dyskryminacja?

Masz ochotę pogadać o czymś innym? Oto miejsce!
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

dyskryminacja?

Post autor: panna_x »

Na blogu bezdzietnik.pl przeczytałam artykuły o hotelach tylko dla dorosłych oraz restauracjach bez dzieci. Co sądzicie na ten temat? Czy to dobry pomysł, czy też dyskryminacja pewnej grupy ( rodziców i ich dzieci)? Czy można sobie ustalić, że pewnej grupy nie wpuszczamy do naszego obiektu ( hotelu, knajpy)? Kiedyś przecież nie wpuszczano ludności kolorowej do lokali dla białych. Gdzie są te granice tolerancji i dyskryminacji? Czy niechęć do dzieci to to samo co niechęć do innej rasy? Jak to widzicie?
Znajoma lesbijka organizuje imprezy no wiadomo o jakim charakterze- dla kobiet, lesbijek. Ale pisząc w mediach społecznościowych impreza tylko dla kobiet też dostała jakiś komentarz, że to dyskryminacja pewnej grupy ze względu na płeć ( czyli facetów). Wobec tego trzeba było trochę zmienić nazwę.
Co o tym sądzicie? Czy to dyskryminacja, czy czyjeś czepialstwo? W końcu co facet będzie szukał na imprezie les :)
Z drugiej strony słyszałam też, że pewien człowiek odmówił organizacji lgbt wydrukowania czy przygotowania jakichś materiałów dla nich, pozwali go i wygrali w sądzie. Ja popieram lgbt, ale szczerze mówiąc, tego nie rozumiem. Łatwiej by było poszukać innego usługodawcy i wykonać zlecenie u niego. Nie rozumiem, po co się bawić w sądy, terminy itd. Poza tym nie sądzę, by zmieniło to ich odbiór społeczny, gość pewnie dalej ma takie zdanie jakie miał. Jak dla mnie była to wojna trochę o pietruszkę. Co innego dyskryminacja w pracy czy przemoc, wyzwiska na ulicy i agresja. Tego nie popieram. No, ale punktów gdzie można zamówić materiały reklamowe jest cała masa, nie ten to inny. Poza tym to było lgbt, a gdyby przyszli goście z ONR? Czy wtedy jakiś inny potencjalny usługodawca też powinien się zgadzać, bo nie można nikogo dyskryminować? Np nie można dyskryminować osób,z których poglądami się nie zgadzamy.
Yagarna
młodASek
Posty: 21
Rejestracja: 1 maja 2018, 00:24

Re: dyskryminacja?

Post autor: Yagarna »

Dyskryminacja, bo lesbijki mają imprezy dla lesbijek? A kluby tylko dla gejów do których kobiety nie są wpuszcane (albo tylko w określone dni)? Ta sama zasada. Aczkolwiek tego drugiego o dyskriminacje nikt nie oskarža (a przynajmniej taka informacja do mnie nje doszła). Jak dla mnie ograniczenia w takich wypadkach są zupełnie zrozumiałe: główna grupa može czuć się wyjątkowo niekomfortowo.

Co do dzieci: czytałaś kiedyś ksiąžkę "Futu.re"? To w jaki sposób dzieci są tam przedstawione w mediach zaczyna przypominac dzisiejsze spojrzenie. Nie w pełni, jeszcze nie. Do tego sporo brakuje, ale w mediach tejže ksiąžki (spoilery?) dzieciaki przedstawione są jako małe bestyjki i potworki, które brzydzą większość ludzi. Ludzie posiadający dzieci mieszkają w specjalnych dzielnicach, aby nikogo nie brzydzić. Jasne, tu spora przesada.

Nie jestem pewna, gdzie znajduje się ta granica. Z jednej strony człowiek chce zjeść w ciszy i w spokoju, w drugim to niesprawiedliwe dla rodzin z dziećmi. Inna sprawa: od ilu do ilu lat jest to ograniczenie? Wiadomo, co innego siedmiomiesięczne dziecko, co innego siedemnastolatek. Jesli chodzi o środki komunikacji, to wagony ciszy (czy jak to tam się nazywa) to ciekawe rozwiązanie. Dzieciaki nie mogą przebywać, ale to samo tyczy się rozmów przez telefon, głośnego słuchania muzyki etc.
carnation345
ASiołek
Posty: 53
Rejestracja: 21 lip 2017, 06:43

Re: dyskryminacja?

Post autor: carnation345 »

To nie jest dyskryminacja. Dyskryminacją byłoby gdyby wszystkie knajpy/hotele przestały wpuszczać rodziny z dziećmi. Moim zdaniem to akurat jest świetny pomysł, bo prawda jest taka, że dzieci, szczególnie małe przeszkadzają innym i nie dziwi mnie, że jak ktoś płaci kupę kasy za wakacje to chce odpocząć w ciszy, a nie wśród drących się dzieciaków. Albo jak ktoś zaprasza, na powiedzmy spotkanie biznesowe, do restauracji to nie chce żeby przy stoliku obok ktoś zmieniał pampersa. I nie chodzi o to, że nie lubię dzieci, po prostu miło jest mieć opcje. W ten sposób każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie i nie ma z czego robić afery.
A porównywanie tego do rasizmu jest dość dziwne.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: dyskryminacja?

Post autor: Azshara »

panna_x pisze: 18 wrz 2018, 11:20 Na blogu bezdzietnik.pl przeczytałam artykuły o hotelach tylko dla dorosłych oraz restauracjach bez dzieci. Co sądzicie na ten temat? Czy to dobry pomysł, czy też dyskryminacja pewnej grupy ( rodziców i ich dzieci)? Czy można sobie ustalić, że pewnej grupy nie wpuszczamy do naszego obiektu ( hotelu, knajpy)?
Przecież to prywatny hotel, więc właściciel może sobie narzucić takie zasady, jakie mu się podobają, o ile oczywiście nie są niezgodne z prawem.
Nie każdy ma ochotę przebywać obok dzieci, bo dzieci mają to do siebie, że są głośne i przeszkadzają. Jeśli jakaś bezdzietna para lub single jedą na wakacje, to normalne, że chcą odpocząć i nie muszą chcieć przebywać w tłumie dzieciaków. Rodzice oburzają się tak, jakby ktoś im krzywdę robił i wręcz kazał jechać do tego konkretnego hotelu, zamiast wybrać sobie inny. Po prostu szukanie afery na siłę. Takie same oburzenia występują przy zaproszeniach na wesela, które nie uwzględniają dzieci, bo para młoda nie życzy sobie przedszkola na imprezie dla dorosłych i mają do tego pełne prawo. Jeśli to kogoś tak strasznie oburza, to niech po prostu nie przyjmie zaproszenia i po sprawie. Nie mówię, żeby dzieci trzymać w piwnicy, ale rodzice też powinni zrozumieć, że nie każdy życzy sobie przebywać w ich obecności lub się do nich dostosowywać. Hotele, restauracje i cala masa punktów, które nie zakładają obecności dzieci, są jak najbardziej w porządku, a ludzie, którzy mają z tym wielki problem, powinni się nad sobą zastanowić, bo jakie są proporcje? 50:50? Taki hotel jest jeden na kilkadziesiąt normalnych hoteli, które nie narzucają tego typu ograniczeń.
Nightfall

Re: dyskryminacja?

Post autor: Nightfall »

Pamiętam jak w tym roku przed wyjazdem na wakacje przeglądałam oferty od biur podróży. Spotkałam się z ofertami hoteli 16+ i na początku nie zrozumiałam, o co chodzi :D Szczerze mówiąc jak dla mnie jest to świetna opcja. Bo w typowym hotelu w czasie wakacji jest dużo rodzin z dziećmi. A wiele dzieci nie umie się zachować: wrzeszczą, biegają, skaczą do basenu i nie patrzą na innych, a jak nie są pilnowane to mają jeszcze dziksze pomysły np. rzucanie jedzeniem. Często rodzice uważają, że są to dzieci, więc muszą się wyszaleć, bo tak....nie wychowują ich, nie uczą kultury. Także ja jak najbardziej jestem za. I zgadzam się ze wcześniejszymi komentarzami są hotele nakierowane na rodziny z dziećmi i hotele nakierowane na inny target. To bardzo dobrze, każdy może znaleźć coś co lubi :)
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: dyskryminacja?

