brak uczucia glodu

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Salomea

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Salomea »

Ja uwielbiam słodycze, ale niedawno je rzuciłam, teraz zamierzam odżywiać się zdrowo, koniec z chemią i czekoladkami. :rozowe: 8)
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Agnieszka »

Salomea pisze:teraz zamierzam odżywiać się zdrowo, koniec z chemią i czekoladkami. :rozowe: 8)
Czekolada jest dobra dla zdrowia :mrgreen:
Salomea

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Salomea »

Czekolada uzależnia, a ja chcę mieć całkowitą władzę nad własnym życiem. Precz z podstępną czekoladką! :wink: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Gizmo
Strażnik TeksASu
Posty: 1064
Rejestracja: 13 cze 2006, 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Gizmo »

O tak, czekoladki są niezwykle podstępne. Ja rzuciłam czekoladę jakieś 3 tygodnie temu. Potrafiłam wrąbać dwa nussbeissery pod rząd i pobiec do sklepu po trzecią tabliczkę. Na szczęście im dłużej jestem na odwyku, tym mniej mi tego diabelstwa brakuje /zaczęłam przez to snuć spiskową teorię, że producent dosypuje do tego jakieś podejrzane substancje :mrgreen: /
Sza_de
ASiołek
Posty: 89
Rejestracja: 2 sty 2007, 04:33
Lokalizacja: USA

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Sza_de »

ewutek pisze:Hm, po alkoholu rośnie apetyt :mrgreen: Próbowałas tego sposobu Sza_de? ;)
NIC z tego!!:(
"Nie szukaj prawdy, lecz przyjaciol"
Sza_de
ASiołek
Posty: 89
Rejestracja: 2 sty 2007, 04:33
Lokalizacja: USA

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Sza_de »

magellan pisze:hej Sza_de, witam :wink:

cytat;

..Sniadania???hmmm okolo 14-15 godzinie.Natomiast rano obowizkowo
2 kubki kawy i 10 papierosow"..

:?: :shock:

jesli naprawde tak jest, jak opisujesz, to pytanie; jak dlugo masz zamiar zyc?

@Agnieszka;
to co opisujesz, akurat ja tez chcialem napisac - na serio; wszystko zgadza sie co do slowa. :shock: :) musze rano cos przelknac, no bo jak nie, to chyba sie przewroce; albo z glodu, albo z bolu glowy... :)

:wink:
Hej:)99 ale jeszcze sie niezle trzymam :xmrgreen: :P
"Nie szukaj prawdy, lecz przyjaciol"
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Zastanawiałam się czy niechęć do jedzenia słodyczy może mieć jakiś związek z niechęcią do seksu, bo podobno jedzenie określonych potraw itd. ma związek z charakterem człowieka. W moim otoczeniu zauważyłam, że osoby nie przepadające za słodyczami są nieco inne niż osoby je lubiące(czyt.trudniejsze), ale nie wiem czy to ma jakiś związek.A wy co lubicie?

Pozdrawiam :)
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Już przeczytałam. To jednak nie ma nic wspólnego.





:wink:
ewutek
kontrabAS
Posty: 600
Rejestracja: 5 wrz 2006, 12:19

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: ewutek »

Bardzo Dziwna Osoba pisze:Zastanawiałam się czy niechęć do jedzenia słodyczy może mieć jakiś związek z niechęcią do seksu
Możliwe, że jest między tym jakiś związek. Stwierdzono, że czekololada pobudza te same ośrodki przyjemności w mózgu, które są aktywne u człowieka podnieconego (seksualnie).
Bardzo Dziwna Osoba pisze:W moim otoczeniu zauważyłam, że osoby nie przepadające za słodyczami są nieco inne niż osoby je lubiące(czyt.trudniejsze), ale nie wiem czy to ma jakiś związek.
Moja siostra pochłania słodycze garściami, a w obcowaniu jest osobą wybitnie "trudną" ;) . Jaki typ trudności masz na myśli dzieląc swoje otoczenie wg słodyczowego kryterium?

Jeśli o mnie chodzi, to jeszcze parę lat temu byłam osobą, która nigdy nie przeszła obojętnie obok sklepowych półek ze słodyczami. Dalej je lubię, szczególnie "gorzką" czekoladę (która przecież gorzka jest tylko w nazwie :)), ale potrafię się powstrzymać przed rozpakowaniem cukierka który znajduje się w zasięgu ręki (paszczy), co kiedyś uchodziłoby za nieprawdopodobny akt silnej woli.
Salomea

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Salomea »

Bez przesady, równie dobrze można powiedzieć, że ludzie, którzy lubią mięso są mniej wrażliwi i bardziej agresywni. Bo tak wynika z moich obserwacji. Czy to oznacza, że wszyscy ludzie mięsożerni tacy są? Nie sądzę. :wink: :mrgreen: :lol:
Inid
przedszkolASek
Posty: 9
Rejestracja: 5 wrz 2006, 04:08
Lokalizacja: Melbourne

Re: brak uczucia glodu

Post autor: Inid »

kosmitka pisze:może jesteś inedyczką?
http://niejedzenie.pl
pozdrawiam :)

