Współczuję dziecku rodziców.Tychy. Szukali opiekunki do dziecka. Gwałcili kandydatki
Kiedy szły do mieszkania rodziców dwulatka na rozmowę o pracę, nie spodziewały się, co je spotka. - Gwałty były brutalne, z użyciem przemocy - mówi prokurator. I twierdzi, że choć na policję zgłosiły się dwie kobiety, poszkodowanych może być więcej.
Na policję zgłosiły się dwie kobiety i opowiedziały przerażające historie. Padły ofiarą oszustów z Tychów - 30-letnich rodziców dwulatka.
O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Kobiety przyszły do ich mieszkania, bo były zainteresowane pracą opiekunki dla dziecka. Jednak na rozmowie kwalifikacyjnej były nie tylko przepytywane. Obie kobiety zostały zgwałcone przez parę.
– Gwałty były brutalne, z użyciem przemocy. To małżeństwo rzeczywiście ma dwuletnie dziecko, ale, jak się okazało, poszukiwania opiekunki były tylko przykrywką do planowanego gwałtu. Naszym zdaniem pokrzywdzonych może być więcej. Dlatego apelujemy do innych ewentualnych ofiar, by się zgłaszały - powiedziała Monika Stalmach-Ćwikowska, prokurator rejonowa w Tychach
Gwałt
Re: Gwałt
https://wiadomosci.wp.pl/tychy-szukali- ... 519219841a
Re: Gwałt
Gwałt to straszna sprawa. Prawdopodobnie najstraszniejsza koncepcja jaką znam. Obrabowanie kogoś z jedynej rzeczy, którą realnie posiadamy - godności. Boję się, że gdybym się wyoutował jako trans to ktoś chciałby sobie na to pozwolić aby "pokazać temu transowi, że jest kobietą". Wolę by mnie ktoś obdarł ze skóry, oderwał paznokcie, wyrwał zęby, oczy wydłubał, byle tylko nie zgwałcił.
A co do pedofilii online to widzę, że w Polsce to mało opisany temat, ale ja znam go aż za dobrze. Tzw. "grooming" czyli poniekąd wychowywanie sobie dzieci online. Pedofile odszukują dzieci online i powoli zachęcają do pornografii, bardzo skrzywionej otwartości seksualnej (kompletnie nieetycznej u dzieci), a potem do spotkania (albo po prostu do zdjęć/erotycznych rozmów). Robią to w na tyle długim okresie czasu, że dzieci zwykle już nie wiedzą, że to nie norma, bo były przygotowywane od miesięcy albo nawet lat. Mnie zachęcali do oglądania porno, wysłuchiwania ich opisów erotycznych na skype i wysłania swojego zdjęcia w piżamie. Byłam wtedy chyba na końcu podstawówki lub dopiero szłam do gimnazjum, a gości znałam kilka lat. Jestem przekonany, że polskie sprowadzanie kobiet do matek (macic) i kochanek (wagin) zamiast postrzeganie ich jako ludzi bardzo im ułatwia traktowanie tego jako coś normalnego (nie mam z nimi kontaktu od wielu lat, ale pewnie myślą, że nic się nie stało i nic złego nie zrobili, bo w tym kraju ludzie hyperseksualizują też nastolatki, choć to też przecież dzieci).
A co do pedofilii online to widzę, że w Polsce to mało opisany temat, ale ja znam go aż za dobrze. Tzw. "grooming" czyli poniekąd wychowywanie sobie dzieci online. Pedofile odszukują dzieci online i powoli zachęcają do pornografii, bardzo skrzywionej otwartości seksualnej (kompletnie nieetycznej u dzieci), a potem do spotkania (albo po prostu do zdjęć/erotycznych rozmów). Robią to w na tyle długim okresie czasu, że dzieci zwykle już nie wiedzą, że to nie norma, bo były przygotowywane od miesięcy albo nawet lat. Mnie zachęcali do oglądania porno, wysłuchiwania ich opisów erotycznych na skype i wysłania swojego zdjęcia w piżamie. Byłam wtedy chyba na końcu podstawówki lub dopiero szłam do gimnazjum, a gości znałam kilka lat. Jestem przekonany, że polskie sprowadzanie kobiet do matek (macic) i kochanek (wagin) zamiast postrzeganie ich jako ludzi bardzo im ułatwia traktowanie tego jako coś normalnego (nie mam z nimi kontaktu od wielu lat, ale pewnie myślą, że nic się nie stało i nic złego nie zrobili, bo w tym kraju ludzie hyperseksualizują też nastolatki, choć to też przecież dzieci).
Re: Gwałt
Ostatnio było znów głośno o 2 strasznych przypadkach w Polsce.
Jeden to gwałt zbiorowy w wojsku, który nazwano wypadkiem w pracy i przyznano ofierze 4 tysiące odszkodowania, sprawców nie skazali.
drugi to nastolatka, która poszła na imprezę urodzinową. Oczywiście, jej miejscowość stanęła po stronie sprawców, bo to dobrzy chłopcy, ministranci, może sama chciała, a w ogóle po co szła na imprezę. Dziewczyna nie znalazła nigdzie wsparcia, w lokalnej społeczności, szkole czy gdziekolwiek, nie wychodzi z domu i miała próbę samobójczą. Bardzo smutne. Jestem wściekła, że żyję w takim kraju, gdzie chroni się sprawców( i nienarodzonych), a kobiety są jakąś gorszą kategorią. Uważam, że powinno się im zrobić to samo, to znaczy sprawcom. Sory, ale tak uważam, prawo Hammurabiego powinno być stosowane, przynajmniej w takich przypadkach.A nie to co teraz mamy, czyli 67% prokuratura umarza, jak dojdzie do sądu, to połowa kończy się zawiasami. A jak więzienie to my płacimy na utrzymanie tych zwyroli, kablówka, konsole, jogi, biblioteka, ciepło, żarcie, zero pracy i obowiązków, lekarz od ręki. Utrzymanie jednego więźnia to przeszło 3 tysiące miesięcznie, niektórzy ludzie tyle nie zarobią w pracy. Jak na razie to wyczytałam tylko na fejsie, że jest zbiórka kasy na pomoc prawną dla tej nastolatki, bo jej rodziny nie stać.
Jeden to gwałt zbiorowy w wojsku, który nazwano wypadkiem w pracy i przyznano ofierze 4 tysiące odszkodowania, sprawców nie skazali.
drugi to nastolatka, która poszła na imprezę urodzinową. Oczywiście, jej miejscowość stanęła po stronie sprawców, bo to dobrzy chłopcy, ministranci, może sama chciała, a w ogóle po co szła na imprezę. Dziewczyna nie znalazła nigdzie wsparcia, w lokalnej społeczności, szkole czy gdziekolwiek, nie wychodzi z domu i miała próbę samobójczą. Bardzo smutne. Jestem wściekła, że żyję w takim kraju, gdzie chroni się sprawców( i nienarodzonych), a kobiety są jakąś gorszą kategorią. Uważam, że powinno się im zrobić to samo, to znaczy sprawcom. Sory, ale tak uważam, prawo Hammurabiego powinno być stosowane, przynajmniej w takich przypadkach.A nie to co teraz mamy, czyli 67% prokuratura umarza, jak dojdzie do sądu, to połowa kończy się zawiasami. A jak więzienie to my płacimy na utrzymanie tych zwyroli, kablówka, konsole, jogi, biblioteka, ciepło, żarcie, zero pracy i obowiązków, lekarz od ręki. Utrzymanie jednego więźnia to przeszło 3 tysiące miesięcznie, niektórzy ludzie tyle nie zarobią w pracy. Jak na razie to wyczytałam tylko na fejsie, że jest zbiórka kasy na pomoc prawną dla tej nastolatki, bo jej rodziny nie stać.
Re: Gwałt
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zostala ... zy/c20vjpw
https://www.sledczy24.pl/sc1811-brutaln ... rzyjaciel/
jak widać, sprawcami były znane ofiarom osoby- współpracownicy, a w drugim przypadku przyjaciel ofiary, chłopak, którego dobrze znała. Mimo to u nas wciąż jest mit, że kobieta ma siedzieć w domu, nie pić, nie wychodzić wieczorem, bo gwałciciel to jakaś mroczna obca zjawa w ciemnym zaułku. A tymczasem 80% przypadków, to gwałt, gdzie kobieta zna sprawcę. Jest to mąż, chłopak, konkubent, kolega, sąsiad, ktoś z pracy. Na siłę wmawia się kobietom, że mają być grzecznymi dziewczynkami, to może nic złego ich nie spotka. Najlepiej, żeby nigdzie same nie wychodziły ani się nie bawiły, bo porządne kobiety tak nie robią, mają siedzieć w domu przy garach albo bachorach. W islamie to usankcjonowali zakazem samodzielnego poruszania się, a u nas jest to nieoficjalne, ale taki jest przekaz społeczno-kulturowy. Aby tylko nie prowokować. To kobieta ma się pilnować, a nie sprawca bać kary.
https://www.sledczy24.pl/sc1811-brutaln ... rzyjaciel/
jak widać, sprawcami były znane ofiarom osoby- współpracownicy, a w drugim przypadku przyjaciel ofiary, chłopak, którego dobrze znała. Mimo to u nas wciąż jest mit, że kobieta ma siedzieć w domu, nie pić, nie wychodzić wieczorem, bo gwałciciel to jakaś mroczna obca zjawa w ciemnym zaułku. A tymczasem 80% przypadków, to gwałt, gdzie kobieta zna sprawcę. Jest to mąż, chłopak, konkubent, kolega, sąsiad, ktoś z pracy. Na siłę wmawia się kobietom, że mają być grzecznymi dziewczynkami, to może nic złego ich nie spotka. Najlepiej, żeby nigdzie same nie wychodziły ani się nie bawiły, bo porządne kobiety tak nie robią, mają siedzieć w domu przy garach albo bachorach. W islamie to usankcjonowali zakazem samodzielnego poruszania się, a u nas jest to nieoficjalne, ale taki jest przekaz społeczno-kulturowy. Aby tylko nie prowokować. To kobieta ma się pilnować, a nie sprawca bać kary.
Re: Gwałt
Ja współczuję tym kobietom, w końcu to one zostały zgwałcone, a nie dziecko. Choć dorastać z takim piętnem to makabra, nie wyobrażam sobie tego.takasobie pisze: ↑23 paź 2018, 08:34 https://wiadomosci.wp.pl/tychy-szukali- ... 519219841a
Współczuję dziecku rodziców.Tychy. Szukali opiekunki do dziecka. Gwałcili kandydatki
Kiedy szły do mieszkania rodziców dwulatka na rozmowę o pracę, nie spodziewały się, co je spotka. - Gwałty były brutalne, z użyciem przemocy - mówi prokurator. I twierdzi, że choć na policję zgłosiły się dwie kobiety, poszkodowanych może być więcej.
Na policję zgłosiły się dwie kobiety i opowiedziały przerażające historie. Padły ofiarą oszustów z Tychów - 30-letnich rodziców dwulatka.
O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Kobiety przyszły do ich mieszkania, bo były zainteresowane pracą opiekunki dla dziecka. Jednak na rozmowie kwalifikacyjnej były nie tylko przepytywane. Obie kobiety zostały zgwałcone przez parę.
– Gwałty były brutalne, z użyciem przemocy. To małżeństwo rzeczywiście ma dwuletnie dziecko, ale, jak się okazało, poszukiwania opiekunki były tylko przykrywką do planowanego gwałtu. Naszym zdaniem pokrzywdzonych może być więcej. Dlatego apelujemy do innych ewentualnych ofiar, by się zgłaszały - powiedziała Monika Stalmach-Ćwikowska, prokurator rejonowa w Tychach
Re: Gwałt
Być może tu wchodzą nie kwestie płci, ale wysoko postawionych rodziców tych chłopaków. Bo tak jest niejednokrotnie - jeśli przestępstwa dokona dziecko kogoś wpływowego, to jest to tuszowane ;\ Tymczasem powinni iść do poprawczaka.Dziewczyna nie znalazła nigdzie wsparcia, w lokalnej społeczności, szkole czy gdziekolwiek,
Re: Gwałt
Możliwe, że mieli wpływowych rodziców. Nie zmienia to faktu, że są bezkarni, a wg statystyk 67% w Polsce spraw prokuratura umarza, kobiety nie są chronione, a sprawcy tak. Szczerze, nie jestem za poprawczakiem. Uważam, że takim należy się prawo Hammurabiego i tyle.Nightfall pisze: ↑23 mar 2019, 18:10Być może tu wchodzą nie kwestie płci, ale wysoko postawionych rodziców tych chłopaków. Bo tak jest niejednokrotnie - jeśli przestępstwa dokona dziecko kogoś wpływowego, to jest to tuszowane ;\ Tymczasem powinni iść do poprawczaka.Dziewczyna nie znalazła nigdzie wsparcia, w lokalnej społeczności, szkole czy gdziekolwiek,
Re: Gwałt
http://codziennikfeministyczny.pl/dobre ... -18-latki/
"Aż 67 proc. spraw o gwałt jest umarzanych, a sprawcy najczęściej nie trafiają do więzień nawet po udowodnieniu im winy – ponad 40 proc. wyroków za brutalny gwałt, na który są dowody w postaci obdukcji i ślady biologiczne, to wyroki w zawieszeniu"
"Protestujący i protestujące przynieśli transparenty: „Wolność dla ofiar, więzienie dla sprawców”, „Nic nie usprawiedliwia gwałtu”. – Jesteśmy tutaj po to, żeby wesprzeć dziewczynę, która została skrzywdzona. Protestujemy, bo sprawcy cały czas są tłumaczeni i usprawiedliwiani. Cały czas się mówi, że to były dobre chłopaki, że się dobrze zachowywali, że wszystko było w porządku i że to coś z dziewczyną jest nie tak – mówiła Joanna Piotrowska z fundacji Feminoteka. Organizacje kobiece są oburzone decyzją sądu o wypuszczeniu oskarżonych z aresztu za kaucją.
– Ta decyzja jest też dla nas niezrozumiała, bo dziewczyna mieszka w maleńkiej wsi – tam też mieszka jeden ze sprawców. Wypuszczenie sprawców jest narażeniem jej na kontakt z nimi – podkreślała Piotrowska. Przypomniała też o niskich wyrokach za gwałt i systemie prawnym, który bardziej chroni sprawców, niż osoby, które doświadczyły gwałtów. – Nie zgadzamy się na to, by gwałciciele chodzili na wolności, by dostawali wyroki w zawieszeniu. Średnia europejska to ponad siedem lat, a w Polsce wyroki nawet za brutalne gwałty ze szczególnym okrucieństwem wynoszą niewiele ponad trzy lata – tłumaczyła"
.
"W manifestacji wzięli udział przedstawiciele i przedstawicielki Fundacji Feminoteka, a także Fundacji na rzecz Równości z Wrocławia, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, stowarzyszenia Baba z Zielonej Góry, Obywateli RP, Nowoczesnej, Dolnośląskiego Kongresu Kobiet i Partii Razem.
Co stało się w Biedrzychowej?
