Polski system edukacji
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Polski system edukacji
Jest drugi tydzień szkoły. Rodzice poszli na mnie na skargę do dyrektora, że wstawiam ich dzieciom nieprzygotowania, bo nie mają podręczników. Jestem straszna. Surowa i wymagająca. Wczoraj nauczycielka z 2 klasy pokazywała mi zeszyty swojej klasy. Napisanie jednej, dosłownie jednej linijki tekstu, zajęło niektórym całą lekcję. Ja już jestem za stara dziwożona na to wszystko.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Jak możesz? Okrutnie postępujesz wobec dzieci... A tak serio, to długo wytrzymałaś. Do października niedalekodziwożona pisze:Jest drugi tydzień szkoły. Rodzice poszli na mnie na skargę do dyrektora, że wstawiam ich dzieciom nieprzygotowania, bo nie mają podręczników. Jestem straszna. Surowa i wymagająca. Wczoraj nauczycielka z 2 klasy pokazywała mi zeszyty swojej klasy. Napisanie jednej, dosłownie jednej linijki tekstu, zajęło niektórym całą lekcję. Ja już jestem za stara dziwożona na to wszystko.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
Czternaście lat. Długo. Czas skończyć wachtę.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Kiedyś jak coś było w szkole nie tak, to się opieprzało dziecko- teraz się opieprza nauczyciela.
Re: Nie jestem hepi, bo...
... Zawsze wykonaj chociaż krótką rozgrzewkę przed jakimkolwiek ćwiczeniem. Zawsze i bez dyskusji. Nawet jak chcesz coś tylko zademonstrować. Zwłaszcza jeśli "to coś" wymaga większych umiejętności. Wtedy twoje mięśnie nie będą boleśnie pytać dlaczego im to zrobiłaś/zrobiłeś*.
*niepotrzebne skreślić
*niepotrzebne skreślić
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Nie jestem hepi, bo...
.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:04 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
Taaak, bo przechlali to, co dostali z gminy na książki dla dzieci.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Nie jestem hepi, bo...
.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 19:07 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
OK. To w takim razie, nie będę wstawiać nieprzygotowania nikomu, jak chcą, to niech w ogóle nie noszą książek.
Jeśli nie wstawię takiemu iksińskiemu, to komuś innemu też nie mogę.
A rodzic będzie wiedział, że jak następnym razem znowu dostanie kasę, to może chlać za nią do bólu.
Ja jestem od egzekwowania wiedzy, od litowania się są MOPS i inne takie.
Jeśli nie wstawię takiemu iksińskiemu, to komuś innemu też nie mogę.
A rodzic będzie wiedział, że jak następnym razem znowu dostanie kasę, to może chlać za nią do bólu.
Ja jestem od egzekwowania wiedzy, od litowania się są MOPS i inne takie.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Wydaje mi się, że temat z podręcznikami to temat na osobną dyskusję. Dziwożona, nie wiem w jakiej szkole uczysz, ale tak z moich niedawnych doświadczeń wynika że od gimnazjum włącza się faza "nie chce mi się tego nosić" i trwa i trwa, i to jest w większości przypadków przyczyna braku podręcznika.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
Jak dla mnie na siłę i tak się nikogo nie nauczy.Chętnych bym uczył a tych co mają gdzieś pozwoliłbym mieć to gdzieś.Jeśli ktoś uznaje że nie interesuje go przedmiot to jego wybór.Po co tracić nerwy na przeciąganie liny?Syzyfowa praca.Lepiej więcej czasu poświęcić dla tych którzy się przedmiotem interesują niż tracić go na wojowanie z całą klasą.Ci co chcą nauczą się więcej a ci co nie chcą bez pożywki też będą mniej złośliwi.A tak mają nauczyciela/ke którego kochają nienawidzić.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2013, 13:43 przez Patryk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Takie nastawienie możesz mieć jako nauczyciel akademicki. W szkołach liczą się efekty, statystyki itp itd.Patryk pisze:Jak dla mnie na siłę i tak się nikogo nie nauczy.Chętnych bym uczył a tych co mają gdzieś pozwoliłbym mieć to gdzieś.Jeśli ktoś uznaje że nie interesuje go przedmiot to jego wybór.Po co tracić nerwy na przeciąganie liny?Syzyfowa praca.Lepiej więcej czasu poświęcić dla tych którzy się przedmiotem interesują niż tracić go na wojowanie z całą klasą.Ci co chcą nauczą się więcej a ci co nie chcą bez pożywki też będą mniej złośliwi.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- Patryk
- bASyliszek
- Posty: 1006
- Rejestracja: 20 lis 2011, 00:47
- Lokalizacja: Starogard Gdański, Londyn
- Kontakt:
Re: Nie jestem hepi, bo...
No z tym że ja właśnie uważam,że w ten sposób nie ma żadnych lepszych efektów.Wszystkich wszystkiego na siłę się nie nauczy.
Re: Nie jestem hepi, bo...
Szkoda, że nikt z ministerstwa na to nie wpadłPatryk pisze:No z tym że ja właśnie uważam,że w ten sposób nie ma żadnych lepszych efektów.Wszystkich wszystkiego na siłę się nie nauczy.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Polski system edukacji
Całe polskie szkolnictwo wymaga leczenia . Jakbym była ministrem edukacji to: zlikwidowałabym gimnazja, rozwinęła szkolnictwo zawodowe, zmieniła zasady finansowania uczelni publicznych, zwiększyła uprawnienia nauczycieli. Klasy mogłyby liczyć góra 15 osób z czasem zmniejszyć jeszcze bardziej limit. Dostosowywać program nauczania szczególnie na uczelniach do aktualnej sytuacji na rynku pracy. Na razie tyle pomysłów.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum