Gwałt
Meg, naprawdę myślisz, że to strój czyni ofiarę?
Potencjalny gwałciciel wybierze kobietę niepewną siebie, taką, która nie będzie się broniła, którą będzie można zastraszyć- nie zaś tą, która będzie bardziej wyzywająco ubrana.
To nie strój czy jego brak podnieca sprawcę gwałtu a wizja absolutnego uprzedmiotawiającego zdominowania kobiety.
A dziewczęta ubierające się w sposób nadmiernie podkreślający swoją seksualność bardzo często maskują w ten sposób własne kompleksy i dodają sobie pewności siebie. Nie jest to do końca zdrowy mechanizm ale żaden strój nie usprawiedliwia i nie tłumaczy seksualnej przemocy. Dlatego bardzo podoba mi się idea Marszu Dziwek. Gdyby był organizowany taki w mojej okolicy sama gdym się wybrała- musiałabym tylko najpierw zainwestować w kabaretki i skórzaną mini.
Potencjalny gwałciciel wybierze kobietę niepewną siebie, taką, która nie będzie się broniła, którą będzie można zastraszyć- nie zaś tą, która będzie bardziej wyzywająco ubrana.
To nie strój czy jego brak podnieca sprawcę gwałtu a wizja absolutnego uprzedmiotawiającego zdominowania kobiety.
A dziewczęta ubierające się w sposób nadmiernie podkreślający swoją seksualność bardzo często maskują w ten sposób własne kompleksy i dodają sobie pewności siebie. Nie jest to do końca zdrowy mechanizm ale żaden strój nie usprawiedliwia i nie tłumaczy seksualnej przemocy. Dlatego bardzo podoba mi się idea Marszu Dziwek. Gdyby był organizowany taki w mojej okolicy sama gdym się wybrała- musiałabym tylko najpierw zainwestować w kabaretki i skórzaną mini.
Słowo "racja" jest bardzo niebezpieczne. Bo skoro w każdym poglądzie jest trochę racji to trochę racji mam twierdząc, że każda ofiara gwałtu czy przemocy jest sama sobie winna albo że Ziemia jest kwadratowa.
Może zamiast "racji" lepiej szukać prawdy?
Część dziewcząt, która uzależnia swoją samoocenę od zainteresowania jakie budzi u płci przeciwnej czuje się wyśmienicie w wyzywającym ubiorze ten bowiem przyciąga męską uwagę tak silną, jakiej nie zdobyłby w bardziej klasycznym stroju.
Tym niemniej nie uważam że skąpy strój to dobry sposób na zmianę myślenia o sobie. Jest kilka innych, bardziej zdrowych metod.
Może zamiast "racji" lepiej szukać prawdy?
Część dziewcząt, która uzależnia swoją samoocenę od zainteresowania jakie budzi u płci przeciwnej czuje się wyśmienicie w wyzywającym ubiorze ten bowiem przyciąga męską uwagę tak silną, jakiej nie zdobyłby w bardziej klasycznym stroju.
Tym niemniej nie uważam że skąpy strój to dobry sposób na zmianę myślenia o sobie. Jest kilka innych, bardziej zdrowych metod.
Chyba niemal każda kobieta wiedząc że dobrze wygląda czuje się pewniejsza siebie. Nie musi to być wcale mini i białe (fuj) kozaczkimeg pisze: Jeśli chodzi o kompleksy, to nie zdawałam sobie sprawy, że takie ubieranie może dodawać pewności siebie. Chyba będę musiała wypróbować to na sobie, bo kompleksów mi nie brakuje. Zawsze starałam się je maskować ubraniami a nie na odwrót.
"Pokaż mi swoją garderobę a powiem Ci kim jesteś"Trzy Ryby pisze:
Część dziewcząt, która uzależnia swoją samoocenę od zainteresowania jakie budzi u płci przeciwnej czuje się wyśmienicie w wyzywającym ubiorze ten bowiem przyciąga męską uwagę tak silną, jakiej nie zdobyłby w bardziej klasycznym stroju.
Tym niemniej nie uważam że skąpy strój to dobry sposób na zmianę myślenia o sobie. Jest kilka innych, bardziej zdrowych metod.
U każdego kompleksy się różnie objawiają. U jednej strój (wyzywający) będzie maską a u drugiej skromne, schludne i w stonowanych kolorach, tak by nie wyróżniać się z tłumu.