Historia zgwałconej przez kolegów 18-latki zbulwersowała opinię publiczną. Do przestępstwa doszło w domu jednego z oskarżonych, gdzie świętowano urodziny nastolatki – to tam przyjaciel, którego poszkodowana znała od dziecka, dosypał jej do napoju tzw. tabletkę gwałtu. Następnie wraz z kolegą brutalnie zgwałcili nieprzytomną koleżankę, w trakcie dokonywania przestępstwa nagrywali filmy i robili zdjęcia komórką. Nastolatka od razu zgłosiła gwałt na policję, przeprowadzono obdukcję – lekarze stwierdzili rozległe obrażenia gardła, odbytu i narządów rodnych. Nastolatka jest szykanowana w miasteczku, z którego pochodzi – już w trakcie badania pielęgniarki pytały ją, „jak mogła być tak głupia”, rodzice chłopaka odwracają na jej widok głowę (rodziny mieszkają kilka domów od siebie), rówieśnicy wyśmiewają, a szkolna psycholog poradziła dziewczynie, by publicznie opowiedziała w szkole o tym, co ją spotkało. Gdy oskarżeni byli w areszcie, ksiądz odprawił mszę w intencji jednego z nich, bo był ministrantem.
Miasteczko uważa, że oskarżeni to „dobre chłopaki”, a dziewczyna mogła „myśleć”. Nastolatka przeżyła traumę, ma za sobą próbę samobójczą. Dopiero po próbie targnięcia się na życie szkoła przyznała jej indywidualny tok nauczania. Nastolatka nie wychodzi z domu. Matka dziewczyny mówiła w wywiadzie, że nie życzy żadnemu wrogowi oglądania zdjęć i filmów dokumentujących zgwałcenie własnego dziecka."
Do gwałtów najczęściej dochodzi w bliskim otoczeniu – gwałcą mężowie, partnerzy, byli partnerzy, koledzy i znajomi, gwałt dokonany przez obcą osobę w ciemnej uliczce to tylko 8 proc. zgłoszeń. Według danych Fundacji STER aż 55 proc. kobiet zostało zgwałconych we własnym domu, a 31 proc. po podaniu pigułki gwałtu. Aż 40 % spraw o brutalny gwałt, na który są dowody w postaci obdukcji i śladów biologicznych, kończy się wyrokiem w zawieszeniu. Prokuratura umarza 67% spraw o gwałt. W Polsce definicja gwałtu jest wąska – nie ma w niej zapisu o gwałcie małżeńskim czy gwałcie dokonanym na randce (tak jest w innych krajach Europy). Fundacja STER podaje, że według badań i ankiet przeprowadzanych przez instytucje antyprzemocowe skala zjawiska jest dużo większa, niż podają policyjne statystyki – wynika z nich, że aż 91,2 proc. gwałtów nie jest zgłaszanych na policję.
"Aż 67 proc. spraw o gwałt jest umarzanych, a sprawcy najczęściej nie trafiają do więzień nawet po udowodnieniu im winy – ponad 40 proc. wyroków za brutalny gwałt, na który są dowody w postaci obdukcji i ślady biologiczne, to wyroki w zawieszeniu"
"Protestujący i protestujące przynieśli transparenty: „Wolność dla ofiar, więzienie dla sprawców”, „Nic nie usprawiedliwia gwałtu”. – Jesteśmy tutaj po to, żeby wesprzeć dziewczynę, która została skrzywdzona. Protestujemy, bo sprawcy cały czas są tłumaczeni i usprawiedliwiani. Cały czas się mówi, że to były dobre chłopaki, że się dobrze zachowywali, że wszystko było w porządku i że to coś z dziewczyną jest nie tak – mówiła Joanna Piotrowska z fundacji Feminoteka. Organizacje kobiece są oburzone decyzją sądu o wypuszczeniu oskarżonych z aresztu za kaucją.
– Ta decyzja jest też dla nas niezrozumiała, bo dziewczyna mieszka w maleńkiej wsi – tam też mieszka jeden ze sprawców. Wypuszczenie sprawców jest narażeniem jej na kontakt z nimi – podkreślała Piotrowska. Przypomniała też o niskich wyrokach za gwałt i systemie prawnym, który bardziej chroni sprawców, niż osoby, które doświadczyły gwałtów. – Nie zgadzamy się na to, by gwałciciele chodzili na wolności, by dostawali wyroki w zawieszeniu. Średnia europejska to ponad siedem lat, a w Polsce wyroki nawet za brutalne gwałty ze szczególnym okrucieństwem wynoszą niewiele ponad trzy lata – tłumaczyła"
.
