Biustonosze, biust, karmienie piersią

"Piekarnik" na kontrowersyjne tematy
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: AlaZala »

Viljar pisze: 3 gru 2017, 16:22 Na studiach, na ćwiczeniach z biologii rozrodu, prowadząca rozdała panom takie uprzęże z balastem, dzięki czemu mogli się przekonać, jak wielkim obciążeniem jest dla organizmu ciąża. Tutaj widzę coś podobnego - genialny pomysł moim zdaniem.
Przydałyby się jeszcze zastrzyki hormonalne, bo sam ciężar fizyczny to mała część obciążeń związanych z ciążą... Huśtawka hormonalna zapewnia dużo więcej atrakcji.
Awatar użytkownika
Anusia Borzobohata
łASuch
Posty: 165
Rejestracja: 9 mar 2015, 21:46

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Anusia Borzobohata »

W temacie chciałam powiedzieć tyle, że nie rozumiem kobiet, które pragną mieć duży biust. Osobiście najchętniej byłabym z przodu zupełnie płaska.

Natomiast, co do karmiących matek - ilekroć taką widzę, żołądek zbliża mi się niebezpiecznie do gardła.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: AlaZala »

Anusia Borzobohata pisze: 3 gru 2017, 22:02 Natomiast, co do karmiących matek - ilekroć taką widzę, żołądek zbliża mi się niebezpiecznie do gardła.
Weź pod uwagę, że najprawdopodobniej tej karmiącej matce jeszcze bardziej żołądek zbliża się do gardło. Karmienie to duży wysiłek dla organizmu i wielu kobietom chce się wtedy wymiotować lub robi się słabo z powodu hormonów, które są uwalniane do krwi przy karmieniu. Naprawdę to nic przyjemnego...
Awatar użytkownika
Nightmarine
pASibrzuch
Posty: 290
Rejestracja: 22 maja 2010, 01:39

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Nightmarine »

Mogę się podpisać pod postem Anusi.
???
Nightfall

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Nightfall »

Przydałyby się jeszcze zastrzyki hormonalne, bo sam ciężar fizyczny to mała część obciążeń związanych z ciążą... Huśtawka hormonalna zapewnia dużo więcej atrakcji.
Weź pod uwagę, że najprawdopodobniej tej karmiącej matce jeszcze bardziej żołądek zbliża się do gardło.
Na pewno ciąża jest dużym obciążeniem dla organizmu, ale gdyby było, aż tak źle, to kobiety nie decydowałyby się na jedno dziecko, a co dopiero na kolejne :D
takasobie

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: takasobie »

Nightfall pisze: 4 gru 2017, 21:59 Na pewno ciąża jest dużym obciążeniem dla organizmu, ale gdyby było, aż tak źle, to kobiety nie decydowałyby się na jedno dziecko, a co dopiero na kolejne :D
Beata Tyszkiewicz kiedyś powiedziała, że kobiety decydują się na kolejne dzieci, bo zapominają jak to źle było z pierwszym dzieckiem. W jej przypadku może to jest prawda? :)
Ostatnio zmieniony 5 gru 2017, 11:18 przez takasobie, łącznie zmieniany 1 raz.
Nightfall

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Nightfall »

Nie wiem zbyt dużo na temat tej pani :D

Co do ciąży, to przypuszczam, że ciężkość przechodzenia przez nią zależy od wielu czynników ;) Być może jest tak, że faktycznie jest to bardzo ciężkie i niewygodne, ale kobiety poświęcają się, bo bardzo chcą mieć dziecko?
takasobie

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: takasobie »

Nightfall pisze: 5 gru 2017, 10:39 Nie wiem zbyt dużo na temat tej pani :D

Co do ciąży, to przypuszczam, że ciężkość przechodzenia przez nią zależy od wielu czynników ;) Być może jest tak, że faktycznie jest to bardzo ciężkie i niewygodne, ale kobiety poświęcają się, bo bardzo chcą mieć dziecko?
Ludzie ogólnie są w stanie wiele znieść żeby mieć upragnione dziecko. Niektórzy nie muszą się starać i mają ich wiele, inni wiele lat i nic.
zewsząd i znikąd
pASibrzuch
Posty: 246
Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: zewsząd i znikąd »