Weszlam na ta strone i cos trudno mi w to uwierzyc... Doskonale rozumiem, ze ktos moze nie czuc glodu i nie miec przyjemnosci z jedzenia (zupelnie jak z seksem, prawda;) ), ale jedzenie jednak chyba jest potrzebne do zycia (moze jakis biolog/lekarz sie wypowie?) Mam tylko nadzieje, ze ta strona nie wpadnie w rece anorektyczek
Bardzo Dziwna Osoba
fantAStyczny
Posty: 551
Rejestracja: 21 lut 2007, 15:28
Lokalizacja: Północ

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: Bardzo Dziwna Osoba »

Cyt .Ewutek
Możliwe, że jest między tym jakiś związek. Stwierdzono, że czekololada pobudza te same ośrodki przyjemności w mózgu, które są aktywne u człowieka podnieconego (seksualnie).

Też mi sie to obiło o uszy.Stąd moje przypuszczenia.Znam osoby,które uwielbiają słodycze,jedzą codziennie ciasta,torty,są mężatkami,mają dzieci uwielbiają seks.Ja mam wręcz przeciwnie.

Ewutek pisze:
Moja siostra pochłania słodycze garściami, a w obcowaniu jest osobą wybitnie "trudną" ;) . Jaki typ trudności masz na myśli dzieląc swoje otoczenie wg słodyczowego kryterium?

Niekoniecznie chodziło mi wyłącznie o słodyczowe kryterium. :roll:
Wg.mnie trudna osoba to taka, która nie dostosowuje się do norm, panujących w społeczeństwie(mąż, dzieci). Ma inny sposób bycia,nie do przyjęcia dla innych(nie wiem dlaczego,przecież krzywdy nikomu tym nie robi).Nie potrafi się dogadać z tzw.normalnymi ludzmi,nie wszystko ma "poukładane" tak jak "mieć się powinno" w danym wieku. :wink:

a jaka jest Twoja siostra? :lol:
Awatar użytkownika
bestia
młodASek
Posty: 28
Rejestracja: 17 sty 2007, 12:08
Lokalizacja: Stąd ;)

Re: brak uczucia glodu

Post autor: bestia »

Stwierdzono, że czekololada pobudza te same ośrodki przyjemności w mózgu, które są aktywne u człowieka podnieconego (seksualnie)
Bo czekolada to afrodyzjak :xmrgreen: tak samo jak winko, papryczki chili i piernik. Podnosi poziom serotoniny, endorfin i różnych innych dziwnych neurotransmiterów, wprowadza w dobry nastrój. A dobry nastrój i wysoki poziom glukozy we krwi to podstawy do udanego seksu - teoretycznie... U takich dziwolągów jak ja powoduje chęć wytańczenia i wyskakania tej energii.

A słyszeliście, że osoby z grupą krwo 0 są bardziej krwiożercze od A, B i AB? Ciekawe, czy to prawda!
hej kokolorum ;D
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: Agnieszka »

Bardzo Dziwna Osoba pisze: Też mi sie to obiło o uszy.Stąd moje przypuszczenia.Znam osoby,które uwielbiają słodycze,jedzą codziennie ciasta,torty,są mężatkami,mają dzieci uwielbiają seks.Ja mam wręcz przeciwnie.
To chyba zbyt pochopne wnioski ;) Lubię słodycze, jeszcze bardziej lubię pierniki, przyprawy korzenne i papryczki chilli, o których wspomniała Bestia (jedynie wina nie znoszę), a jednak ani nie mam męża, ani dzieci, ani nie uwielbiam seksu. Co więcej - nie mam nawet chęci wyskakania czy wytańczenia energii, która niby wyzwala się po spożyciu tych substancji, bo po prostu energia u mnie się nie wyzwala. :P Jak zjem tabliczkę czekolady, pół pudełka ptasiego mleczka Milki czy pierniczki, to chce mi się spać :P Albo siedzieć w fotelu z książką ;) Nawet po kawie mi się chce spać. W sumie na dobrą sprawę ciągle chce mi się spać :P :mrgreen:
ewutek
kontrabAS
Posty: 600
Rejestracja: 5 wrz 2006, 12:19

Re: Brak uczucia głodu

Post autor: ewutek »

Bardzo Dziwna Osoba pisze:a jaka jest Twoja siostra? :lol:
Wielka indywidualistka, a przy tym wulkan energii (i agresji) :D
bestia pisze:A słyszeliście, że osoby z grupą krwo 0 są bardziej krwiożercze od A, B i AB? Ciekawe, czy to prawda!
"Krwiożercze" czyli mięsożerne? Moja mama ma grupę krwi 0 i zajadałaby się mięsem na okrągło :D
Najgorsze, że nie znam swojej grupy krwi :|
Agnieszka pisze:Nawet po kawie mi się chce spać. W sumie na dobrą sprawę ciągle chce mi się spać
Ale heca, mam dokładnie tak samo! Po kawie potrafię usnąć jak suseł, a obfity obiad wyzwala u mnie taką falę senności, że w czasie sesji prawie nic nie jem żeby mieć przytomny umysł :P
ODPOWIEDZ