"W manifestacji wzięli udział przedstawiciele i przedstawicielki Fundacji Feminoteka, a także Fundacji na rzecz Równości z Wrocławia, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, stowarzyszenia Baba z Zielonej Góry, Obywateli RP, Nowoczesnej, Dolnośląskiego Kongresu Kobiet i Partii Razem.
Co stało się w Biedrzychowej?
Historia zgwałconej przez kolegów 18-latki zbulwersowała opinię publiczną. Do przestępstwa doszło w domu jednego z oskarżonych, gdzie świętowano urodziny nastolatki – to tam przyjaciel, którego poszkodowana znała od dziecka, dosypał jej do napoju tzw. tabletkę gwałtu. Następnie wraz z kolegą brutalnie zgwałcili nieprzytomną koleżankę, w trakcie dokonywania przestępstwa nagrywali filmy i robili zdjęcia komórką. Nastolatka od razu zgłosiła gwałt na policję, przeprowadzono obdukcję – lekarze stwierdzili rozległe obrażenia gardła, odbytu i narządów rodnych. Nastolatka jest szykanowana w miasteczku, z którego pochodzi – już w trakcie badania pielęgniarki pytały ją, „jak mogła być tak głupia”, rodzice chłopaka odwracają na jej widok głowę (rodziny mieszkają kilka domów od siebie), rówieśnicy wyśmiewają, a szkolna psycholog poradziła dziewczynie, by publicznie opowiedziała w szkole o tym, co ją spotkało. Gdy oskarżeni byli w areszcie, ksiądz odprawił mszę w intencji jednego z nich, bo był ministrantem.
Miasteczko uważa, że oskarżeni to „dobre chłopaki”, a dziewczyna mogła „myśleć”. Nastolatka przeżyła traumę, ma za sobą próbę samobójczą. Dopiero po próbie targnięcia się na życie szkoła przyznała jej indywidualny tok nauczania. Nastolatka nie wychodzi z domu. Matka dziewczyny mówiła w wywiadzie, że nie życzy żadnemu wrogowi oglądania zdjęć i filmów dokumentujących zgwałcenie własnego dziecka."
Do gwałtów najczęściej dochodzi w bliskim otoczeniu – gwałcą mężowie, partnerzy, byli partnerzy, koledzy i znajomi, gwałt dokonany przez obcą osobę w ciemnej uliczce to tylko 8 proc. zgłoszeń. Według danych Fundacji STER aż 55 proc. kobiet zostało zgwałconych we własnym domu, a 31 proc. po podaniu pigułki gwałtu. Aż 40 % spraw o brutalny gwałt, na który są dowody w postaci obdukcji i śladów biologicznych, kończy się wyrokiem w zawieszeniu. Prokuratura umarza 67% spraw o gwałt. W Polsce definicja gwałtu jest wąska – nie ma w niej zapisu o gwałcie małżeńskim czy gwałcie dokonanym na randce (tak jest w innych krajach Europy). Fundacja STER podaje, że według badań i ankiet przeprowadzanych przez instytucje antyprzemocowe skala zjawiska jest dużo większa, niż podają policyjne statystyki – wynika z nich, że aż 91,2 proc. gwałtów nie jest zgłaszanych na policję.
-
- pASibrzuch
- Posty: 246
- Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07
Re: Gwałt
Sprawa żołnierki zgwałconej na poligonie:
Gwałt jako wypadek przy pracy
Gwałt jako wypadek przy pracy
Osoby, które doświadczyły przemocy, ciągle słyszą, że są bezbronne, zbyt wrażliwe. Że robią z siebie ofiarę. Ale jednocześnie przedstawiane są jako bezwzględne, zarzuca im się, że fałszywie oskarżyły, mszczą się, chcą zniszczyć karierę sprawcy lub same zrobić karierę. To logika, zgodnie z którą sprawca przemocy za wszelką cenę musi pozostać bezkarny.