W życiu zdarzyły mi się dwa razy sytuacje w których cudem uniknęłam gwałtu. Jedna parę lat temu w dobrze znanym i zaufanym środowisku. Druga parę miesięcy temu w klubie. Tylko przypadek sprawił że ktoś przechodził i facet nie dokończył "dzieła". I nawiązując do poprzednich teorii, nie byłam ani za skąpo ubrana ani swoim zachowaniem nie pokazałam braku pewności siebie. Po prostu znalazłam się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
gwałt
Mnie też wydaje się, że skąpy ubiór lub prowokacyjne zachowanie może zwiększyć ryzyko gwałtu. To może powodować podniecenie u mężczyzny. Normalny mężczyzna poradzi sobie z tym i nie zgwałci kobiety. Może tylko czuć się rozczarowany jej odmową, brakiem zainteresowania nim. Jednak gwałciciel, który nie potrafi poradzić sobie ze swoim podnieceniem i popędem zgwałci kobietę. Nie znaczy, to że każda kobieta, ubierająca się lub zachowująca prowokacyjnie musi być zgwałcona, jednak może się tak zdarzyć, gdy spotka takiego gwałciciela.
DZIEWICA8
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
- Keri
- łASkawca
- Posty: 1656
- Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
- Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )
Prowokacyjne ubiory owszem są zachętą dla mężczyzn ale niech te dziewczyny potem nie płaczą jeśli chciały u facetów wzbudzić zainteresowanie a zostały zgwałcone Same do tego doprowadziły Ja w ogóle takimi dziewczynami nie zawracam sobie uwagi wręcz we mnie politowanie i jakieś... obrzydzenie wzbudzają niż zainteresowanie
Tak Keri, masz rację. Proponuję by zgwałconą bezwstydnicę ukarać więzieniem albo przynajmniej solidną grzywną za sprowokowanie biednego mężczyzny i za narażenie go na straty moralne. I ubytek nasienia.
A mężczyznę- gwałciciela- ofiarę proponuję przedstawić do jakiegoś odznaczenia. W końcu suka dostała co chciała, facet zrobił im przysługę, ot co.
Naprawdę, wypowiedzi takie jak mojego Przedmówcy budzą u mnie ...politowanie.
I przykro mi z tego powodu.
A mężczyznę- gwałciciela- ofiarę proponuję przedstawić do jakiegoś odznaczenia. W końcu suka dostała co chciała, facet zrobił im przysługę, ot co.
Naprawdę, wypowiedzi takie jak mojego Przedmówcy budzą u mnie ...politowanie.
I przykro mi z tego powodu.
Trzy Ryby super Jak czytam niektóre notki to pomyślałem, że kobiety nie powinny chodzić ani na plażę, ani na basen bo przecież to może sprowokować facetów. A jeśli już chodzić to jedynie w XIX wiecznej bieliźnie:P Wiecie jak fajnie kiedyś wyglądały stroje kąpielowe? Swoją drogą ciekawe czy w dawnych czasach nie było gwałtów? Założe się że były.
Gwałt
Oczywiście, że dokonanie gwałtu jest zawsze winą gwałciciela, a gwałty były zawsze, jednak dla kogoś ze zwichrowaną psychiką, a kimś takim z pewnością jest gwałciciel prowokacyjny ubiór lub zachowanie może stanowić dodatkowy bodziec do zaspokojenia swoich potrzeb przy użyciu przemocy.
DZIEWICa8
DZIEWICa8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Kłapouchy, ja myślę że kobietom w ogóle należy zakazać wychodzenia. Włóczą się takie bezwstydnice po ulicy i wystawiają mężczyzn na próbę.
Albo jeśli już wychodzić muszą to okutane od stóp do głów jak muzułmanki w jakieś szmaty. Koniecznie z zasłoniętą twarzą bo jeszcze się któraś zalotnie spojrzy albo inne zgorszenie budzić będzie.
Idąc Twoim tropem myślenia Dziewico ktoś oskarżony o morderstwo może się bronić, ze i owszem zabił, ale ofiara się na niego krzywo patrzyła i poczuł się sprowokowany. Albo coś mu powiedziała przykrego- i to stanowiło "dodatkowy bodziec".
