Fobie
Re: Fobie
Ja boję się pająków i innych tego typu owadów. Nie wiem czy to jest już fobia czy po prostu obrzydzenie, ale jakoś tak nie podpasowały mi te stworzenia.
Kiedyś bałam się tez jeździć windą (być może dlatego, że wcześniej kilka razy się w nich zacięłam). Przez dobrych kilka lat nawet nie mogłam spojrzeć w ich stronę. Teraz to całkowicie minęło i już nie utrudnia mi życia.
Kiedyś bałam się tez jeździć windą (być może dlatego, że wcześniej kilka razy się w nich zacięłam). Przez dobrych kilka lat nawet nie mogłam spojrzeć w ich stronę. Teraz to całkowicie minęło i już nie utrudnia mi życia.
-
- mASełko
- Posty: 148
- Rejestracja: 24 lis 2014, 21:52
Re: Fobie
Ta alfabetyczna lista, to i tak tylko niewielka część możliwych fobii. Teoretyczna liczba fobii jest prawdopodobnie nieskończona.
Nadmierny dobrobyt szkodzi równie mocno co złe doświadczenia.
- Nightmarine
- pASibrzuch
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Fobie
A ja boję się ludzi, którzy interesują się i wypytują, czego inni się boją.
Przeważnie umieją to potem wykorzystać.
Przeważnie umieją to potem wykorzystać.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
- agnieszka66
- ASiołek
- Posty: 52
- Rejestracja: 7 maja 2017, 11:50
Re: Fobie
boję się zastrzyków, igieł, ostrych narzędzi (żyletek). Na pobieraniu krwi zawsze proszę panią pielęgniarkę, żeby albo mnie położyła na łóżku, albo zagadywała, bo zemdleję. A poza tym mam jeszcze tokofobię - lęk przed ciążą i porodem. No i nie cierpię wystąpień publicznych.
Jedyna różnica między mną a wariatem polega na tym, że ja nim nie jestem (S. Dali. I ja.)
Re: Fobie
Boję się i brzydzę ptasich piór (im większe, i bardziej barwne pióro, tym lęk, i obrzydzenie większe). Nie mam pojęcia skąd się to wzięło, ale moja ciocia też tak miała.
Lękam się też ciemności, bólu fizycznego (ale to normalne), i marzeń sennych, ale na to ostatnie znalazłam sposób w postaci małych dawek pewnego leku.
Lękam się też ciemności, bólu fizycznego (ale to normalne), i marzeń sennych, ale na to ostatnie znalazłam sposób w postaci małych dawek pewnego leku.
- Sightless Serpent
- ASiołek
- Posty: 97
- Rejestracja: 14 maja 2017, 22:47
Re: Fobie
Boję się pająków - do tego stopnia, że gdy jednego zobaczę, paraliżuje mnie strach. Najgorszy scenariusz - pająk idzie w moją stronę, a ja nie mogę się ruszyć i od niego uciec. Kilka razy się tak stało... generalnie nie polecam
Mam też jakiś rodzaj fobii społecznej, ale nie jest aż tak upierdliwa. Może zabrzmi głupio, ale czasem się nasila, a czasem niemal jej nie dostrzegam. Różnie z tym bywa.
Mam też jakiś rodzaj fobii społecznej, ale nie jest aż tak upierdliwa. Może zabrzmi głupio, ale czasem się nasila, a czasem niemal jej nie dostrzegam. Różnie z tym bywa.
Re: Fobie
Boję się związków.Mam delikatną fobię, że każda napotkana na mojej drodze kobieta, którą chciałbym bliżej poznać i może z czasem się związać, będzie oczekiwała ode mnie bycia ogierem i zaspokajania jej potrzeb seksualnych. Boję się, że w rezultacie każdy związek zakończy się niepowodzeniem. A nie wróc, to nie fobia, to realia...
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Fobie
Że nawiążę do innego wątku - Skorpiony zawsze jakoś są związane z materialnym aspektem bytu, więc nie możesz się psychicznie odczepić od seksualności bo taka naturę Ci dano... Musisz strasznie się męczyć. Aseksualny Skorpion to oksymoron. A może przypadł Ci taki los, żebyś miał okazję przekroczyć samego siebie? Jak my wszyscy, w ten czy inny sposób...
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Re: Fobie
Lekko nie jest. Wciąż jednak nie mogę wyzbyć się iskierki nadziei, mimo usilnych prób i sceptycyzmu . Sprawa nie byłaby taka trudna gdybym był stricte asem, bez odczuwania żadnego pociągu.Warszawianka40+ pisze:Że nawiążę do innego wątku - Skorpiony zawsze jakoś są związane z materialnym aspektem bytu, więc nie możesz się psychicznie odczepić od seksualności bo taka naturę Ci dano... Musisz strasznie się męczyć. Aseksualny Skorpion to oksymoron. A może przypadł Ci taki los, żebyś miał okazję przekroczyć samego siebie? Jak my wszyscy, w ten czy inny sposób...
Seek not the paths of the ancients; Seek that which the ancients sought
- Warszawianka40+
- AS gaduła
- Posty: 427
- Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37
Re: Fobie
Z punktu widzenia astrologii, Skorpion jako znak z trygonu Wody odbiera seks emocjonalnie. A więc aseksualizm w takim wypadku musi być brakiem czegoś, co stanowi cząstkę samego siebie? Bo dotyka w samo serce.
Ja spod znaku Powietrza mam mieć do seksu (podobno) stosunek racjonalny, nawet utylitarny. I chyba tak jest. Takim osobom na pewno jest łatwiej...
Ja spod znaku Powietrza mam mieć do seksu (podobno) stosunek racjonalny, nawet utylitarny. I chyba tak jest. Takim osobom na pewno jest łatwiej...
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola