Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Kochany Asy, chciałbym poddać Waszej ocenie zjawisko upadku demograficznego. Czy przypadkiem w światowej populacji nie wzrasta liczba aseksualistów ?
Jak dobrze wiemy, liczba homoseksualistów jest mniej więcej stała, a jak to jest z asami?
Jak dobrze wiemy, liczba homoseksualistów jest mniej więcej stała, a jak to jest z asami?
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Nie mamy epidemii aseksualizmu, jest nas 1, może w porywach 2% populacji. Poza tym to nie choroba, więc nie można mówić o żadnej epidemii.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Aseksualizm jest w niektórych wizjach science fiction przyszłością dla wszystkich. Jednak nie wiem, czy możemy temu wierzyć. Niż demograficzny związany jest z rozpowszechnieniem antykoncepcji i zwiększoną liczbą osób bezpłodnych.
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Rozejrzyj się wokół. Świat kipi seksem, żyje seksem, sprzedaje i kupuje seks, gloryfikuje seks.
Może żyjesz na innej planecie. Moim skromnym zdaniem aseksualni - to mniejszość totalnych dziwolągów, wg seksualnej WIĘKSZOŚCI.
Może żyjesz na innej planecie. Moim skromnym zdaniem aseksualni - to mniejszość totalnych dziwolągów, wg seksualnej WIĘKSZOŚCI.
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
To nie jest do końca tak, że wszędzie jest niż demograficzny. Ogólnie liczba ludności na świecie cały czas wzrasta i jest już dziś 7 miliardów ludzi na Ziemi. Tylko że niestety jest tak, że najwięcej dzieci rodzi się w ubogich krajach Azji i Afryki, gdzie mają małe szanse na przeżycie i w konsekwencji wiele dzieci umiera z głodu, albo na takie choroby, na które w bogatych krajach są lekarstwa i szczepionki. Natomiast w bogatych krajach rodzi się za mało dzieci. Może to wynikać z wielu rzeczy np ze zwykłego wygodnictwa, albo z z tego że ludzie najpierw chcą znaleźć stałą pracę, kupić własne mieszkanie, a dopiero potem mieć dzieci, a że o to jest teraz trudno, wiec odkładają na coraz później decyzję o założeniu rodziny.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Może czy jest moda na aseksualizm? Lub czy aseksualizm to choroba zakaźna? Lepiej opuścić forum, bo można się zarazić do stopnia zaawansowanego i nie będzie odwrotu... A wtedy epidemia nieuleczalna. To gorsze niż rak.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Oj wzrasta, ale ludzi błędnie określających się jako aseksy. Istna epidemia .Np. nie odczuwam przyjemności podczas stosunku - określam się jako aseksualna/y, nikt na mnie nie leci - jestem aseksualna/y, mam pociąg, ale nie uprawiam seksu - jestem aseksualna/y.robaczek pisze:Czy przypadkiem w światowej populacji nie wzrasta liczba aseksualistów ?
Tak trudno zrozumieć co to ten aseksualizm? Nie mam libido, nie mam "energii seksualnej" którą zamieniam na twórczość różnego typu, nie mam potrzeby spółkować z kimkolwiek, nie podnieca mnie boks/rozdeptywanie zwierząt/stopy.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Dobrze, że jest na tym forum przynajmniej jedna true aska.
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
W Japonii coś takiego ma miejsce: http://kobieta.wp.pl/gid,14236162,img,1 ... aid=112cc9
Tyle że to bardziej obojętność nabyta.
Tyle że to bardziej obojętność nabyta.
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Ewangelia Tomasza 42
"Dla radowania się i bólu człowiek urodził się na ziemi. Jeśli to rozumiemy dobrze, bezpiecznie przez ten świat idziemy."
William Blake
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Epidemię to my mamy..... otyłości. Wybraliśmy Janusza Korwina Mikke i, faktycznie, jak byłam dzisiaj na mieście to miałam wrażenie, że jestem w Ameryce. A że u wielu kobiet wzrost estrogenu powoduje nimfomanię, to nie martw się robaczku, chętnych do gorących spotkań sam na sam nie zabraknie.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Jak poparcie dla Korwina będzie dalej wzrastać i ludzie dadzą pajacowi dojść do władzy, to niedługo będziesz mieć wrażenie, że jesteś w Bangladeszu.Wybraliśmy Janusza Korwina Mikke i, faktycznie, jak byłam dzisiaj na mieście to miałam wrażenie, że jestem w Ameryce.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2014, 18:53 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
A czym jest ten Bandladesz i co ma wspólnego z Korwinem?