Jak dla mnie- czysty absurd.
Albo jeśli już wychodzić muszą to okutane od stóp do głów jak muzułmanki w jakieś szmaty. Koniecznie z zasłoniętą twarzą bo jeszcze się któraś zalotnie spojrzy albo inne zgorszenie budzić będzie.
Idąc Twoim tropem myślenia Dziewico ktoś oskarżony o morderstwo może się bronić, ze i owszem zabił, ale ofiara się na niego krzywo patrzyła i poczuł się sprowokowany. Albo coś mu powiedziała przykrego- i to stanowiło "dodatkowy bodziec".
Jak dla mnie- czysty absurd.
- Motylciemny
- motylAS
- Posty: 616
- Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
- Lokalizacja: z księżyca
Re: gwałt
Myślę, że dużo osób myśli jak Ty.DZIEWICA8 pisze: Normalny mężczyzna poradzi sobie z tym i nie zgwałci kobiety. Może tylko czuć się rozczarowany jej odmową, brakiem zainteresowania nim. Jednak gwałciciel, który nie potrafi poradzić sobie ze swoim podnieceniem i popędem zgwałci kobietę.
Tymczasem gwałciciel nie potrafi sobie poradzic własnie z odmową.
Chodzi o jego psychikę, nie popęd.
Polecam książkę „Dar strachu” Gavin’a De Beckera.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2012, 02:32 przez Motylciemny, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gwałt
Przeczytałem ten artykuł i się załamałem... Niby wiedziałem, że większość gwałtów nawet nie jest zgłaszana na policję, ale teraz w pełni zrozumiałem, dlaczego. Drogie Panie - nic, tylko strzelić sobie w głowę. A i wtedy można sprowokować nekrofila.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Gwałt
Strasznie to smutne że w XXI wieku w wydawałoby się cywilizowanym kraju jak Polska takie opinie(np o prowokowaniu strojem) są dosyć powszechne, a najsmutniejsze jest to że same kobiety tak uważają
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
- Poison Ivy
- fantAStyczny
- Posty: 578
- Rejestracja: 3 cze 2014, 23:14
Re: Gwałt
No to przecież ja się męczę z tłumaczeniem o co mi chodzi z tą przemocą, a Ty taki piekny tekst znalazłeś!Viljar pisze:Przeczytałem ten artykuł i się załamałem... Niby wiedziałem, że większość gwałtów nawet nie jest zgłaszana na policję, ale teraz w pełni zrozumiałem, dlaczego. Drogie Panie - nic, tylko strzelić sobie w głowę. A i wtedy można sprowokować nekrofila.
"80% gwałtów dokonuje się w domach, przez osobę znaną ofierze."
I wszystko na temat.
Aaaaa! Hit!
"Nawet niewinne żarty kolega może zrozumieć czasem zupełnie inaczej, niż Ty to sobie wyobrażasz."
Musisz sobie od razu wyobrażać jak coś rozumie kolega, albo najlepiej pytać go zanim to powiesz...
"Panuj nad ilością spożytego alkoholu przez siebie i Twojego partnera."
No szczególnie partnera! Przecież jak za dużo wypił to jest TWOJA wina!
Re: Gwałt
Poison Ivy pisze:No to przecież ja się męczę z tłumaczeniem o co mi chodzi z tą przemocą, a Ty taki piekny tekst znalazłeś!Viljar pisze:Przeczytałem ten artykuł i się załamałem... Niby wiedziałem, że większość gwałtów nawet nie jest zgłaszana na policję, ale teraz w pełni zrozumiałem, dlaczego. Drogie Panie - nic, tylko strzelić sobie w głowę. A i wtedy można sprowokować nekrofila.
"80% gwałtów dokonuje się w domach, przez osobę znaną ofierze."
I wszystko na temat.
Aaaaa! Hit!
"Nawet niewinne żarty kolega może zrozumieć czasem zupełnie inaczej, niż Ty to sobie wyobrażasz."
"Panuj nad ilością spożytego alkoholu przez siebie i Twojego partnera."
No szczególnie partnera! Przecież jak za dużo wypił to jest TWOJA wina!
Jak czytam takie coś, to się zastanawiam, czy jestem aseksualna, czy po prostu sfrustrowana.
(~˘▾˘)~ ♥♥♥