Strona 14 z 16

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 9 lut 2018, 22:40
autor: ngoro
I znowu się nie rozumiemy :roll: Mnie nie chodzi o sam fakt wstrętu, co wielokrotnie pisałem. Mnie chodzi o ekstrema. Czyli wstydzisz się nagości przy partnerze, we własnym mieszkaniu i bez podtekstów seksualnych. Czy każdy heteryk wstydzi się się swojej nagości przy żonie? Oczywiście NIE.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 9 lut 2018, 22:49
autor: Rheda
Tylko że ja od początku bazuję na "przypadku" Natalii, a więc mówię o sytuacji, w której ktoś nawet nie chce mieć partnera.

Btw, nie wiem, dlaczego piszesz o nagości męża przy żonie. Oczywiście, że nie będzie się jej wstydził. W żadnym momencie rozmowy tego nie podważałam.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 9 lut 2018, 23:06
autor: ngoro
Pisała wcześniej coś takiego:
Marzę tylko o miłości platonicznej, romantycznej bez seksu itp. Moja rodzina bez przerwy mi wspomina, że nie mam chłopaka, to ja im tłumacze że mi się mężczyźni nie podobają, nie wyobrażam sobie z kimś całować, dla mnie to obrzydliwe. Nie rozumieją mnie, dla nich powinnam mieć chłopaka. Jak mam im wytłumaczyć, że ja nie chce mieć mężczyzn?
Po prostu brzydza mnie ludzkie ciała, dla mnie to jest obrzydliwe
Czyli pisała jakby chciała partnerkę. Ciekawe czy też by się wstydziła nagości przy niej, będąc asem?

I to odnosi się też do drugiego twojego pytania. Podsumowując zbyt mało jest informacji i trudno wyciągać daleko idące wnioski. Niestety na pierwszy rzut oka można odnieść nieprawdziwe wrażenie, sugerując się tym o czym pisała.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 9 lut 2018, 23:14
autor: Nuśka
Dorzucę swoje 3 grosze, ale też nie rozumiem co piszecie. Myślę, że to wszystko jest przecież naturalne. Widok naszych miejsc intymnych jest uważany co najmniej za niesmaczny do tego kojarzy się z takimi odpadkami organizmu jak kupa, mocz, sperma, śluz, niefajne zapachy a do tego choroby. Dziecko na rzeczy nasycone charakterem erotycznym np. pocałunki rodziców reaguje raczej krótko: ble, fu, ohyda. Aseksualni są trochę jak takie dzieci, bo ich jak i aseksualnych ludzi nie podnieci taki widok, a jest tyko niepotrzebną wymianą śliny. Seksualnych ludzi jak nie pobudzają takie rzeczy to też czasem brzydzą. Kto lubi obmacujących się ludzi na środku ulicy? Problemem jest faktycznie jak ktoś się brzydzi człowiekiem bez powodu. Nie wiem czy w tym czy innym temacie ktoś pisał, że już sama twarz drugiego człowieka jest dla niego obrzydliwa.
panna_x pisze: 7 lut 2018, 19:13 Jak nie wierzysz, to wejdź sobie na fora internetowe.
No ale na takie fora biegną z płaczem właśnie dziewczyny, które bolało inne nie mają powodów, aby się wypowiadać na nich w takich tematach. Ile z tych dziewczyn tam napisało, że poszło najpierw do gina i wiedziało jaką ma budowę. Moim zdaniem to nieodpowiedzialne rozpoczęcie współżycia. Myślę, że mając błonę półksiężycową nie ma się czego bać, nie znam żadnych badań odnośnie tego, ale z samego wywiadu z ginekologiem wiem, że większość ma takie. Żadna z nas tego nie jest w stanie policzyć więc zostawmy temat, dodatkowo na ból składają się jeszcze inne rzeczy. Osobiście mi się jeszcze nic nie przerwało, choć wystarczy coś odpowiednio dużego, ale fisting mi się nie marzy, dziecko jest bardziej prawdopodobne. Na anonimowych czytałam kiedyś, wyznanie dziewczyny, która była dłuższy czas z chłopakiem, uprawiali normalnie seks, zerwała z nim poszła do gina, a on jej powiedział, że wciąż jest dziewicą, więc nie jestem jedyną. Statystycznie możecie mówić, że to promile ludzi, albo jeszcze mniej, ale kto to sprawdza i prowadzi takie statystyki. Sama byłam zaskoczona. Zdanie wcześniej pisze, że pierwszy raz mam za sobą, więc nie widzę korelacji z Waszymi skojarzeniami.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 9 lut 2018, 23:39
autor: ngoro
Ja jestem asem i nie brzydzi mnie nagość. Mało tego, uważam ciało za biologiczne dzieło sztuki. Naprawdę nie potrafię zrozumieć tych, którzy się tego brzydzą. Jeśli ciało jest zadbane i wyperfumowane, no normalnie oszaleć idzie. I nie jest to żadna erotyczna podnieta, ale docenienie piękna kształtów i zapachów. Jesteśmy istotami odbierającymi świat różnymi zmysłami, a asy są pod pewnymi względami jeszcze bardziej na to wyczuleni.

