aseksualnosc mozna leczyc
-
- mASełko
- Posty: 115
- Rejestracja: 3 lip 2008, 15:19
Ant-pani Janina z warzywniaka wymiata
co zaś się tyczy wypowiedzi "dorosłe_dziecko"-masz w pełni rację, trzeba jakoś umieć dotrzeć do osób, które zasadniczo maja problem z określeniem i/lub przyjętą już formą orientacji sex.-przydałaby sie wielka kampania informacyjna i taka praca u podstaw, rzetelna i ogóle-ale broń panie Boże coś na kształt parad, i działalności biedronkowej pewnej biedronki co się mieni obrońcą uciśnionych, znaczy się gejów, znaczy się wiece
co zaś się tyczy wypowiedzi "dorosłe_dziecko"-masz w pełni rację, trzeba jakoś umieć dotrzeć do osób, które zasadniczo maja problem z określeniem i/lub przyjętą już formą orientacji sex.-przydałaby sie wielka kampania informacyjna i taka praca u podstaw, rzetelna i ogóle-ale broń panie Boże coś na kształt parad, i działalności biedronkowej pewnej biedronki co się mieni obrońcą uciśnionych, znaczy się gejów, znaczy się wiece
Nie chcę wyjść na pesymistę jakiegoś, ale nie wiem, na ile taka kampania mogłaby wypalić. Sprawy seksualności mimo wszystko w naszym społeczeństwie i naszej kulturze są dosyć "drażliwe"ks.Braganza pisze:Ant-pani Janina z warzywniaka wymiata
co zaś się tyczy wypowiedzi "dorosłe_dziecko"-masz w pełni rację, trzeba jakoś umieć dotrzeć do osób, które zasadniczo maja problem z określeniem i/lub przyjętą już formą orientacji sex.-przydałaby sie wielka kampania informacyjna i taka praca u podstaw, rzetelna i ogóle-ale broń panie Boże coś na kształt parad, i działalności biedronkowej pewnej biedronki co się mieni obrońcą uciśnionych, znaczy się gejów, znaczy się wiece
No ale dobra akcja przecie nie jest zła
Czczony nie tylko w Chinach
-
- mASełko
- Posty: 115
- Rejestracja: 3 lip 2008, 15:19
No wiesz, na tym właśnie polega cała zabaw, że nie ma się to odbywać w świetle jupiterów, fleszy itd. czy coś w innym guście-praca u podstaw, praca informacyjna, to żmudna praca z drugim człowiekiem, dotarcia do niego, wyłożenia mu jak najmożliwiej obiektywnej racji na tematy aseksualności; owszem trzeba by pewnie użyć pewnych mechanizmów, którymi rządzą się wielkie kampanie info., ale nie w sposób nachalny, ale w miarę ludzki i niepretensjonalny
Już pomijam taki szczegół, że takowa edukacji powinna się odbywać najpóźniej na poziomie szkoły średniej, a rzecz oczywista powinna się zacząć w gimnazjum i to na poważnie;
Już pomijam taki szczegół, że takowa edukacji powinna się odbywać najpóźniej na poziomie szkoły średniej, a rzecz oczywista powinna się zacząć w gimnazjum i to na poważnie;
- Konkwistador
- starszASek
- Posty: 42
- Rejestracja: 5 lip 2008, 18:47
- Lokalizacja: Olsztyn
Zajęcia z edukacji seksualnej w szkole? Jestem zdecydowanie na NIE. Przechodziłem przez to piekło, dodatkowe godziny na uczelni, praktycznie strata czasu. Pamiętam jak to było u mnie, część osób siedziała z uśmiechem od ucha do ucha, część grała w pokera, ja walczyłem o utrzymanie zawartości żołądka tam gdzie jej miejsce. Niby to zawsze jakaś edukacja, ale w praktyce nic nie daje. Osoby o odmiennej orientacji są dyskryminowane, liczba gwałtów wzrasta wraz z liczbą niechcianych ciąż itd itd..ks.Braganza pisze:..takowa edukacji powinna się odbywać najpóźniej na poziomie szkoły średniej, a rzecz oczywista powinna się zacząć w gimnazjum i to na poważnie;
Tak jest. Nie od dxiś wiadomo, że nic co odbywa się oficjalnie w poskiej szkole nie przeniesie żadnego efektu. Takie miejsce przeklęte. Potrzeba cudotwórcy
A co do tematu głównego - jeśli to choroba, to lubię tą chorobę. Tak samo jak swoje okulary -4/-4,5. Przywykłem. Po co się zmieniać? Żeby pasować do czyjejś wizji? jakim prawem ci wszyscy psychole wiedzą lepiej od nas jacy mamy być?
U naucovcibus et medicos niecturos podrencnici et lingua latina na musgum biiunt et mundus vydaiet im se prostius nis iest. Hiba oni povinnunt po dvoro ambulare troche et cum hominibus gadare, non sidere na gluteos maximos in gabinethos. ego znaio ich parus. studiosus medicinae sum.
A co do tematu głównego - jeśli to choroba, to lubię tą chorobę. Tak samo jak swoje okulary -4/-4,5. Przywykłem. Po co się zmieniać? Żeby pasować do czyjejś wizji? jakim prawem ci wszyscy psychole wiedzą lepiej od nas jacy mamy być?
U naucovcibus et medicos niecturos podrencnici et lingua latina na musgum biiunt et mundus vydaiet im se prostius nis iest. Hiba oni povinnunt po dvoro ambulare troche et cum hominibus gadare, non sidere na gluteos maximos in gabinethos. ego znaio ich parus. studiosus medicinae sum.
Zmieniaj się, lecz tylko wtedy kiedy tego chcesz. Kiedy taka jest Twa Wola.Po co się zmieniać? Żeby pasować do czyjejś wizji?
