To tam gdzie były musiało być strasznie do ***, że zdecydowały się inkernować ze względu na seks xdJak wynika z czanelingów Laury Jadczyk, seks jest główną przyczyną tego, że dusze ludzkie zdecydowały się inkarnować na Ziemi i ta decyzja była najbardziej tragiczna, bo wszystkie błyskawicznie uzależniły się.
[S!] masturbacja
Re: [S!] masturbacja
Re: [S!] masturbacja
Możesz mieć wątpliwości co do przekazywanych informacji ale nie przedstawiać ich aż w tak skrajny sposób. Laura Jadczyk, Barbara Marciniak i wiele innych osób przez wiele lat usiłują uświadomić społeczeństwo o sprawach ukrywanych przez rządy. W szczególności Michael Hesemann napisał kilka książek o tym, publikując dokumenty rządowe które wcześniej były sklasyfikowane jako ściśle tajne. Mowa jest w nich że już od 1952 roku wprowadzono politykę dezinformowania społeczeństwa w sprawach najwyższej wagi. Phill Schneider powiedział o tym na konferencji, powiedział że rozwój technologi, zatajonych przed społeczeństwem, wyprzedza oficjalną naukę o 1200 lat. Dlatego mamy taki niski poziom życia, ludzie cierpią i jest wiele chorób.
Re: [S!] masturbacja
No i właśnie o to chodzi Temat poświęcony masturbacji, a ty wpadasz z teoriami spiskowymi i o tym co rząd próbuje przed nami ukryć. Jeśli masz coś do powiedzenia na ten temat, to w porządku, ale od tego są inne fora. Tutaj raczej się z tym nie wpasowujesz, bo 3/4 forum nie wie o czym ty w ogóle piszesz.MrSpock pisze: ↑11 kwie 2018, 10:16Możesz mieć wątpliwości co do przekazywanych informacji ale nie przedstawiać ich aż w tak skrajny sposób. Laura Jadczyk, Barbara Marciniak i wiele innych osób przez wiele lat usiłują uświadomić społeczeństwo o sprawach ukrywanych przez rządy. W szczególności Michael Hesemann napisał kilka książek o tym, publikując dokumenty rządowe które wcześniej były sklasyfikowane jako ściśle tajne. Mowa jest w nich że już od 1952 roku wprowadzono politykę dezinformowania społeczeństwa w sprawach najwyższej wagi. Phill Schneider powiedział o tym na konferencji, powiedział że rozwój technologi, zatajonych przed społeczeństwem, wyprzedza oficjalną naukę o 1200 lat. Dlatego mamy taki niski poziom życia, ludzie cierpią i jest wiele chorób.
Re: [S!] masturbacja
miałem coś napisać, ale chyba naszła mnie nagła ochota na inkarnację na innej planecieMrSpock pisze: ↑5 kwie 2018, 13:02
Jak wynika z czanelingów Laury Jadczyk, seks jest główną przyczyną tego, że dusze ludzkie zdecydowały się inkarnować na Ziemi i ta decyzja była najbardziej tragiczna, bo wszystkie błyskawicznie uzależniły się. Delikatnie nazywają to walką między sacrum i profanum.
Podobno ma się to skończyć dla wielu ludzi za kilka lat.
Re: [S!] masturbacja
Niektórzy to robią, ale ja nie. Nie fantazjuję ani się nie macam. To jest obrzydliwe, tak jak seks.
Re: [S!] masturbacja
Myślę to samo. XDDDNightfall pisze: ↑5 kwie 2018, 18:35To tam gdzie były musiało być strasznie do ***, że zdecydowały się inkernować ze względu na seks xdJak wynika z czanelingów Laury Jadczyk, seks jest główną przyczyną tego, że dusze ludzkie zdecydowały się inkarnować na Ziemi i ta decyzja była najbardziej tragiczna, bo wszystkie błyskawicznie uzależniły się.
