład to moim zdaniem praca naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego "Dialogi konfucjańskie" przełożyli z chińskiego i opatrzyli przypisami Krystyna Czyżewska-Madajewicz, prof. Mieczysław Jerzy Kunstler i Zdzisław Tłumski, wyd. Ossolineum 1976. Obecnie każdy próbuje przekładać "Dialogi..." ale na czytanie tych rzeczy szkoda czasu.
Pisma konfucjańskie były masowo niszczone przy wprowadzaniu buddyzmu do Chin za Hanów (a ponad 400 konfucjańskich uczonych zakopano żywcem).

Mało jest chińskiej współczesnej beletrystyki, powieść okresu ChRL nie interesuje nas przecież. Czasem można znaleźć PRL-owskie przekłady dawniejszej chińskiej literatury - opowiadania, powieści.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
ODPOWIEDZ