Gwałt

[beebep]

Kiedy przeczytałam o gwałtach w DRK przypomniał mi się fragment "Efektu Lucyfera" Zimbardo, który czytałam w ramach etyki (nie mylić z tą zamiast religii)...
znalazłam go i polecam http://student.agh.edu.pl/~naruszew/dsw/idee122.pdf - niestety niepełny - ale innego znaleźć nie mogę - dokładniej chodzi mi o "gwałty w Rwandzie" - muszę zabrać się za tę książkę, ale nie mam do niej dostępu, a biblioteki koło mnie nie mają jej w zasobach...

Tak więc co do gwałtów na wojnie - jak dla mnie to największe okrucieństwo, dlaczego mieszać do tego wszystkiego kobiety a nawet dzieci (małe dziewczynki)... brak mi słów... szczególnie myśląc o tym, że żołnierze kiedyś byli normalnymi ludźmi, bez żadnych skłonności, sami mający gdzieś własną rodzinę... - to przerażające jak ludzie zmieniają się w obliczu wojny

Edit po raz nie wiadomo który:

Pauline wydała rozkaz: „Zanim zabijecie kobiety, macie je zgwałcić".

- cytat z przytoczonego fragmentu - ukazanie okrucieństwa kobiety wobec kobiet... czyli "to" tkwi nie tylko w umysłach mężczyzn...

[Ernest]

to przerażające jak ludzie zmieniają się w obliczu wojny

Właśnie. W wojnie nigdy nie ma zwycięzców, są sami przegrani.

[urtika]

Artykuł o gwałtach wojennych ( ich przyczynach i skutkach) z perspektywy feministycznej:
http://www.gender.pl/readarticle.php?article_id=119

[szarysmok]

Dorzucam coś, co mną wstrząsnęło. Pomijam sam gwałt. Około 10 ludzi widziało, co gnój wyprawia. Nikt nie zareagował, a 4 *** nagrywało filmik...

http://wiadomosci.onet.pl/2069352,12,ok ... ,item.html

[Sekundka]

Wiem, że ostatni post tego tematu pojawił się prawie półtora roku temu, ale nie mogę tego czytać. Ja jestem ofiarą gwałtu i nie mogę uwierzyć w wypowiedzi niektórych. Mam wrażenie, że żadna z wypowiadających się tu osób nie przeżyła tego na własnej skórze. Nikomu tego nie życzę. Ja miałam 12 lat, byłam w towarzystwie 5 innych osób i nikt nic nie zrobił. Mało tego. Świadkowie zdarzenia rozpowiadali potem plotki na osiedlu, że jestem łatwa itd, bo zżerało ich poczucie winy. I pozbieranie się zajęło mi około 20 lat. A w sumie nie wiem, czy aby na pewno tak do końca się z tym uporałam. Faktem jest, że teraz potrafię o tym mówić, ale jak próbuję sobie wyobrazić ewentualne spotkanie z nim to truchleję na samą myśl o tym. A niestety takowe spotkanie jest możliwe, bo jego rodzice dalej mieszkają na tym samym osiedlu. Tak więc wracając do tematu - jest takie brzydkie powiedzenie: Suka nie da - pies nie weźmie" I nie ma tutaj okoliczności do rozpatrywania. Męża, który skatował żonę, "bo zupa była za słona" też będziecie bronić i rozpatrywać okoliczności? Sami sobie odpowiedzcie...

[klapouchy]

Może to niektórych oburzy, ale chciałbym, żeby mnie jakaś fajna laska zgwałciła:p to jedyny rodzaj seksu jaki mógłbym ewentualnie uprawiać:P

[DZIEWICA8]

Przypomniało mi się, coś, co kiedyś czytałam: Niewiele jest gwałtów dokonywanych przez kobiety na mężczyznach, bo mężczyzna jest silniejszy od kobiety i obronił by się oraz, że kobieta nie musi gwałcić, bo zawsze znajdzie się jakiś mężczyzna chcący dobrowolnie uprawiać seks.
DZIEWICA8

[meg]

Nie wiem czy to nie będzie off-top, ale tak mi się to skojarzyło: http://www.youtube.com/watch?v=ZDBIT9Ip ... r_embedded
Takie dziewczyny to chyba jednak rzadkość...

[klapouchy]

Nie no tak to bym nie chciał:P hehe ciekawe może koleś był asem

[Keri]

Meg, kiedyś była rzadkość, bo były delikatniejsze no i facet bardziej szanował dziewczyny a one czuły sie doceniane i nie trzeba było "musu" do wielu spraw. Teraz role sie odwróciły i nie jest aż tak wiele takich dziewczyn ale sa . Ale postawa chłopaka mi sie podobała, że nie wykorzystał dziewczyny Bo mało już jest takich chłopakow A takich dziewczyn przybywa co wiedza co chcą i się nie pi***la z tym

[Philosoph]

Nie wiem czy to nie będzie off-top, ale tak mi się to skojarzyło: http://www.youtube.com/watch?v=ZDBIT9Ip ... r_embedded
Takie dziewczyny to chyba jednak rzadkość...

O ile pamiętam to jest tylko głupia reklama czegoś. No, ale ogólnie nie mogę pojąć, jak on mógł tak dać się po prostu bić.

[klapouchy]

hehe jeśli reklama to luziik a jeśli prawda to albo był pijany, albo był cienias, albo bał się uderzyć kobiete. Dosyć sporo jest takich przypadków, że kobiety czują się bezkarne bo wiedzą, że facet nie odda a jak odda to pójdą na policje i wiadomo komu wierzy policja....

[...]

Coś w temacie.

http://www.rp.pl/artykul/658143_Marsz_D ... iat__.html

[...]

Zapewne w tym artykule jest dużo racji. Jednak myślę, że niektóre dziewczyny przeginają jeśli chodzi o ubieranie/a właściwie nie ubieranie się
Jeśli potencjalny gwałciciel będzie miał do wyboru dziewczynę ubraną tak jak w artykule lub ubraną mniej prowokacyjnie i tak myślę, że ta druga może czuć się bardziej bezpiecznie. Takie moje luźne przemyślenia

meg, z pewnością niektóre kobiety mają problem z dobraniem garderoby, tak, by same ich ubrania nie 'krzyczały'. Sama znam takie dziewczyny. Ale uczestniczki przemarszu też postawiły na przesadę, prawda?

[Philosoph]

Ale uczestniczki przemarszu też postawiły na przesadę, prawda?

Parę chwil i wejdą w skrajność, wyskoczą na ulice, na glanca. Może jeszcze publiczne mizianie?
Ok, niech robią, co chcą. Więc, gdzie protest typu "Mężczyzna ma prawo powiedzieć nie i nie oznacza to, że: miał trudne dzieciństwo, jest oziębły, jest gejem, jest impotentem, jest psycholem, bla bla bla."? Sytuacja z reklamy może skrajna (w sensie bicia), ale dobrze wiemy, że się zdarza. W sensie, jak nie chce, to pewnie jakiś ufoludek.