Poproszę jednak tradycyjną polską wersję językowąU naucovcibus et medicos niecturos podrencnici et lingua latina na musgum biiunt et mundus vydaiet im se prostius nis iest. Hiba oni povinnunt po dvoro ambulare troche et cum hominibus gadare, non sidere na gluteos maximos in gabinethos. ego znaio ich parus. studiosus medicinae sum. Mr. Green
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Re: aseksualnosc mozna leczyc
tu moja odpoweidz na to.Agnieszka20Krakow pisze:hey znalazlam w internecie taka informacje:
To można wyleczyć
"Seksuolodzy podkrelajš, że sama nazwa aseksualni jest nowš modš, która przyszła do nas z Zachodu. Sam problem zaburzeń seksualnych u ludzi jest znany od dawien dawna. Bo aseksualnoć jest po prostu zaburzeniem. Takim, które można leczyć - mówi doktor Wiesław lósarz. Ma wiele przyczyn. Często sš to np. problemy emocjonalne albo te zwišzane z rozwojem seksualnym. Czasem po prostu brak partnera, który umiałby pokazać, jak piękny może być seks. W innych przypadkach depresja czy permanentny stres. Ludzie jednak tak przyzwyczajajš się do tego, że żyjš bez seksu, iż wydaje im się, że go nie potrzebujš. Traktujš to jako filozofię życiowš, łšczš się nawet w stowarzyszenia. Skoro majš je motocyklici czy geje, to oni też chcš - dodaje. Aseksualnoć można wyleczyć i normalnie żyć. Bo życie bez seksu, niestety, nie jest zdrowe. To jest naturalny popęd, jak jedzenie, picie. Seks jest siłš napędowš, bez niego życie jest szare, beznadziejne i ułomne - mówi seksuolog Ryszard Smoliński. I może le odbić się na zdrowiu. To jak z czajnikiem z gwizdkiem, gdy zatkamy w nim odpływ pary. Para musi w końcu gdzie znaleć ujcie, wybuchnšć. Tak samo jest z ludzkim organizmem tłumaczy." i co o tym sadzicie? myslicie ze z orientacji seksualnej sie mozna leczyc?chca dac nam cos na pobudzenie?
Aseksaulizm jest norma,erotomanie nalezaloby wyleczyc ze spoleczenstwa.
CO ZA BZDURY
ludzie co wy!? w dzisiejszych czasachwszyscy chcą kogoś leczyć!nie można być po prostu smutnym, bo z lodówki czy innej pralki wyskakuje stado lekarzy z pigułami na "depresję". nie można być grubszym ani chudszym, wyższym ani niższym, głupszym ani mądrzejszym niż przewidują ostatnio opracowane tabele, bo to wszystko objaw jakiejś choroby. poważni, zdawałoby się, ludzie bredzą, że gdyby Einstein nie był autystyczny (a skąd wiedzą że był?!?) to nie byłoby teorii względności. ludzie opamiętajcie się!!! choroba to stan organizmu odbierający dobre samopoczucie i uniemożliwiający realizowanie się tak, jak chcemy. erotoman jest równie zdrowy jak my, o ile jest szczęśliwym erotomanem. nie trzeba leczyć sąsiada, który wierci dziórę w ścianie ani dziecka, które płacze w nocy. pamiętajcie, że kiedyś "leczono" leworęczność
"Szczęśliwy erotoman" jest równie "szczęśliwy" jak alkoholik i narkoman.AStronom pisze: choroba to stan organizmu odbierający dobre samopoczucie i uniemożliwiający realizowanie się tak, jak chcemy. erotoman jest równie zdrowy jak my, o ile jest szczęśliwym erotomanem.
Erotomania jest groźnym uzależnieniem i chorobą.
Poczytaj sobie coś na temat uzależnień, zwłaszcza uzależnienia od seksu a dopiero później wygłaszaj opinie
Quirkyalone
Nie zgadzam się. Przedstawiasz chorobę jako coś zdecydowanie niepożądanego. Dla mnie choroba to informacja jaką wysyła mi organizm: ,,Coś robisz nie tak, przystopuj, przemyśl to, zmień to!"choroba to stan organizmu odbierający dobre samopoczucie i uniemożliwiający realizowanie się tak, jak chcemy.
Ciekawe czemu nie ,,choruję" już od dwu lat
Nie rozumiem. (Okej, rozumiem), ale idąc takim tokiem rozumowania można by rzec, że osoba na łożu śmierci (której organizm trawią nowotwory, itd.), która mimo wszystko jest szczęśliwa (bo załóżmy, że kochająca rodzina opiekuje się nią, itp.) jest równie zdrowa jak osoba szczęśliwa. Innymi słowy, chcesz powiedzieć, że zdrowie = poczucie szczęścia? Nie zgadzam się.erotoman jest równie zdrowy jak my, o ile jest szczęśliwym erotomanem
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake
,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
na zachodzie kazdy uzywa psychoterapeuty.a moze warto popatrzec normalnie na to i zrozumiec ze ludzie nie musza byc rowni. dawniej pisanie z bledami bylo wynikiem niedouczenia a zle zachowanie tym ze ktos sie zle zachowuje a teraz na zachodzie wszystko ograniczyli. och zle ze przychodzi na wschod te ich zwyczaje. moze zachowajcie tradycje? Wschodnia mentalnosc jest moja i nie zmienie jej na rzecz wielkoumnych zachdnich teorii. fuck this. nawet w USA wielu jest przeciwnych temu-kiedys klaps oznaczal dobre wychowanie, teraz przemoc
mysle ze zrozumieliscie
mysle ze zrozumieliscie