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
A być może jest tak, że ludzie aseksualni i homoseksualni byli zawsze, tylko że dopiero teraz mogą się określić jako aseksualni i mogą żyć zgodnie z własną wolą. Kiedyś nie było Internetu i ludzie nie mogli szukać informacji, nie był też określonej definicji aseksualizmu i ludzie po prostu nie wiedzieli, że jest coś takiego.
Poza tym kiedyś młodzi ludzie nie mogli decydować o sobie i często było tak, że musieli ożenić się lub wyjść za mąż za osobę, którą im wybrali rodzice już w wieku kilkunastu lat.
DZIEWICA8
Poza tym kiedyś młodzi ludzie nie mogli decydować o sobie i często było tak, że musieli ożenić się lub wyjść za mąż za osobę, którą im wybrali rodzice już w wieku kilkunastu lat.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- Aenyeweddien
- pASibrzuch
- Posty: 264
- Rejestracja: 8 kwie 2013, 21:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czy mamy epidemię aseksualizmu?
Amm... Ale aseksualizm nie ma nic do demografii. Są osoby aseksualne chcące mieć dzieci. Są osoby homoseksualne chcące mieć dzieci. Orientacja seksualna i dzieci nie mają nic do siebie, może poza tym, że wiele osób użyje czyjejś orientacji seksualnej żeby mu/jej utrudnić posiadanie owych dzieci (no bo przecież kto pozwoli lesbijce na in vitro na przykład).
Ja uważam, że z powodu parcia społeczeństwa na seks oraz myleniu pociągu seksualnego z romantycznym mamy raczej zaniżoną liczebność osób aseksualnych. Skoro uprawia seks to nie jest aseksualny/a... i ktoś w to wierzy i się identyfikuje tak jak mu inni nie znający takiego słowa jak 'aseksualność' mówią. A jak nie uprawia to jest chory albo nikt go/jej nie chce. I ot, czwarta opcja dla orientacji jest tak bardzo niewidoczna, że niewielu ludzi wie, że może ją wybrać.
A zjawisko upadku demograficznego... Czy Ty wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka?! Że to robota na lat co najmniej 18?! Aby ludzie decydowali się na dzieci trzeba zapewnić im odpowiednie warunki. Zapewnianie warunków państwu nie wychodzi, na szczęście jest jeszcze antykoncepcja, ciekawe jak długo... Ktoś kiedyś wpadnie na to, żeby walczyć z niżem demograficznym zakazując sprzedaży kondomów...
I zawsze możesz zapytać Chińczyków jak się czują ze swoim przyrostem naturalnym jako naród. Aż tacy uhahani to oni nie będą...
Ja uważam, że z powodu parcia społeczeństwa na seks oraz myleniu pociągu seksualnego z romantycznym mamy raczej zaniżoną liczebność osób aseksualnych. Skoro uprawia seks to nie jest aseksualny/a... i ktoś w to wierzy i się identyfikuje tak jak mu inni nie znający takiego słowa jak 'aseksualność' mówią. A jak nie uprawia to jest chory albo nikt go/jej nie chce. I ot, czwarta opcja dla orientacji jest tak bardzo niewidoczna, że niewielu ludzi wie, że może ją wybrać.
A zjawisko upadku demograficznego... Czy Ty wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka?! Że to robota na lat co najmniej 18?! Aby ludzie decydowali się na dzieci trzeba zapewnić im odpowiednie warunki. Zapewnianie warunków państwu nie wychodzi, na szczęście jest jeszcze antykoncepcja, ciekawe jak długo... Ktoś kiedyś wpadnie na to, żeby walczyć z niżem demograficznym zakazując sprzedaży kondomów...
I zawsze możesz zapytać Chińczyków jak się czują ze swoim przyrostem naturalnym jako naród. Aż tacy uhahani to oni nie będą...
"Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw." - S. J. Lec