Post autor: panna_x »

"Przecież to prywatny hotel, więc właściciel może sobie narzucić takie zasady, jakie mu się podobają, o ile oczywiście nie są niezgodne z prawem."

tak, ale zauważ, że prawo jest względne, kiedyś np było zgodne z nim, że biali mieli swoje osobne knajpy, kluby i szkoły. I też mogli używać argumentu, że ich towarzystwo takich osób drażni. Ciekawi mnie to jako zjawisko społeczne, bo sama jestem antyfanką dzieci i one strasznie mnie irytują. Ciekawy jest też ten trend społeczny, bo jeszcze nie tak dawno nie widziało się tylu osób z małymi dziećmi i wcześniej była presja, żeby to zmienić, bo kobiety młode matki też mają prawo wychodzić z domu korzystać z życia, wyjść na kawę, a nie siedzieć w 4 ścianach z dziećmi. I nagle zaczęło być modne robienie knajp przyjaznych rodzinom, miejsc dla dzieci w lokalach czy bankach ( małe krzesełka i stoliczki z książeczkami, kredkami) przewijaki w toaletach w knajpach itd. a teraz znów trend przeciwny :)

a co sądzicie o zakazie marszu równości w Lublinie oraz zakazie marszu narodowców we Wrocławiu?
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: dyskryminacja?

Post autor: Azshara »

Piszesz o rasizmie, który nie jest już legalny. Można wyprosić z lokalu klienta, który psuje humor innym klientom lub jest agresywny w stosunku do pracowników, ale jego kolor skóry nie ma znaczenia. Gdyby jakiś lokal wyrzucił kogoś ze względu na karnację albo zastrzegł, że nie obsługuje ludzi o danym pochodzeniu etnicznym, to poleciałby szybciej, niż ci się wydaje i dlatego napisałam, że właściciel może narzucić własne zasady i trzymać się ich tak długo, jak są zgodne z prawem. Posiadanie dzieci to zupełnie inna półka, a niektórzy robią z tego taki problem, jakby nagle 80% kawiarni, hoteli, basenów i podobnych placówek miało zostać oddane do użytku wyłącznie osobom bezdzietnym. To jest i będzie znikomy procent, nie widzę w tym żadnego problemu, ale niektórzy stają na głowie, żeby jednak zrobić z tego problem. Równie dobrze można pójść do klubu gejowskiego i wykłócać się, że dookoła sami geje, kompletnie ignorując fakt, że kluby, w których bawią się ludzie hetero, są zdecydowaną większością. Poważnie, nie mam pojęcia, w jaki sposób może to komukolwiek przeszkadzać i chyba przemawia do mnie powód zazdrości, którą odczuwają rodzice, bo nie mogą sobie w spokoju spędzić wolnego czasu i mają za złe innym, że nie chcą znosić ich dzieci :)

Zakaz marszu równości to jakiś żart, ale raczej nic zaskakującego. Żadna nowość, że siedzimy trochę w ciemnogrodzie. Zakaz MN miał jakiś sens ze trzy lata temu (chyba wtedy ludzie szli jak czołgi i niszczyli miasto, mogłam się pomylić w latach, ale każdy wie, o który marsz dokładnie chodzi), ale nie teraz, bo na ostatnim nie działo się nic strasznego, ten również przebiegł spokojnie. Jedyny zakaz, jaki by się przydał to zakaz uczestnictwa faszystów, bo to paskudne, że członkowie Forza Nouva i ONR-u mogli bez problemu w nim iść i wymachiwać swoimi flagami. Nieważne, że utworzyli drugą kolumnę. Ważne, że w ogóle mogli to zrobić.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: dyskryminacja?

Post autor: panna_x »

Piszesz o rasizmie, który nie jest już legalny

teraz nie jest,ale kiedyś był- a odnosiło się to do argumentu o zgodności z prawem. :) prawo jak widać jest względne, zależy kto je ustala i jak interpretuje. :)
ODPOWIEDZ