-
- starszASek
- Posty: 32
- Rejestracja: 18 lip 2018, 07:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: [S!] masturbacja
No właśnie a ja to czasem nawet robie, ale jakoś do zbliżenia płciowego nie mam ochoty i nie ciągnie mnie do tego, hmmm tylko czy np w zwiazku ASka by to zaakceptowala? Bo jak widać zdania podzielone
-
- bobASek
- Posty: 1
- Rejestracja: 3 lut 2019, 13:37
Re: [S!] masturbacja
O czym fantazjujecie podczas masturbacji?
- no name inc.
- mASełko
- Posty: 113
- Rejestracja: 11 sty 2019, 16:54
Re: [S!] masturbacja
A sądzisz, że konieczne jest o czymś fantazjować? Jak jem ciastka to nie muszę fantazjować o innych słodyczach żeby mieć na nie ochotę i żeby jedzenie sprawiało mi przyjemność . I tak samo jest z masturbacją. Najpierw masz po prostu ochotę to zrobić, a potem skupiasz się na czynności i tyle.
R.I.P
- Małgorzata95
- ciAStoholik
- Posty: 337
- Rejestracja: 6 cze 2017, 19:42
- Lokalizacja: Niewielka miejscowość 15 km od Poznania
Re: [S!] masturbacja
Też uważam to za obrzydliwe i nie mam potrzeby masturbacji.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2019, 15:48 przez Małgorzata95, łącznie zmieniany 1 raz.
Zanim potępisz człowieka za jego inność,
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
zdefiniuj wpierw, czym jest normalność i pokaż,
jak sam zgodnie z nią żyjesz.
Re: [S!] masturbacja
Ostatnio w sieci natknęłam się na żarty typu "ludzie, którzy masturbują się do [wkleić coś, z czego się żartuje]". Spowodowało to u mnie rozkminę "to ludzie masturbują się DO CZEGOŚ? Nie mogą tego zrobić tak po prostu, nie wystarczą im ręce i genitalia?" Mój obecny partner powiedział, że u allo nie do końca to tak działa, że chodzi o czysto mechaniczną stymulację, bo są jeszcze psychiczne i emocjonalne aspekty seksu/podniecenia/masturbacji/potrzeb seksualnych. Co by może wyjaśniało dlaczego czynności typowo seksualne wydają mi się przede wszystkim BEZSENSOWNE, skoro tamta część jest dla mnie nieosiągalną niewiadomą, dla której nie mam żadnego modelu odniesienia - ja, próbując sobie to jakoś wyobrazić, widzę tylko aspekt czysto mechaniczny.
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Gdzie jest ojciec??
Re: [S!] masturbacja
U mnie to wygląda tak:moje ciało odczuwa niewielka przyjemność z masturbacji, ale przy odpowiednim, długim pobudzeniu wszystkich części łechtaczki może być ona większa.Jednak dzieje się to jakoś tylko w moim ciele... duszą pozostaję gdzieś indziej... Co nie zmienia faktu że:
1.uważam to za zbedną praktykę, męcząca, bezsensowne marnowanie energii
2.to że moje ciało "czuje" nie znaczy, że ja psychicznie w takich momentach jestem w stanie to przeżywać, zjednać się z tym uczuciem, wziąć je za swoje. Bardziej kojarzy mi się to ze zwierzęcymi odruchami.
3.moje ciało nigdy nie upominało się o rozładowanie "takiego" napięcia, bo nie ma czego rozładowywać.
Wybaczcie jeśli zbyt naukowo podchodze do masturbacji, ale tak też się za to zabierałam...
Bo myślałam że to coś zmieni, ale tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że do niczego mi to nie potrzebne.
Nie mam problemów z mówieniem o seksie, nie budzi to we mnie żadnych uczuć. Jakoś tak naturalnie wyszło, że wiedzę na temat seksualności, czerpałam z książek i internetu, a nie z własnego doświadczenia.
Co do fantazjowania, to nie zależnie od tego czy się masturbuje, za fantazje "erotyczne" dla mnie jako asa uważam wyobrażenie sobie kogoś kogo znam, kto w mojej fantazji nie chce seksu ze mną, a jedynie chce dawać mi czułość i bliskość przez patrzenie w oczy, uśmiech, i przytulanie. Ewentualnie mogę sobie wyobrażać, że ta osoba mnie dotyka. Jednak to dotykanie nie prowadzi do orgazmu, a do dawania sobie bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Takie mam wyobrażenie...