Poza tym kobiety są inaczej uwarunkowane od mężczyzn. Inaczej odbierają świat. Są mniej wstydliwi i dlatego mniej ich rażą uliczne golasy i zboczone dziewczyny. Kobiety mają trochę inny system wartości.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 10 lut 2018, 09:53
autor: marzesobie
ngoro pisze: 9 lut 2018, 23:39 Ja jestem asem i nie brzydzi mnie nagość. Mało tego, uważam ciało za biologiczne dzieło sztuki. Naprawdę nie potrafię zrozumieć tych, którzy się tego brzydzą. Jeśli ciało jest zadbane i wyperfumowane, no normalnie oszaleć idzie. I nie jest to żadna erotyczna podnieta, ale docenienie piękna kształtów i zapachów. Jesteśmy istotami odbierającymi świat różnymi zmysłami, a asy są pod pewnymi względami jeszcze bardziej na to wyczuleni.

Poza tym kobiety są inaczej uwarunkowane od mężczyzn. Inaczej odbierają świat. Są mniej wstydliwi i dlatego mniej ich rażą uliczne golasy i zboczone dziewczyny. Kobiety mają trochę inny system wartości.
Myślę, ze to kwestia indywidualna i nie chodzi tutaj czy ktoś jest asem, lub nie, czy jest kobietą czy mężczyzną. Mnie nagość nie brzydzi, ale nie wyobrażam sobie że nagle cała rodzina hasa sobie po domu nago. Ba nawet nic z dzieła sztuki w czyiś ciałach nie widzę... no być może ktoś kto spędza ileś tam godzin dziennie na siłowni, ma pięknie wyrzeźbione ciało to miło było by popatrzeć... ale nie koniecznie na intymne miejsca. No i patrząc obiektywnie raczej statystycznie jest więcej osób które jednak ciało mają jakie mają, sama takie mam. Bo wiem że nawet te 20 min dziennie ćwiczeń nie pozwoli na likwidację każdej fałdki czy każdej niedoskonałości...
Ale wracając do nagości to w określonych miejscach, np plaża dla nudystów to dla mnie sprawa nieprzeszkadzająca, ale w domu przy obiedzie...nie... nie wyobrażam sobie że każdy wyskakuje z ubrań i zasiada do stołu

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 10 lut 2018, 11:12
autor: Rheda
Już się raz czy dwa wypowiadałam na ten temat, więc przepraszam za powtórzenie. Dla mnie nagość jest okropnie nieestetyczna. Ładny facet bez koszuli jeszcze ujdzie, ale bez spodni, bez butów nawet wydaje mi się... Nieestetyczny właśnie. Nie lubię widoku nagich kobiecych piersi, męskich i damskich tyłków i genitaliów. Nawet stopy są dla mnie takie niespecjalne. Nie brzydzą mnie, ale po prostu wydają mi się nieładne. Za to piękny facet w eleganckim fraku/surducie/garniturze/czymś takim - nooo, wtedy często się napatrzeć nie mogę :P (ale bez podtekstu, idzie mi tylko o wizualną "ładność")

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 11 lut 2018, 18:26
autor: zewsząd i znikąd
Wolę nie-eleganckie stroje. Zwłaszcza hipisowskie. :)

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 31 mar 2018, 22:13
autor: KrzyśMMMM
:P

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 1 kwie 2018, 10:28
autor: KrzyśMMMM
:P

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 1 kwie 2018, 21:36
autor: Viljar
KrzyśMMMM - niezły kawał na Prima Aprilis, niemal dałem się nabrać, że pisałeś to na serio albo na trzeźwo :)

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 1 kwie 2018, 23:14
autor: KrzyśMMMM
:D

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 4 kwie 2018, 19:22
autor: króliczka
A ja mam do Was takie pytanie: seks wydaje Wam się z zewnątrz bardziej w stronę: mroczny/przerażający czy głuptowaty/żenujący?

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 21 kwie 2018, 13:18
autor: zewsząd i znikąd
Cudzy - raczej głupawy, trochę obleśny... Natomiast gdybym miała sama brać w tym udział, czuję przede wszystkim strach i ogromny sprzeciw: "Nie! To jest coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca!". I mam do tego, kurde, prawo. Mam prawo bać się seksu i nie chcieć się go nie bać.

Re: Czego nie lubicie w seksie?

: 21 kwie 2018, 13:47
autor: Małgorzata95
króliczka pisze: 4 kwie 2018, 19:22 A ja mam do Was takie pytanie: seks wydaje Wam się z zewnątrz bardziej w stronę: mroczny/przerażający czy głuptowaty/żenujący?
Nie mam doświadczeń, ale widzę sens tylko w jego biologicznym aspekcie (tj. potomstwo), w innym celu wydaję mi się niepotrzebny, dziwny, trochę ohydny, zwierzęcy. To strata czasu i energii, są ciekawsze rzeczy w życiu, a będąc z ukochaną osoba, można okazywać jej miłość w inny sposób, dla mnie seks nie ma nic wspólnego z miłością.