I cytując te fragmenty, zwłaszcza pogrubione zdanie, "piję" także do pewnego uczestnika dyskusji w tym wątku.Od lat słyszymy, że mamy być przygotowane na możliwość gwałtu jak na możliwość wypadku. Że nie powinnyśmy wychodzić z domu w krótkiej spódniczce. Że „mądra dziewczynka pilnuje drinka”. Że niedopilnowanie którejś z miliona zasad ochrony przed gwałtem to jak niezałożenie płaszcza, gdy zanosi się na deszcz. Gwałt po prostu jest – to norma. Nienormalne jest niezabezpieczanie się przed nim – to my tu jesteśmy odpowiedzialne. Nikt nie mówi gwałcicielom, żeby nie gwałcili. Sprawca jest w pełni poczytalny, gdy chodzi o pochwałę za wyniki w pracy albo otrzymanie nagrody za osiągnięcia – ale gdy ma ponieść konsekwencje gwałtu, jego decyzyjność nagle znika. Okazuje się równie odpowiedzialny i świadomy jak deszcz.
Do tego stopnia, że gdy się przyzna do gwałtu, prokuratura i tak mu nie uwierzy. Gwałt „się” wydarza. Sprawca znika.
Re: Gwałt
straszne jest to podejście do ofiar i do sprawców. ;/ krew mnie zalewa.zewsząd i znikąd pisze: ↑28 mar 2019, 22:07 Sprawa żołnierki zgwałconej na poligonie:
Gwałt jako wypadek przy pracyOsoby, które doświadczyły przemocy, ciągle słyszą, że są bezbronne, zbyt wrażliwe. Że robią z siebie ofiarę. Ale jednocześnie przedstawiane są jako bezwzględne, zarzuca im się, że fałszywie oskarżyły, mszczą się, chcą zniszczyć karierę sprawcy lub same zrobić karierę. To logika, zgodnie z którą sprawca przemocy za wszelką cenę musi pozostać bezkarny.I cytując te fragmenty, zwłaszcza pogrubione zdanie, "piję" także do pewnego uczestnika dyskusji w tym wątku.Od lat słyszymy, że mamy być przygotowane na możliwość gwałtu jak na możliwość wypadku. Że nie powinnyśmy wychodzić z domu w krótkiej spódniczce. Że „mądra dziewczynka pilnuje drinka”. Że niedopilnowanie którejś z miliona zasad ochrony przed gwałtem to jak niezałożenie płaszcza, gdy zanosi się na deszcz. Gwałt po prostu jest – to norma. Nienormalne jest niezabezpieczanie się przed nim – to my tu jesteśmy odpowiedzialne. Nikt nie mówi gwałcicielom, żeby nie gwałcili. Sprawca jest w pełni poczytalny, gdy chodzi o pochwałę za wyniki w pracy albo otrzymanie nagrody za osiągnięcia – ale gdy ma ponieść konsekwencje gwałtu, jego decyzyjność nagle znika. Okazuje się równie odpowiedzialny i świadomy jak deszcz.
Do tego stopnia, że gdy się przyzna do gwałtu, prokuratura i tak mu nie uwierzy. Gwałt „się” wydarza. Sprawca znika.
najgorsze, że to się nie zmienia. Mam koleżankę, która nawet nie wiedziała, że została zgwałcona, bo gwałt też odbierała wg stereotypu goscia w ciemnej uliczce i jak chłopak ją zmusił to uważała, że to odrabianie pańszczyzny gdy jest się w związku.
- no name inc.
- mASełko
- Posty: 113
- Rejestracja: 11 sty 2019, 16:54
Re: Gwałt
Myślę, że bardzo dużo kobiet wyznaje ten stereotyp. Np moja babcia miała 6 dzieci, chociaż ma już 90 lat do dzisiaj ma awersję do seksu. Może to kwestia religijności, a może braku przygotowania do życia bo gdy w wieku 24 lat wyszła za mąż nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak seks, w jej czasach było to tematem tabu. Z kolei moja ciotka mówi, że gdyby teraz miała taką "wiedzę" jaką ma teraz nie wyszłaby zamąż.