1.uważam to za zbedną praktykę, męcząca, bezsensowne marnowanie energii
2.to że moje ciało "czuje" nie znaczy, że ja psychicznie w takich momentach jestem w stanie to przeżywać, zjednać się z tym uczuciem, wziąć je za swoje. Bardziej kojarzy mi się to ze zwierzęcymi odruchami.
3.moje ciało nigdy nie upominało się o rozładowanie "takiego" napięcia, bo nie ma czego rozładowywać.
Wybaczcie jeśli zbyt naukowo podchodze do masturbacji, ale tak też się za to zabierałam...
Bo myślałam że to coś zmieni, ale tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że do niczego mi to nie potrzebne.
Nie mam problemów z mówieniem o seksie, nie budzi to we mnie żadnych uczuć. Jakoś tak naturalnie wyszło, że wiedzę na temat seksualności, czerpałam z książek i internetu, a nie z własnego doświadczenia.
Co do fantazjowania, to nie zależnie od tego czy się masturbuje, za fantazje "erotyczne" dla mnie jako asa uważam wyobrażenie sobie kogoś kogo znam, kto w mojej fantazji nie chce seksu ze mną, a jedynie chce dawać mi czułość i bliskość przez patrzenie w oczy, uśmiech, i przytulanie. Ewentualnie mogę sobie wyobrażać, że ta osoba mnie dotyka. Jednak to dotykanie nie prowadzi do orgazmu, a do dawania sobie bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Takie mam wyobrażenie...
Re: [S!] masturbacja
@edyta99
Bardzo opisowo, to przedstawiłaś. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję samoświadomości.
Miałem okazję słuchać opinii różnych ekspertów, przy czym niektórzy od razu mówili, że ASy się nie masturbują, bo nie czują takiej potrzeby. Cóż, ja staram się być pragmatyczny. Są osoby, które mają zerową ochotę na kontakt seksualny z partnerem, ale dysponują takimi preferencjami, które wywołują u nich podniecenie. Mogą je jednak realizować tylko poprzez masturbację i nie zmienia to w żadnym razie tego, że nadal nie chcą uprawiać seksu.
Bardzo opisowo, to przedstawiłaś. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję samoświadomości.
Miałem okazję słuchać opinii różnych ekspertów, przy czym niektórzy od razu mówili, że ASy się nie masturbują, bo nie czują takiej potrzeby. Cóż, ja staram się być pragmatyczny. Są osoby, które mają zerową ochotę na kontakt seksualny z partnerem, ale dysponują takimi preferencjami, które wywołują u nich podniecenie. Mogą je jednak realizować tylko poprzez masturbację i nie zmienia to w żadnym razie tego, że nadal nie chcą uprawiać seksu.
Re: [S!] masturbacja
Ja mam to samo co opisałeśSamotnyWilk pisze: ↑11 sie 2017, 16:53 Mnie się też czasem zdarza, nie mówię że często.
Czasem raz może dwa w miesiącu, czasem kilka razy w tygodniu a czasem przez kilka miesięcy nic. Działa to u mnie jako rozładowanie napięcia (stresu).
Przez co się zastanawiam nad moją sobą. Jestem prawiczkiem i nigdy nie doszło między mną a drugą osobą więcej niż całowania, aczkolwiek było to dziwne. W sensie że nie sprawiało mi to jakiejś radości, może i nawet w sensie podniecenia.
Czasem przejawiam homoseksualne skłonności. Lubię popatrzeć na zdjęcia facetów, wytrenowana klata ale czasem coś odważniejszego.
Re: [S!] masturbacja
Robię to nie wyobrażając sobie nic praktycznie. Tak naprawdę rozumem nie chcę, nie potrzebuję tego robić, ale wtedy odzywa się moja biologia. A mój rozum i moja biologia to w tym przypadku dwie zupełnie inne rzeczy
,,Skoro miłość to uczucie wyjątkowe, to czemu jest takie pospolite?"