Tak zazdroszczę kobietom, które mają mały biust. :cry: :cry: :cry: Bardzo bym chciała mieć tyci-tyci, minimalny biust, niestety nie mam. Już w wieku 20 lat miałam obwisły biust i dla mnie z kolei nie ma wygody bez jego podtrzymywania. Noszę tylko staniki sportowe - a niech sobie zwisa, w końcu nie jestem zainteresowana byciem atrakcyjną ani pokazywaniem biustu komukolwiek - ale bez podtrzymywania to gwarantowane obtarcia i ból.
takasobie

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: takasobie »

Wczorajszy wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie karmienia piersią w restauracji, o której wspominałam:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/sad- ... estauracji
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: AlaZala »

takasobie pisze: 15 gru 2017, 11:16 Wczorajszy wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie karmienia piersią w restauracji, o której wspominałam:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/sad- ... estauracji
Bardzo dobry wyrok! Pokazuje, że obywatele nie mogą być dyskryminowani.
Jestem dumna, że do sprawy przyłączył się RPO. Pokazuje to, że instytucje państwa nadal bronią podstawowych praw obywateli.
Awatar użytkownika
Nuśka
mASełko
Posty: 120
Rejestracja: 8 sty 2018, 18:09

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Nuśka »

Dla mnie wyrok ewidentnie pod publiczkę. Sam fakt, że oceniają klienci, kelner przekazuje, a odpowiada właściciel miejsca mnie bawi :D Rozumiem, że jak zostanę obrażona na ulicy pozywam państwo polskie? xd :lol:
"nie ma wątpliwości, że doszło do dyskryminacji w dostępie do usług ze względu na płeć"
Czy kobiecie zwrócono uwagę, bo jest kobietą, czy ze względu na czynność, którą wykonuje? Jaką usługę ograniczono?

Moim zdaniem ta kobieta powinna się zapytać czy może karmić dzieciaka, bo nie do każdej restauracji nawet wpuszczają z małym dzieckiem, ale z tego co przeczytałam nikt jej tego nie zabronił, więc nie rozumiem sprawy. Takie dzieci też jak jedzą często wymiotują, wypluwają. Ja się nie godzę na takie widoki jak jem. Nie znam się na prawie, ale na mój chłopski rozum restauracja jest miejscem prywatnym dostępnym publicznie, a nie miejscem publicznym jak np. park. Restaurator może mieć zasady jakie mu się podobają wbrew temu co mówi ta Mazurczak np. zakaz pałanie, nakaz strojów wieczorowych, tylko ludzie po 30 rż. czy nawet tylko kobiety itd. tak samo jak właściciele sklepów, pływalni, klubów fitness czy innych.
A skoro poruszamy temat równouprawnienia i dyskryminacji, to jakim prawem dziecko może jeść własne jedzenie w restauracji, a ja jako dorosła nie? Komiczne.

Osobiście uważam, że skoro są staniki do karmienia to taki się kupuje i w takim się karmi idąc na miasto i nie trzeba się z tym kryć.
Awatar użytkownika
Bonnemort
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 30 sty 2018, 21:10
Lokalizacja: Katowice

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Bonnemort »

Mały biust ułatwia mi życie jako as, bo faceci raczej niezbyt interesuja sie takimi slabo uposazonymi i mnie to cieszy, do tego zawsze chodze w sportowych biustonoszach co juz calkiem mnie splaszcza.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Viljar »

Mały biust? Molestowałbym :kocha:
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Bonnemort
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 30 sty 2018, 21:10
Lokalizacja: Katowice

Re: Biustonosze, biust, karmienie piersią

Post autor: Bonnemort »

Wiem, wiem, zawsze może się znaleźć jakiś odmieniec, tak o Tobie piszę Viljar ;)
W pracy też mam takich co się mną interesują, a ja się zawsze zastanawiam co z nimi jest nie taka, że zwracają uwagę na mnie, może to przez brak kobiet w zespole. Lepsza dziwna deska niż nic? Hmmm to brzmi sensownie.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
ODPOWIEDZ