Ale w dzisiejszych czasach też znajdą się dziewczyny, które zgodzą się na seks tylko dlatego, że facet na to nalega. Moja koleżanka twierdzi, że urodzi dziecko dla swojego chłopaka " bo on by chciał ", chociaż ona nie chce mieć dzieci i bardzo to po niej widać .
R.I.P
Re: Gwałt
tak, a potem może się znajdzie w grupie żałuję rodzicielstwa jest taka na fejsie albo pojawi się w artykule o kobietach, które żałują, że mają dzieci. Już był taki artykuł na wp i babka, która nie chciała dzieci, urodziła bo facet chciał, całą ciążę płakała, porodu nie chce pamiętać i teraz gdyby mogla cofnęłaby czas i wystawiła mu walizki za drzwi. Bardzo mi żal takich kobiet, które nie mają na tyle odwagi i asertywności, by walczyć o siebie, lecz ulegają presji partnera. Oczywiście, można powiedzieć, że to jej wybór, nie musi tego robić ani z takim być, jest dorosła i decyzyjna, ale w realu to nie takie proste jak widać. Czasem nie ma siły odeprzeć presji, albo boi się być sama itd. Zwłaszcza, że kobiety uczy się uległości oddawania siebie poświęcania itd. Za to facetów nalegających na dzieci na drzewie bym powiesiła serio. Chce mieć dziecko, niech szuka kobiety, która też chce, takich nie brak. Po co bierze taką, po której widać, że nie chce, i ją namawia. on by chciał, łatwo sobie chcieć, jak samemu nie musi się być w ciąży, rodzić, zrezygnować z pracy itd zajmowanie się dzieckiem spada na mamę, a tatuś jak ma czas po pracy to pobawi się i porozpieszcza. Nie trawię takich gości serio.no name inc. pisze: ↑30 mar 2019, 19:56Myślę, że bardzo dużo kobiet wyznaje ten stereotyp. Np moja babcia miała 6 dzieci, chociaż ma już 90 lat do dzisiaj ma awersję do seksu. Może to kwestia religijności, a może braku przygotowania do życia bo gdy w wieku 24 lat wyszła za mąż nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak seks, w jej czasach było to tematem tabu. Z kolei moja ciotka mówi, że gdyby teraz miała taką "wiedzę" jaką ma teraz nie wyszłaby zamąż.
Ale w dzisiejszych czasach też znajdą się dziewczyny, które zgodzą się na seks tylko dlatego, że facet na to nalega. Moja koleżanka twierdzi, że urodzi dziecko dla swojego chłopaka " bo on by chciał ", chociaż ona nie chce mieć dzieci i bardzo to po niej widać .
-
- starszASek
- Posty: 48
- Rejestracja: 27 lut 2014, 19:07
- Lokalizacja: Lubuskie
Gwałt
Najsmieszniejsze ze nawet slawni mezczyzni , ktorzy maja łatwy dostep do pieknych kobiet, rowniez dopuszczaja sie gwaltow. Ostatnio np cristiano ronaldo zaplacil gigantyczna sume jakiejs dziewczynie, by uniknac wiezienia, po tym jak ja zgwalcil , rowniez niedawno byla tuszowana sprawa Conora McGregora, ktory tez zgwalcil jakas dziewczyne. To co wyprawiaja mezczyzni to horror. Za gwalt powinna byc kara smierci
Re: Gwałt
Jeśli nie ma podstaw do przygotowania aktu oskarżenia, nie ma również dowodów na popełnienie tego czynu, więc co innego można zrobić?
Skazać kogoś wyłącznie na podstawie oskarżeń?
Wyroki w zawieszeniach w przypadku brutalnych gwałtów pomimo dowodów są dla mnie niezrozumiałe, chociaż podano zbyt mało informacji, aby się do tego jakoś sensowniej odnieść. Nie ma żadnych badań i wykresów poza procentami, chyba że nie zauważyłam źródeł w artykule.